Ili
do dziejów
konfliktu
nu
ędzy Bolesław
Podstawa ^'^Stanisławem jest
me
mc
biskupem
ale
ponadtoprze
kazy Hp
jólcześnie
„Jakim zai sposobem król Bolesław został z Polski wypędzony, długo byłoby opowiadać, lecz to powiedzieć wolno, że pomazaniec na pomazańcu niej To bowiem bardzo mu zaszkodziło, gdy do grzechu dodał grzech, gdy ja bunt [w innych przekładach „za zdradę” - T.G.] wydał biskupa na obcięcie członków. Ani bowiem buntownika [w innych przekładach zdrajcy”-T.G.] biskupa nie uniewinniamy, ani też króla mszczącego się. tak haniebnie, nie pochwalamy, lecz tu w środku pozostawmy j wyłóżmy, jak na Węgrzech został przyjęty".
O tym przyjęciu na Węgrzech kronikarz pisze w następnym, 2$. rozdziale. Dowiadujemy się z niego, że Bolesław musiał ujść l j^aju i szukać schronienia u swojego przyjaciela, króla węgierskiego Władysława. O dalszych losach Szczodrego będziemy pisać flóżnieji gdyż dla odtworzenia samego konfliktu mają one też pewne Raczenie. W tym miejscu wystarczy jednak zacytowany fragment.
Relacja Mistrza Wincentego jest znacznie obszerniejsza, ale nie | jwarta jak Galla, a do tego przerywana anegdotami z czasów ^ytnych, tak typowymi dla pisarstwa Kadłubka, Poniżej cytuję «kst tylko bezpośrednio dotyczący Bolesława i Stanisława z roz-Mj 18. i 20. drugiej księgi:
A z takim zapamiętaniem prowadził on [tzn, Bolesław] wojnę, 0 ^adko przebywał w zamku, ciągle w obozie, rzadko w ojczyźnie
ta
informacje o nim me powstały nawet w bezpośredniej blisko^
Okoliczność ta ma podstawo^
ce
dramatem, wydarzenia
zawsze
urn
eprzyjaciół. To zamiłowanie ile państwu przyniosło ko-
jzyści, tyle sprawiło kłopotu, ile dawało sposobności do uczciwej zaprawy, tyle zrodziło wstrętnej pychy. Gdy bowiem król bardzo przebywał już to u Rusinów, już to w okolicach niemal poza
odtworzeniu tła i przebiegu kon% j partami, niewolni nakłaniają>ny i cóifo panów do ulegania
fŁe inne mająbądź znaczenie marginalne
chuciom: jedne znużone oczekiwaniem mężów, inne doprowadzone
chodnymi w sów znacznie
stosunku do tamtych, a ponieważ były produktem 4 do rozpaczy, niektóre przemocą dają się porwać w objęcia niewolni
ków. Ci zajmują domostwa panów, obwarowują miasta, nie tylko zabraniają panom powrotu, lecz nawet wojnę po powrocie im wydają, Za tak niezwykłe zuchwalstwo panowie wytracili ich, wydawszy [późniejsza niemi aa niezwykłe męki. Również i niewiasty, które dobrowolnie uległy niewolnym, musiały ponieśó zupełnie słuszną karę, gdyż poważyły się na okropny i niesłychany występek, którego nie da się porównać z żadną zgoła zbrodnią.,.”
„Odtąd oliwka zamieniła się w oleaster [tzn. w dzikie drzewo oliwne - T.G.], a miód w piołun. Bolesław bowiem poniechawszy
już odleglejszych, odbity się w nich i nawarstwiły p oceny, zniekształcające mniej lub bardziej1 wydarzeń zanotowany przez najwcześniejsze przekazy^ pierwsze:
o sto lat Kronika Polska Mistrza Wincentego zwanego Kadłubkica Od nich też zacząć trzeba wszelkie rozważania.
Relacja Galla o interesującym nas tutaj wydarzeniu zapisana została 121 rozdziale pierwszej księgi Kroniki i jest niezmiernie lakoniczna i ogólnikowa. Brzmi ona następująco:
#
69