%
pr/etyciu prawników Sylwestra Latkowskiego. Około godz.
przyszedł mecenas Jacek Kondracki, po czym do około godz. 20.00 ok ^ \ prokurator prowadzili rozmowę z Sylwestrem Latkowskim i jeoft n. V i w przedmiocie dobrowolnego wydania nośników. Około godz. 20qq odmowę wydania nośników podjęto decyzję o przeszukaniu. Jednocz Nj
. . ^ t|, \
czynności zostali wezwani pozostający poza siedzibą redakcji pro^. \ Kowalik i Hubert Podolak oraz 6 funkcjonariuszy ABW, w tym dwóc^ ^
informatyki i dwóch operatorów kamery.
W związku z tym, iź na terenie redakcji Wprost znajdowała się w
• CZjjiT
znaczna grupa dziennikarzy, a ich ilość stale rosła, co uniemożliwiało ^
poruszanie się po redakcji prokuratorów i funkcjonariuszy ABW oraz z uw •
iź przemieszczali się oni za każdym prokuratorem i funkcjonariuszem, podjęć ”
o wezwaniu na miejsce policji, celem zabezpieczenia czynności m* ^ J , , , ^8nk 1
stworzenia kordonu z funkcjonanuszy policji i wydzielenia w ten sposób
prowadzonych czynności procesowych.
Wobec powyższego Julita Turyk • Prokurator Okręgowy Warszawa-p^
Warszawie skontaktowała się telefonicznie z Zastępcą Komendanta Stołecznego
Policji inspektorem Dariuszem Pergołem, prosząc o wsparcie policji, celem
zabezpieczenia czynności przeszukania. Z Zastępcą Komendanta Stołecznego Policji
Dariuszem Pergołem kilkakrotnie kontaktował się telefonicznie, obecny na miejscu
czynności Naczelnik Wydziału V Śledczego- prokurator Józef Gacek, który również
poprosił o pomoc policji w zabezpieczeniu czynności przeszukania, informując, iż f
ilość dziennikarzy i ich zachowanie utrudnia jej przeprowadzenie. Naczelnik Józef
Gacek otrzymał zapewnienie, że na miejsce jadą siły policyjne z Komendy Rejonowej
Policji Warszawa III, które zabezpieczą czynność przeszukania. Dopiero około godz.
20.45, na miejsce przybyła nieoznakowanym pojazdem załoga KRP Warszawa 111, w
składzie trzech funkcjonariuszy, w tym Zastępca Komendanta KRP Warszawa 111 ml.
inspektor Piotr Rączkowski oraz dwóch nieumundurowanych i nieoznakowanych w
żaden sposób funkcjonariuszy, którzy nie podjęli na miejscu żadnych czynności
Funkcjonariusze ci bez zapoznania się z sytuacją i bez jakiejkolwiek rozmowy i
prokuratorami, po kilku minutach odjechali, aby na polecenie Zastępcy Komendanta
^gp Warszawa
^enntflnieP^1 Ma miejsc
feczko"* kl pofo^oWali ° poi^Pj
Wi«*opC terenie ^id*^' pnjkutatorów- P piotrowi M1
BDoitlziesi«ciud
działania poi'0)1
tej czynności ni piotrowi Rączkę Komendanta Sto
wystarczające d
momencie Pion miejscu, co z napływu osób d Wobec z
które napłyń poruszanie się telefonicznie j prosząc o wspa OkołoI
Wówczas prok piotrowi W