20517 WiZ8 39

20517 WiZ8 39



•3    Zasięg nowego radzieckiego bombowca, aczkolwiek na owe

czasy duży (5100 km), nie pozwalał na zaatakowanie bronią atomową kontynentu amerykańskiego. Tymczasem Amerykanie mieli już w tym czasie bombowiec B-36J, którego zasięg wynosił ponad 12 tys. km. Nic dziwnego, że w 1948 roku rozpoczęto opracowywanie systemu tankowania w powietrzu typu skrzydło-skrzydło. Próby zakończyły się sukcesem i sześć lat później pierwsze zmodernizowane samoloty Tu-4 trafiły do eksploatacji (dodajmy, że biuro konstrukcyjne Tupo-lewa zbudowało na początku lat 50. niezwykle ciekawy bombowiec Tu-95 o zasięgu 13 tys. km, który mógł osiągnąć dowolny cel w Ameryce).

Jest nosiciel, co z ładunkiem?

Do wyzwań, które ZSRR napotkało przy kopiowaniu B-29, radzieccy inżynierowie byli częściowo przygotowani. Już wcześniej mieli przecież do dyspozycji biura konstrukcyjne, zaplecze badawcze i technologiczne, zakłady produkujące sprzęt lotniczy z doświadczoną kadrą, dysponowali ponadto egzemplarzami amerykańskich samolotów. Drugie zadanie

-    konstrukcja bomby atomowej, którą miał przenosić Tu-4

-    okazało się znacznie trudniejsze. Radziecki przemysł atomowy trzeba było budować niemal od podstaw.

W latach 30. radziecka fizyka jądrowa intensywnie się rozwijała. Latem 1939 roku fizycy Julij Chariton i Jaków Zeldo-wicz, na podstawie publikacji zagranicznych i własnych prac, doszli do wniosku, że z 10 kg uranu S35U można uzyskać ładunek wybuchowy o mocy kilku tysięcy kilogramów trotylu. Wybuch wojny przerwał badania teoretyczne. Nie przestano jednak śledzić publikacji zagranicznych związanych z fizyką jądrową. Przełomowy okazał się rok 1942, kiedy to przestały się ukazywać wyniki badań nad uranem, co sugerowało, że Amerykanie przystąpili do poważnych prac nad bombą atomową.

W tej sytuacji Rosjanie postanowili zintensyfikować badania. Państwowy Komitet Obrony zledł komisarzowi ludowemu przemysłu chemicznego M. G. Pierwuchinowi powołanie grupy naukowców, której zadaniem byłaby ocena sytuacji i analiza możliwości budowy bomby atomowej. Powstało Laboratorium nr 2 (późniejszy Instytut im. Kurczatowa). Na kierownika działań naukowych wyznaczono Igora Kurczatowa, w skład zespołu naukowców weszli m.in.: J. Chariton, J. B. Zeldowicz, G. N. Florow, I. K. Kiokion oraz A. I. Alichanow. Co znamienne, jedna z głównych postaci radzieckiego programu atomowego, Chariton, studiował w Cambridge w jednym zespole z Robertem Oppenheimerem, późniejszym szefem projektu budowy amerykańskiej bomby atomowej.

Nieocenione usługi oddała Rosjanom siatka wywiadowcza działająca w USA. Czołową rolę odegrał tu niemiecki fizyk--teoretyk Klaus Fuchs (1911-1988), który na bieżąco przekazywał dokumentację technologiczną produkcji amerykańskiej bomby atomowej. W latach 1941-1945, ze względu na kłopoty na froncie, Rosjanie nie przywiązywali szczególnej uwagi do napływających danych. Radziecki program atomowy nabrał prawdziwego rozpędu dopiero po eksplozji amerykańskiej bomby w Hiroszimie.

9 kwietnia 1946 roku przy Laboratorium nr 2 powstało specjalne biuro konstrukcyjne KB-11, którego kierownikiem został generał Paweł Ziemow, a głównym konstruktorem - Chariton. Ośrodek usytuowano w mieśde Sarow (obecnie znajduje się tam rosyjskie centrum atomowe). KB-11 rozrastało się wraz z rozwojem programu atomowego: w 1946 roku miało

333 pracowników, trzy lata później już 3499. Opracowanie właściwego ładunku atomowego rozpoczęto w końcu 1945 roku, budując według zaleceń Charitona makietę w skali 1:5. Ostateczne parametry techniczne bomby sprecyzowano w lip-cu 1946 roku, a pod jego koniec rozpoczęto przygotowywanie dokumentacji produkcji. W1947 roku po raz pierwszy udało się Rosjanom uzyskać mikrogramowe ilośd plutonu, a w 1948 - miligramowe ilośd uranu (gramowe w 1949).

Bomba na pokładzie

Doświadczalny wybuch pierwszego ładunku jądrowego w ZSRR został przeprowadzony 29 sierpnia 1949 roku.

Aby zbudować bombę atomową, Kraj Rad potrzebował więc mniej więcej tyle czasu, co Amerykanie. Trzeba jednak pamiętać, że w rzeczywistości pierwsza radziecka bomba atomowa była kopią amerykańskiego ładunku atomowego. Po upadku Związku Radzieckiego Chariton wspominał, że gdyby wówczas przyznał, że radziecka bomba jest kopią amerykańskiej, zostałby z pewnością rozstrzelany.

Drugą radziecką próbę atomową przeprowadzono 24 sierpnia 1951 roku. Jednym z jej celów było sprawdzenie, jak w warunkach rzeczywistej eksplozji zachowa się bombowiec nosiciel. Nad punkt zerowy nadleciał Tu-4 z załogą, która nadała sygnał do punktu dowodzenia. Uruchomiono system eksplozji ładunku RDS-2, który (podobnie jak za pierwszym razem) był zainstalowany w specjalnej wieży. Po 2 min i 10 s od detonacji, w odległości 22 km od punktu zero, bombowiec został dogoniony przez falę uderzeniową. Ponieważ wyszedł z pró- s by bez szwanku, podjęto decyzję, że w następnym teście bom- | ba atomowa będzie zrzucona już z samolotu.

Pod kierunkiem Aleksandra Nadaszkiewieża opracowano | specjalną wersję Tu- 4, przeznaczoną do przenoszenia bomb s

WIEDZA I ŻYCIE czerwiec 200B


atomowych i oznaczoną jako Tu-4A. Samolot ten, z bombą atomową RDS-3 typu Maria na pokładzie, nadleciał nad poligon w Semipałatyńsku 18 października 1951 roku. Ładunek, oznaczony jako RDS-3, zrzucono z wysokości 10 km; opadał na spadochronie przez 53 s, po czym wybuchł na wysokości 400 m z mocą 30 kT.

Decyzję o seryjnej produkcji lotniczych bomb atomowych podjęto w ZSRR w 1953 roku. Miesięcznie wytwarzano wówczas 20 bomb lotniczych Tatiana, uzbrojonych w ładunek typu RDS-4 o mocy 30 kT. Masa ładunku RDS-4 wynosiła 1,21, co w porównaniu do 51 pierwszego ładunku RDS-1 było sporym osiągnięciem. Tatiana znajdowała się na uzbrojeniu wojsk ZSRR w latach 1954-1956. Pierwszy atomowy pułk lotniczy Rosjanie sformowali w 1954 roku. Przypuszcza się, że w latach 50. Rosjanie dysponowali dziewięcioma pułkami samolotów bombowych typu Tu-4A, wyposażonych w bomby atomowe.

Misje w Chinach

Bombowiec Tu-4 służył dość krótko w pierwszej linii, ale trwale zapisał się w historii lotnictwa radzieckiego. To z niego została zrzucona pierwsza radziecka bomba atomowa typu Maria, to on miał zbombardować zbuntowany Budapeszt w nocy z 3 na 4 listopada 1956 (maszyny zawrócono w ostatniej chwili, zaledwie 450 km od celu). 16 egzemplarzy Tu-4 przebudowano, aby mogły realizować opracowany przez Akademię Nauk ZSRR system rozpoznawania i analizy pyłu promieniotwórczego w atmosferze. W1954 roku zostały przegrupowane do Chin i rozpoczęły loty rozpoznawcze w pobliżu USA. Na podstawie pobranych próbek powietrza dokonywano wówczas analizy amerykańskich prób jądrowych, określając m.in. moc ładunków i rodzaj użytego przez Amerykanów materiału rozszczepialnego.

Egzemplarze Tu-4, których służba dobiegła końca, stawały się celami podczas strzelań ćwiczebnych, np. w okresie opracowywania systemu obrony rakietowej S-25. Od lipca 1951 roku do września 1954 roku strącono 11 maszyn tego typu - samoloty, wyposażone w system sterowania drogą radiową, załoga naprowadzała na kurs, po czym piloci wyskakiwali na spadochronach.

Na tym jednak nie kończy się historia samolotów Tu-4. W1953 roku 15 maszyn trafiło do Chin, a Rosjanie przystąpili do szkolenia chińskich pilotów. Chińczycy przygotowywali Tu-4 do przenoszenia broni atomowej. Działania te zarzucili dopiero wtedy, gdy Rosjanie przekazali im dokumentację produkcyjną samolotu Tu-16. Po ochłodzeniu stosunków z ZSRR Chińczycy wznowili próby z Tu-4 i ostatecznie pierwsza chińska bomba atomowa (o mocy 40 kT) została zrzucona właśnie z tego bombowca w maju 1965 roku. Samolot eksploatowali do początku lat 90.

Tu-4 zbudowano w liczbie 1296 egzemplarzy (według niektórych źródeł 850). Jedyny zachowany radziecki egzemplarz jest wystawiony w Muzeum Lotnictwa w Monino. Numer seryjny 2805103 pozwala odszyfrować, że maszynę wyprodukowano w Zakładzie nr 18 w Kujbyszewie w 1952 roku; była eksploatowana do roku 1958, a jej nalot wynosi 1540 godzin. W Chinach można zobaczyć trzy egzemplarze tego samolotu, w tym zmodernizowany Tu-4 w wersji AWACS z nowymi silnikami turbośmigłowymi AI-20. Natomiast modele bomb atomowych znajdziemy w Muzeum Broni Jądrowej w Arza-masie-16, czyli obecnym Sarowie.    t?

>3 JANUSZ PIOTRKOWSKI jest absolwentem WAT-u i byłym oficerem zawodowym lotnictwa.

Pierwowzór

-    amerykański bombowiec B-29 (zdjęcie powyżej)

-    oraz jego radziecki „analog”, samolot Tu-4 (z lewej u dołu, zdjęcie przedstawia egzemplarz muzealny).

Na zdjęciu z lewej u góry dyrektor National Air and Space Museum w Waszyngtonie, generał John Dailey, przed odrestaurowanym samolotem B-29 Enola Gay, z którego zrzucono bombę na Hiroszimę.


czerwiec 2008 WIEDZA I ŻYCIE"



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WiZ8 39 •3    Zasięg nowego radzieckiego bombowca, aczkolwiek na owe czasy duży (5100
genetyka 4 01 20123 ■^Zaburzenia rozwoju płciCałkowita i niepełna niewrażliwości na androgeny„zespó
Image18 Iza! Dzisiaj na kolokwium z programowania w zasadzie nie było nic nowego poza jednym zadanie
zz13 Ta zimowa dekoracja stołu pasuje na uroczystość noworoczna i... na Dzień Bab lub Dzień Dz
img015 (39) wych i społecznych znaczeń, jakie kryją się za sposobem postrzegania danej rzeczywistośc
skanuj0054 (39) 4. Naukowe podstawy prawnej ochrony przyrody144 inwentaryzację na obszarze całego kr
skanuj4 60 Laurence Kohlberg, Rochelle Mayer niu, że wiek prowadzi do nowego stadium bez względu na
pkm egz3 exposure 0. Przedstawić graficznie i wyprowadzić wzór na naprężenia medialne i amplit
Prawo i p k s V Konarska Wrzosek (39) 2.2. Przebieg negocjacji stadium postępowania Wniosek o zezw
IMG39 (15) A MICKIKWH2XIV Nicrh każdy składa talent ^wój Ojczyźnie, jako dar w karbonę tajemnie, i
IMGt60 że po prostu się poddaję. Marzę, by móc korzystać z nowego roweru, który dostałem na urodziny
kalendarz dla pań 20.-29. R. Ż. 30.-39. R.Ż. 40.—49. R. L PO 50. R. Ż. MORFOLOGIA raz na 3 lata dat

więcej podobnych podstron