112 3. Uwagę
zy"). W skrypcie Uwaga i pamięć pod redakcją Z. Romana (Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, 1991) Maria Czyżewska omawia podstawowe modele uwagi. Koncepcję słownika wewnętrznego przedstawia Ida Kurcz w pracy język a reprezentacje świata w umyśle (PWN, 1987). Alina Kolańczyk w rozdziale „Uwaga w procesie przetwarzania informacji" zamieszczonym w zbiorze pod redakcją Matcrskiej i Tyszki Psychologia i poznanie (Wydawnictwo Naukowe PWN, 1992, s. 78-99) zajmuje się uwagą ze względu na przetwarzanie automatyczne-kontro-lowane. Poświęca też wiele miejsca uwadze ekstensywnej i intensywnej. Ten ostatni wymiar uwagi ma duże znaczenie dla procesu twórczego; por. monografię tej samej autorki Intuicyjność procesów przetioanuwia informacji (Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego. 1991).
Pamięć uchodziła w starożytności za jedną z podstawowych władz u-mysłowych. Z uwagi na brak metod utrwalania informacji (sztuka pisania i czytania nie była powszechnie dostępna, a poza tym nie znano druku, który pozwalałby na powielanie tekstu w wielu egzemplarzach) utwory literackie opanowywano pamięciowo w celu ich późniejszego odtworzenia. Tradycja przekazu ustnego przez długi czas była dominującym sposobem rejestrowania utworów literackich w starożytnej Grecji. Książki, gdy już się pojawiły, były bardzo drogie i nieporęczne w użyciu — pisano je bowiem na zwojach papirusu, niełatwo więc było odnaleźć potrzebny fragment (Bolter, 1990). Z tego też względu Grecy rozwinęli sztukę pamięci — mnemotechnikę — która pozwalała na opanowywanie znacznych partii potrzebnego materiału.
Aby lepiej zrozumieć funkcjonowanie pamięci, odwołamy się do dwóch metafor. Pierwsza z nich służyła nawet jako teoria pamięci — a mianowicie teoria śladu pamięciowego albo engramu. Semon twierdził, iż ślad pamięciowy przypomina odcisk pewnego faktu w mózgu. Odcisk ten początkowo jest bardzo wyraźny i dokładny, potem jednak w miarę upływu czasu zaciera się i słabnie, a tym samym przypomnienie sobie danego faktu staje się coraz trudniejsze. Każde ponowne zetknięcie się z danym faktem powoduje odnowienie owego śladu, a tym samym zapewnia utrzymanie go w pamięci przez dłuższy czas. Teoria ta dość dobrze wyjaśnia pewną część zjawisk pamięciowych (np. zapominanie w miarę upływu czasu, efekt powtórek), ale wielu faktów znanych psychologom nie da się wyjaśnić za pomocą tego prostego modelu (np. wpływ zapamiętania jednej informacji na przechowanie innej). Poza tym badania neurofizjologiczne nie wykrył)' miejsca w mózgu, w którym byłyby przechowywane ślady pamięciowe. Wybitny neurofizjolog Lashley po wielu bezskutecznych próbach znalezienia engramów stwierdził kiedyś żartobliwie: „Po dokonaniu przeglądu wyników badań nad lokalizacją śladu pamięciowego czuję, że muszę wyciągnąć wniosek, iż uczenie się (a więc pamięć — T. A-i) jest po prostu niemożliwe" (Lashley, 1950).
Druga metafora, wyjaśniająca funkcjonowanie pamięci, odwołuje się do rejestrowania informacji na taśmie magnetofonowej. Mamy tu odpo