KOŚCIOŁY BAZYLIKOWE W MIASTACH ŚLĄSKICH 281
12. Strzegom, kościół śś. Piotra i Pawła. Rzut poziomy
szklone wnętrza. Wręcz odwrotnie: zwarta, nieartykułowana bryła ze- j wnętrzna śląskich kościołów i ich zamknięte, półmroczne wnętrza, ogra- 1 niczone gładkimi, nietektonicznymi ścianami, na których spoczywają 1 stropy sklepienne, przypominają raczej budowle romańskie Europy Śród**—' kowej. Dlatego też nie należy się dziwić, iż większość badaczy śląskich ' zabytków uważała je za kontynuację miejscowego budownictwa romańskiego lub wczesnogotyckiego. Z drugiej jednak strony możemy z łatwością zauważyć, iż model romańskiej świątyni został w naszych kościołach jak gdyby nałożony na klasycznie gotycką modulację przestrzeni.
To archaiczne — o rodowodzie klasztornym — wnętrze trójnawowej bazyliki, beztranseptowej, zaopatrzonej w trójapsydowy chór *, uległo gotyckiemu wydłużeniu j wysmukleniu. Przyspieszono również rytm przestrzeni poprzez zastosowanie przęseł typu francuskiego (travśe). Dzięki temu przestrzenie naw głównych w śląskich bazylikach przybrały charakter zamkniętych, wąskich, wysokich i bardzo długich tuneli. Zależność od gotyckich wzorów przejawiła się również w typie fasady. Wreszcie znamienna dla gotyku tendencja do dematerializacji znalazła wyraz w charakterze owego płaszcza okrywającego wnętrze, który rozwiązywano jako nieplastyczną, nietektoniczną i płaską osłonę.
Z tych różnych impulsów wyłoniła się nowa forma architektoniczna. Nie była ona jednak wynikiem prostego dodania do siebie elementów zaczerpniętych z tamtych wzorów, lecz powstała w rezultacie ich twór-