uicznie i harmonijnie ze sobą związany akt twórczego nadania. Współczesna książka dla dzieci i czasopismo dziecięce jest integralnym dziełem tych trzech twórców. Oczywiście, tekst literacki dla dzieci może istnieć poza książką dla dzieci, a teoretycznie nawet poza dziecięcym odbiorcą. Ale w pierwszym wypadku tak istnieć może tylko część tekstów. Nazywam je dziecięcymi, a nie dla dzieci, to znaczy, że są one wykonane według określonych reguł poetyki dziecięcej, przynależą jednak do literatury ogólnej. Te same jednak teksty przedrukowane do książek dziecięcych, wprowadzone w obieg dziecięcej komunikacji, zaczynają podlegać już innym regułom, ich wygląd graficzny może być napisowy (różne odmiany carmina figurata), wchodzą w mariaż z obrazkiem czy ze znakiem ikonicznym. Ale dopiero percepcja dziecięca konkretyzuje ich kształt pełny, „dziecięcy”.
Do trzech wymienionych nadawców dochodzą takie media, jakimi są dorośli w różnych rolach społecznych i kulturowych. Czasem są to rodzice bądź członkowie rodzin, częściej, a współcześnie bardzo często, są to nauczyciele przedszkoli. To oni czytają i opowiadają bajki, oni je ani-mizują, uruchamiają magnetofony i magnetowidy, otwierają telewizory i odbiorniki radiowe. Oni budują sytuacje odbioru: skupiają i instruują zachowania dzieci na czas odbioru audycji i widowiska. Oni utwór literacki wprowadzają jako tekst do nauczenia się na pamięć, jako tekst do zaśpiewania, wyklaskania, wytańczenia, wygrania, do narysowania, wy lepienia itp. Dzięki ich inwencji, zdolności, pracowitości i umiejętności pedagogicznych i estetycznych — tekst literacki dopełnia swoją formułę ż y wt ą. I takim wdełosemiotycznym pozostaje na później w pamięci dziecka. Jego przedszkolna konkretyzacja o zasugerowanych dziecku kierunkach czy wektorach odbioru aktywnego i twórczego staje się z kolei inspiracją zabawow7ą — autokomunikacją dziecka. I właśnie dlatego, że literatura werbalna dla dzieci jest literaturą przedezytelniczą, rola i miejsce żywego czy mechanicznego jej przekaziciela staje się tak znaczącym i istotnym dopełnieniem. Tekst werbalny jako tylko tekst drukowany dla dziecka praktycznie nie istnieje.
Czasopismo dla dzieci, w naszej sytuacji np. „Miś” — pisemko dla najmłodszych — stanowi zarówno książkę z obrazkami ukazującą się regularnie co dwa tygodnie, więc podejmującą i kontynuującą pewne ciągi narracyjno-fabularne, jak też magazyn ilustrowany — dziecięce silva rerum. Pismo dla dzieci spełnia oczywiście liczne funkcje; obok poznawczych, kształcących czy estetycznych również — i to bardzo sobie właściwą — funkcję metainformacyjną. I tylko w pisemku dla dzieci żyją w zgodzie i w sposób naturalny tak różne gatunki literackie i dziennikarskie, jakie nie zwykły żyć w czasopiśmie dla dorosłych. Tekst literacki drukowany w pisemku jest częściej pomyślany jako instrumentalny, podporządkowany różnym okazjom zewnętrznym — stałym kalendarzom społecznym, kulturowym i naturalnym, oraz różnym okazjom we-18 — Literatura asobna
193