Commun
(Komunia)
Pmłcommuruo
Ełtiomt Mszy Agnus Dn
UTURG1A ŚREDNIOWIECZNA Chór i |
Prazbitanun |
Pocałunek pokoju igą fi | |
licznie i uroeryśta i | |
przekazywany jatd | | |
celebransa diaklea, ( | |
a ten z kolei prafc t | |
żuje go subdiateyir, 1 | |
! Diakon przynosi poca | |
łunek pokoju kanto |
Celebrans spotywi k«| |
rom, którzy przeka |
krowane chłeb i *&, i |
zują go po kolei | |
wszystkim w chórze | |
Przy asyście subdiabą § |
Rozpoczynają kantorzy, podejmują wszyscy w chórze
celebrans otarui kielich
Celebrans obmywa rat i a diakon w tym czasie nakrywa kielich i patenę i podaje je akolidt Intonuje celebrant
Amen
Rozesłanie
i Akolita zabiera z pras-1 terium kielich i wal Celebrans pozdram i znajdujących się w chórze, a naatępr ijj diakon śpiewa k f missa est i
| Odpowiadają wszyscy w chórze Deo gratias
Sprawujący liturgie opuszczają prezbiterium, celebrans recytuje |
| pierwsze 14 sers* |
| Ewangelii wg sr i» .
Istotną rzeczą jest dostrzeżenie, jak rytuał różnicował śpiew. SpM antyfonalne (Introit, Offertorium i Communio) rozpoczynane były ti-| rze przez kantorów; śpiewy responsorialne rozpoczynali soliści po| pulpicie stojącym na stopniu chóru lub na podwyższeniu (Grafc Alleluja). Śpiewy stałe rozpoczynano albo w prezbiterium (celebra* | Gloria i Credo, diakon /te), albo w chórze (kantorzy — Kyrie, Sa*s| Agniis Del). Sekwencji; jako śpiew chóralny, a nie solowy, rozpoctMtf kantorzy.
. Tb. co ustaliło się w ramach zwyczaju salisburskiego, jest prawdopo-<Wmi<> wiarygodnym wzorem praktyki stosowanej w dużych kościołach średniowiecznych aż do końca XTV wiekuj, mimo że wszędzie można się było spotkać z wariantami lokalnymi. Ale podczas gdy Salisbury pod-trzymywało swoją tradycję w zakresie ceremonii, kierunek obrany przez Kaplicę Papieską na Lateranie (a następnie w Watykanie) w Rzymie, był zgoła odmienny. Tu nastąpiło stopniowe oczyszczenie ceremoniału: pominięto proceąję chleba i wina, nie używano podwyższenia; nie było też normą zdwajanie liczby diakonów lub subdiakonów. Msza z Salisbury i późnośredniowieczne Msze Kurii Rzymskiej to skrajne postacie ceremonialnych obrzędów (chociaż obydwa te zwyczaje zostały bardzo zmienione w wyniku przyjęcia współczesnych standardów.) Poza nimi, badając inne miejscowe zwyczaje i praktyki, można odkryć cały szereg kościelnych obrządków ceremonialnych.
Jedną z najczęściej recytowanych Mszy średniowiecznych było Reąuiem. Była to codzienna ofiara za dusze dobroczyńców, sprawowana prywatnie przez kapelanów w fundacjach kościelnych; sprawowano ją również w kościołach — za dusze zmarłych członków wspólnoty oraz podczas pogrzebów. Był to czas, kiedy chrześcijanie rozpaczliwie obawiali się wiecznego potępienia w piekle i dlatego czuli potrzebę zapewnienia modlitwy duszom po śmierci. Mieli nadzieję na skrócenie czasu pozostawania w czyśćcu przed Sądem Ostatecznym i uzyskania korzystnego wyroku tego sądu, umożliwiającego dostanie się do nieba.
Średniowieczny umysł był mniej świadomy rozdzielenia życia i śmierci (w rzeczywistości daleko bardziej uznawano fakt bliskości śmierci) i mniej zatroskany problemem dystansu pomiędzy żywymi i zmarłymi. Zmarli wierni i święci byli uważani w dużym stopniu za szczególnie rzeczywistych i bliskich; wizerunki i posągi manifestowały tę rzeczywistość — nie jako bożki, lecz jako centrum orędownictwa. Zarówno zmarli wierni jak i święci byli codziennie wspominani. W XIV wieku Wspomnienie Wiernych Zmarłych zostało ustalone na 2 listopada jako Dzień Zaduszny. Następowało ono w dzień po uczczeniu Kościoła Tryumfującego (Wszystkich Świętych, 1 listopada).
Główne teksty Mszy za zmarłych, podobnie jak te w Oficjum za zmarłych, były zasadniczo niezmienne, ale modlitwy i czytania zmieniano w zależności od różnych okoliczności (pogrzeby, rocznice śmierci itp.). W swojej łacińskiej formie Msza za zmarłych pozostała na przestrzeni
143