zwycięstw, niszcząc w czasie Bitwy o Anglię 17 samolotów niemieckich. W rzeczywistości Frantiśek przekroczył granicę polską drogą lądową na początku lata 1939 r.
Piloci czechosłowaccy przebywający w Polsce zamierzali wyjechać do Francji. Od tego zamiaru odwiódł ich, tuż przed wejściem na statek w Gdyni, pułkownik L. Svoboda, namawiając do wstąpienia w szeregi lotnictwa polskiego. We wrześniu 1939 r. lotnicy czechosłowaccy latali na samolotach Lublin R-XU1 i RWD-8.
W Protektoracie Czech i Moraw Niemcy hitlerowskie po przejęciu pod swoją kontrolę wytwórni lotniczych dokończyli produkcję B.534 budując 21 samolotów w wersji B.534 i 66 samolotów Bk.534.
W nowych zakładach w Kunovicach dostosowywano Avie do potrzeb Luftwaffe, instalując niemieckie wyposażenie. Jednocześnie wiele samolotów pierwszej, drugiej i trzeciej serii otrzymało zakryte kabiny pilota. Rozproszone po wielu lotniskach niemieckich służyły do różnych celów. Starsze B.534 używane były w Lastenseg-lerstaffel do holowania szybowców transportowych DFS 230. Samoloty czwartej serii stosowane do szkolenia pilotów myśliwskich np. stanowiły wyposażenie eskadry szkolnej J.G.71 (Jagdgeschwader — pułk myśliwski) i szkół lotniczych typu A/B Schule. Trzy samoloty z czwartej serii przystosowano do startów i lądowania na lotniskowcach. Samoloty te miały służyć do badań nad eksploatacją samolotów pokładowych dla budowanych przez III Rzeszę dwóch lotniskowców, z których jeden „Graf Zeppelin” był już gotowy w 80%. W roku 1940 przy nakręcaniu filmu o kampanii wrześniowej „Kampfges-chwader Lutzów” samoloty B.534 zastępowały polskie samoloty myśliwskie (chociaż Niemcy posiadali kilkanaście samolotów P-ll i P-7a).
Samoloty, dla których Niemcy nie znaleźli zastosowania, zostały odsprzedane ich satelitom. Za 40% ceny Bułgaria kupiła 72 samoloty B.534 i używała ich pod nazwą Dogan. W czasie wojny Dogany służyły do obrony niektórych rejonów kraju przed nalotami bombowców alianckich.
Samoloty sprzedane przed wojną do Jugosławii i Grecji brały udział w obronie tych państw przed agresją Niemiec hitlerowskich. Udział ten był raczej skromny, przewaga lotnictwa niemieckiego, przestarzała konstrukcja płatowców przekreślały szanse tych samolotów. Niektóre samoloty jugosłowiańskie, używane jako maszyny szkolne i łącznikowe, zasiliły lotnictwo greckie, tak że w obronie Grecji brało udział 7 samolotów B.534.
Samolot B-S34 faszystowmklego lotnictwa slowac kiego w 1939 r.
Myśliwiec B.534 jako polski samolot w filmie „Kampfgeicbwader Liitiow” (zdjęcie ze zbiorów A. Glassa)
Innym rozdziałem w historii samolotów B.534 była służba w faszystowskim lotnictwie Słowacji, utworzonym w oparciu o sprzęt 3 pułku lotniczego. 50 samolotów tego typu znajdowało się na lotnisku w Pieśtanach, 10 w szkole lotniczej w Tren-ćiańskich Biskupicach. Samoloty te zostały użyte bojowo już w marcu 1939 roku w konflikcie granicznym z Węgrami.
Po napadzie Niemiec hitlerowskich na Związek Radziecki faszystowskie lotnictwo słowackie wspierało działania słowackiej dywizji zmotoryzowanej tzw. „Rychle di-vize” działającej na Ukrainie w okolicach Kijowa.
Wojna ta nie była popularna wśród pilotów słowackich i wielu z nich uciekło do ZSRR, aby walczyć z wojskami hitlerowskimi.
Finałem historii B.534 było Słowackie Powstanie Narodowe. Dnia 29 sierpnia 1944 roku, kiedy Słowację ogarnęło powstanie, lotnictwo tego kraju .posiadało jeszcze w pełni sprawne dwa samoloty B.534 i jeden Bk.534. Weszły one w skład utworzonego 30 sierpnia 1944 roku lotniczego związku, tzw. kombinowanej letkv (2 Me 109 E, 2 Me 109 C, 3 S-328. 2 SM S4bis, 2 Ju 52, 2 Junkers W-34, 1 FW 1S9, 2 FW 58, 6 Praga E-39 oraz FW 44, He 72, KI 35).
„Antyczne” dwupłaty myśliwskie, pomimo znacznego zużycia sprawowały się bardzo dzielnie. Używane były do lotów
15