Bohaterowie tej książki to przede wszystkim Rudy, Bohaterowie tej książki to przede wszystkim Rudy-Jan Bytnar, Zośka-Tadeusz Zawadzki oraz Alek-Maciej Aleksy Dawidowski


Bohaterowie tej książki to przede wszystkim Rudy-Jan Bytnar, Zośka-Tadeusz Zawadzki oraz Alek-Maciej Aleksy Dawidowski. Poznajemi ich, gdy dopiero wchodzą w życie. Inteligentni, zdolni, ambitni, planowali podbić świat. I nagle ten ich świat runął - rozpoczęła się wojna, więc muszą przyjąć wobec niej jakąś postawę. Przyjmując za swoje motto słowa: być zwyciężonym i nie ulec - to zwycięstwo, postanowili walczyć. Tak wychował ich dom, szkoła, harcerstwo. Nie wszystko jednak było proste. W ich dekalogu dotąd nie pojawiło się słowo: zabijać. Niełatwo wprowadzić je do codziennego życia.
Musieli szybko dojrzeć. Wcześnie poczuli się odpowiedzialni- za rodziców, kolegów, akcje. Przywykli do życia w ciągłym starachu. Stali się nieugięci i nauczyli się żelaznej dyscypliny.
Okres okupacji był dla nich czasem wielkiej próby charakterów. Ci młodzi ludzie wyszli z niej zwycięsko. Daltego "Kamienie na szaniec" nazwano opowieścią o "ludziach, którzy potrafią pięknie umierać i pięknie żyć".
W JAKI SPOSÓB WALCZYLI?
Uczestniczyli w tajnym nauczaniu, bo to też rodzaj walki z okupantem. Rozwieszali polskie flagi, do niemieckich restauracji i kin wpuszczali łzawiące gazy. wybijali witryny w tych zakładach fotograficznych, które eksponowały zdjęcia Niemców. Alek zasłynął tzw. aferą kopernikowską. Płytę z niemieckim szyldem zastąpił polską tablicą z napisem Mikołajowi Kopernikowi- Rodacy.
Jako działacze Grup Szturmowych, w noc sylwestrową 1942/1943, wzięli udział w akcji wykolejenia pociągu niemieckiego, wiozącego sprzęt wojenny na front w Rosji. Kolejne wyzwanie stanowiła akcja pod Arsenałem.....
DLACZEGO ZGINĘLI RUDI I ALEK?
W marcu 1943 roku aresztowany został Heniek, komendant Grup Szturmowych. W jego notatniku gestapo znajduje adres i nazwisko Rudego, w wyniku czego został on aresztowany i przewieziony na Aleję Szucha. Mmimo strasznych tortur nikogo nie wydał. Choć dotychczas nie praktykowano "odbijania więźniów" dla Rudego postanowiona zrobić wyjątek.
Akcją kierował Orsza. W pobliżu Arsenału zaatakowano samochód, w którym przewożony był Rudy i inni więźniowie. Akcja powiodła się lecz w czasie strzelaniny ranny został Alek. mimo natychmiastowej operacji nie udało się go uratować. Tego samego dnia, 30 marca 1943 roku, umarł także Rudy. Był tak katowany podczas przesłuchania, że nie miał szans przeżyć.
Śmierć Alka, choć nieodżałowana, była czymś naturalnym w wojennej zawierusze lecz śmierci Rudego dywersanci wybaczyć nie potrafili. Wkrótce jego oprawcy ponieśli śmierć.
JAK POTOCZYŁY SIĘ LOSY ZOŚKI?
Najpierw dowodził akcją pod Celestynowem, dzięki której udało się odbić grupę więźniów przewożonych z obozu w Majdanku do Ośięcimia. Potem został dowódcą akcji pod Czarnocinem, gdzie miał wysadzić most podczas przejazdu niemieckiego pociągu z amunicją. W czasie tej akcji od samego początku prześladował go pech. Zaczęło się od strzelaniny z Niemcami, w której zginęło trzech ludzi. Potem Zośka pomylił drogę co wpłynęło na opóźnienie akcji. Most udało się wysadzić ale tylko częściowo. podczas odwrotu mieli wypadek samochodowy. W potyczce z Niemcami zgięli znowu ludzie. Zośka jednak przeżył. Udało mu się poraz kolejny- uciec z ulicznej łapanki. Sukcesem zakończyła się kolejna akcja- likwidacja jednego z posterunków żandarmerii niemieckiej we wsi Sieczychy. Zginęła tylko jedna osoba - Zośka.
CO OZNACZA TYTUŁ'' KAMIENI NA SZANIEC''?
Gdy skatowany przez gestapo Rudy umiera, prosi Czarnego Jasia, by ten zadeklamował mu utwór ''Testamen mój" Juliusza Słowackiego. " Rudy trzymał w dłoni rękę Zośki i szeptem powtórzył sinymi wargami jedną ze zwrotek:
Lecz zaklimam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba; na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!
Wiersz ten Słowacki pisał gdy Polska był a pod zaborami. Miał świadomość, że odzyskanie niepodległości wymaga ofiar. Wiedzieli też o tym chłopcy z konspiracji. Byli spadkobiercami testamentu Słowackiego i wypełnili go.
Utwór Słowackiego stanowił inspirację dla Zośki. Załamany po śmierci Alka i Rudego, wyjechał na wieś i tam spisał swoje wspomnienia. Nadał im właśnie tytuł "Kamienie na szaniec". Gdy dowiedział się, że Aleksander Kamiński chce napisać o jego przyjaciołach książkę, poprosił, by właśnie tak brzmiał jej tytuł.

Pierwszy rozdział powieści Kamińskiego, nosi tytuł „Słoneczne dni”. I tak samo jak w kolejnym rozdziale pt: „W burzy i we mgle” Kamiński opowiada o życiu młodzie-ży warszawskiej przed wybuchem i w trakcie II wojny światowej. Sport, harcerstwo, poznawanie piękna Polski, snucie planów na przyszłość. Opis wrześniowej wojny widziany oczami osiemnastoletnich chłopców. Ci chłopcy to Alek Dawidowski, Tadeusz Zawadzki, Jan Bytnar i kilku innych bohaterskich harcerzy.
Trzeci i czwarty rozdział opowiada o walce podczas II wojny światowej. Ale jak mogli walczyć nie uzbrojeni chłopcy? Odpowiedzieli Niemcom akcjami Małego Sabotażu: zrywali flagi hitlerowskie, wybijali szyby polskim fotografom ozdabiają-cym swe gabloty zdjęciami umundurowanych Niemców. Na murach rysowali żółwia, który oznaczał: dla Niemców pracuj powoli, gazem łzawiący płoszyli ludzi z kin. Chłopcy zaprawieni w ryzykownych akcjach Małego Sabotażu skierowani zostali do Grup Szturmowych. Tam uczyli się jak niszczyć niemieckie urządzenia, szlaki ko-munikacyjne i fabryki zbrojeniowe. Piąty rozdział jest rozdziałem dla mnie najciekawszym. W tym czasie przez gesta-powców zostaje porwany „Rudy”. Jest przez nich katowany lecz nie wydaj swoich kolegów. W zamian za to przyjaciele organizują akcje odbicia „Rudego”, lecz Janek już ledwo żyje. W pobliżu Arsenału na ulicy Długiej toczy się krwawa walka, Bytnar zostaje uwolniony. Jego wolność nie trwa długo, gdyż po paru dniach na wskutek odniesionych ran umiera. W tej akcji został także śmiertelnie zraniony Alek. Zostaje tylko jeden Tadeusz Zawadzki. Zdarzenia opisane w tym rozdziale zostały przedsta-wione w filmie „Akcja pod Arsenałem”. W siódmym rozdziale Zośka pomimo załamania psychicznego dołącza się do po-wstania żydowskiego. Ostatni rozdział jest zakończeniem całego wkładu tych chłopców. Zośka przypad-kowo aresztowany. Na szczęście nie miał przy sobie wtedy broni ani nielegalnych dokumentów. Niemcy wypuszczają go po tygodniu. Lecz ginie on w ataku na poste-runek żandarmerii we wsi Sieczychy. Tak kończy się ta smutna a zarazem dodająca otuch walczącym opowieść.
Moim zdaniem jest to najlepsza książka, jaką czytałam w szkole podstawowej, po-nieważ opowiada o prawdziwych faktach i o prawdziwym życiu. Lecz uważam, że wcale nie musiało umierać tyle młodych ludzi - mogło być zupełnie inaczej. Z dru-giej strony to dzięki takim ludziom jak oni żyjemy teraz w niepodległej Polsce. Ta książka jest warta przeczytania o czym mówią wyżej wymienione argumenty.  

Charakterystyka Aleksego Dawidowskiego z uwzględnieniem postawy wobec wojny.
Aleksy Dawidowski („Alek”, „Glizda”), bohater powieści A. Kamińskiego „Kamienie na szaniec” urodził się 3 listopada 1920 roku w Warszawie. Mieszkał na Żoliborzu razem z rodzicami i siostrą Marylą, którzy tworzyli mu iście rodzinną atmosferę. Dom zawsze przepełniony był harmonią, ciepłem i życzliwością domowników. Z powodu wysokiego wzrostu do Alka przylgnęło przezwisko „Glizda”. „Był dryblasem. Wysoki, szczupły o niebieskich oczach i płowej czuprynie, ciągle się uśmiechał, mówił szybko, wymachiwał rękoma i przy byle okazji wpadał w zachwyt.”. Przeżywał każdą nową sytuację.
Alek ukończył jedna z najlepszych warszawskich szkól - gimnazjum im. Stefana Batorego. Był dobrym uczniem, jednak nie szkoła była dla niego najważniejsza. Tym, co sprawiało chłopcu największą radość i satysfakcję, była przynależność do drużyny harcerskiej „Buków”. „Buki” nie były tylko, jak by się mogło wydawać, grupą młodzieży beztrosko spędzającej czas na wędrówkach z ogniskami i przyśpiewkami. Dla tych chłopców, „Buki” było to: „(...) środowisko młodzieży harcerskiej, które umiało stworzyć atmosferę i warunki, w jakich młodzież czuła się dobrze, pragnęła sama kształcić swe charaktery, sama sobie stawiała cele i sama czyniła wszystko, co we jej mocy, by te cele realizować.” Dzięki „Bukom”, zawsze roztrzepany Alek wyrabiał w sobie takie cechy jak opanowanie i skupienie. Nie wpadał już tak łatwo w panikę, ale potrafił zachować trzeźwość umysłu w trudnych sytuacjach, co potwierdza udzielenie pomocy synowi gospodarza, który zranił się siekierą w nogę lub brawurowa ucieczka z łapanki. Alka cechowało także zamiłowanie do sportu: „(...) był najlepszym narciarzem zespołu. Narciarzem narwanym, narciarzem niepokojących rodziców i Zeusa, narciarzem, którego nigdy nie zadowalały łagodne stoki i uczęszczane tory. Narciarzem, którego niespokojny duch ciągnął w wysokie góry, na nowe i samotne szlaki.” Alka pociągały zawsze niecodzienne czyny, dlatego też chłopiec tak dobrze odnajdywał się w akcjach małego sabotażu. To on przodował w tłuczeniu szyb zakładów fotograficznych. Dobrze spisywał się także w gazowaniu kin i wypisywaniu haseł czy malowaniu symboli na murach. Szczególnie wsławił się on w zrywaniu flag hitlerowskich: „Alek ruszał do flag największych, do najbardziej eksponowanych punktów miasta.”. Stał się także bohaterem „kopernikowskiej afery”. Samodzielnie zdjął z pomnika Mikołaja Kopernika mosiężną płytę niemiecką. Nadany mu wtedy został honorowy pseudonim „Kopernicki”. Kolejne zadania były dla Alka bardzo ważne, on sam tak się o nich wypowiadał: „(...) Każda akcja to szkoła odwagi, opanowania, to ciągłe wdrażanie w panowanie nad sobą; to jakby nabieranie nawyku odwagi i opanowania.” Istotnie, Alek już od wczesnych lat wyróżniał się wyjątkowo rozwiniętą odwagą. Gdy, po aresztowaniu jego ojca, gestapowiec zagroził Alkowi pistoletem, ten zareagował bez wahania: „Strzelaj pan - powiedział polno, patrząc w oczy szpicla. - Strzelaj pan - powtórzył.” Alka wyróżniała wyjątkowa szczerość, bezpośredniość i uczynność. Posiadał także naturalne zacięcie przywódcze. „Był cały przesiąknięty optymizmem, był chodzącym uśmiechem. Każdego nowo poznanego człowieka z góry traktował przychylnie i był bardzo sentymentalny.” Te wszystkie cechy sprawiły, że Alkowi łatwo było zjednać sobie przyjaciół. Nie zabiegał o znajomości, koledzy sami lgnęli do niego. Tak powstał „Klub Pięciu” składający się z chłopców o podobnych zainteresowaniach i równie ambitnych. Jeden z nich powiedział kiedyś: „Jeśli my, Klub Pięciu (...) nie dokonamy w życiu jakichś wielkich rzeczy, to chyba tylko przez wyjątkową złośliwość losu.” Alek ponad miarę sprawdzał się w akcjach sabotażowych i dywersyjnych. Był jednak problem, którego Alek nie mógł rozgryźć: „(...) kwestia pozbawienia życia, nawet tak nikczemnego wroga, jakim jest hitlerowiec, odbierała Alkowi spokój snu. Przez parę miesięcy męczyło go to, gnębiło. (...) Ile razy o tym myślał - odczuwał niepokój...”. Z czasem chłopiec przezwyciężył także ten opór i był w stanie wykazać się na akcjach zbrojnych. Mimo tak wielu dokonań, Alek był bardzo skromny. Nie lubił mówić o swych dokonaniach. Gdy ktoś inny wspomniał o jego wyczynach wprawiało go to wręcz w zakłopotanie. „ - Jest pan bohaterskim typem. - Alek zamilkł, zjeżył się cały i po kilku minutach wstał od stołu. Czuł się źle psychicznie do końca dnia. Nie znosił w ogóle wielkich słów (...). To, co usłyszał przy stole, sprawiło mu wprost fizyczną przykrość.”
Jako, że sytuacja materialna polskich rodzin nie przedstawiała się w stanie wojennym najlepiej, trzeba było chwytać wszystko, co dawało zarobek. Alek miał kilka zawodów. Początkowo trudnił się robotami szklarskimi, później został rikszarzem, drwalem, a następnie pracował w fabryce. Zawsze był bardzo pracowity i oddany zajęciu, którego się podjął. Nie obijał się i nie lenił. Nigdy nie chodził też po pracy do baru, czy „na dziewczynki”, nie palił. Alek całe życie się gdzieś śpieszył. Wciąż był zabiegany, zajęty obowiązkami i pomaganiem innym. Chciał czerpać jak najwięcej z życia, by niczego później nie żałować. Wytrwał w swoich postanowieniach i do końca dawał przykład swą nienaganną postawą. Kiedy znalazł się na łożu śmierci, dobrze wiedział, że umrze, mimo to, nie smucił się. Wypowiedział wtedy takie słowa: „(...) jednym z powodów mego zadowolenia jest to, że wreszcie ja sam cierpię. Dotąd cierpieli inni, Tyle ludzi. (...) To, że mnie dotąd omijało, było nieznośne. Teraz wszystko w porządku.” Alek zmarł 30 marca 1943r., w wyniku rany odniesionej w czasie akcji pod arsenałem. Pośmiertnie, jako pierwszy z „Buków” został odznaczony krzyżem Virtuti Militari za „bohaterską postawę wobec wroga i śmier na posterunku”. Uważam, że Alek był wyjątkową postacią. Dzięki swej postawie, razem z innymi dzielnymi chłopcami został wpisany w historię Polski. Jednakże uważam że nie był postacią idealną do naśladowania. Za jego czynami raczej nie przemawiały pobudki patriotyczne, tylko osobiste porachunki za śmierć ojca oraz chęć popisania się przed kolegami oraz zwyczajne prześciganie się w akcjach, jak na przykład z Rudym w trakcie zrywania faszystowskich flag. Wojnę traktował nie do końca na poważnie, jako pole do popisu. Nie mniej jednak należy docenić ich poświęcenia.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
opracowanie pytan, moja geriatria 5, Osteoporoza to układowa choroba szkieletu charakteryzująca się
How to be a better tester Jan Sabak
Uzdrowienie to doświadczenie miłosierdzia ks Jan Reczek, Dorota Mazur 2
Męczennicy Chrystusa Następca Galileusza Uczestniczyć w ofierze Chrystusa to stać pod krzyżem W
Santiago to główny bohater książki Ernesta Hemingwaya pt
Bohater Romantyczny, Dostępne pliki i foldery - hasło to folder, #Pomoce szkolne, JĘZYK POLSKI - GOT
Średniowiecze to okres rozwoju malarstwa przede wszystkim na?sce
Znani bohaterowi XIX i XX wieku, wszystko do szkoly
Lata osiemdziesiąte w Polsce to przede wszystkim disco polo
Skawiński to główny bohater noweli H
Polski, prasa pozytywizm, PUBLICYSTYKA Publicystyka to przede wszystkim wypowiedzi na aktualne w dan
przedwiośnie, bohaterowie, LAURA - kobietę z innej sfery, która wprawdzie darzyła Cezarego miłością,
My z nigo wszysc. Jaki wpływ ma znajomość bohaterów utworów ..., wszystko do szkoly
Nie pogodzeni ze światem literackim portrety bohaterów, wszystko do szkoly
KAZDA EPOKA TWORZY BOHATERA KIM BYL BOHATER XIX w, wszystko do szkoly
Harcerstwo to przede wszystkim wielki ruch ludzi, ===HARCERSTWO===
staroŻyt, MITOLO~1, Mitologia to zbi˙r opowiada˙ o Bogach i bohaterach
3x20 (57) Bohaterka, Książka pisana przez Asię (14 lat)

więcej podobnych podstron