HUMANIZM TO ZA MAŁO
w rozstanie ostateczne (żona Rieux zmarła z dala od Oranu, nie doczekawszy końca epidemii) i przekonała łudzi, że „miłość nie jest nigdy dość mocna, by znaleźć swój właściwy wyraz”. Jednak doświadczenie walki z dżumą uczy, że największa nawet aktywność i najszlachetniejszy bunt nie wypełniają ludzkiego serca. Przychodzi zmęczenie, a wtedy człowiek „błaga o twarz jakiejś istoty i o serce olśnione czułością”. Wiara w miłość nie jest więc czułostkową tęsknotą, ale głębokim przekonaniem, że na świecie jest ona jedyną wartością, której nawet dżuma nie zdołała ludziom wydrzeć. Mimo całej udręki egzystencji, jej kruchości, ułomności i tymczasowości, człowiek zdolny jest do miłości, bo - co Camus podkreśla w swym dziele - „świat bez miłości jest martwym światem”.
(lektura obowiązująca na poziomie podstawowym oraz rozszerzonym)
(egzamin zewnętrzny)
Po dokonaniu analizy i interpretacji fragmentu powieści (zob. s. 248) wyjaśnij, dlaczego dla doktora Rieux dżuma jest „niekończącą się klęską”.
Wybrany fragment powieści przedstawia rozmowę dwu bohaterów: doktora Rieux i Tarrou. Dochodzi do niej wieczorem, w domu doktora; Tarrou przychodzi, aby zaproponować swoją pomoc - utworzenie miejskich formacji sanitarnych do walki z dżumą. W planie fabularnym całej powieści rozmowa ta ma istotne znaczenie. Następuje niedługo po kazaniu ojca Paneloux (obaj rozmówcy go wysłuchali) i jest swoistym komentarzem do głoszonych przez jezuitę treści. Wreszcie, rozmowa ta zbliża do siebie Rieux i Tarrou; doktor zyskuje przyjaciela i sojusznika w walce z chorobą.
Analizując ten fragment Dżumy, warto zwrócić uwagę nie tylko na treść dialogu, jaki toczy się pomiędzy Rieux a Tarrou, ale także na jego miejsce i czas. Gabinet doktora pogrążony jest w mroku, obaj rozmówcy siedzą naprzeciw siebie, jedynym światłem w pomieszczeniu jest blask lampy stojącej na biurku. W kręgu światła, lub poza nim, pojawiać się będą twarze i sylwetki rozmówców. Opozycja ciemności
1 światła nadaje tej scenie wyrazistości, określa jej osobisty, a zarazem ważny dla obu bohaterów charakter, ponadto sugeruje metaforyczny i paraboliczny wymiar całego tekstu.
Sam dialog rozpoczyna się od podjęcia przez Tarrou kwestii bardzo konkretnych, składa on bowiem ofertę pomocy w walce z dżumą. Jednak rozmowa na tym się nie wyczerpuje, przeciwnie - inicjatywa Tarrou skłania Rieux do postawienia mu pytania o świadomość jego decyzji, naraża się on przecież na bezpośredni kontakt z chorobą, ryzykuje więc życiem. Jednak to nie racje Tarrou, a właśnie Rieux są w tej rozmowie przedstawione w sposób wyrazisty. Wydaje się, że cała ta scena została pomyślana jako prezentacja poglądów doktora.
Albert Camus, Dżuma
W tym ważnym dialogu pojawia się kilka wątków, każdy z nich wart jest osobnego omówienia, tutaj jednak, mając na uwadze potrzeby tematu pracy, należy skupić się na jednym: walce człowieka -lekarza z dżumą. Właśnie jako lekarz Rieux zauważa, że:
/ Lata praktyki medycznej wypełniły j ego młodzieńczy „ abstrakcyjny” wybór zawodu treścią codziennego doświadczenia. Było nim zetknięcie się ze śmiercią, do której widoku „wciąż nie jest przyzwyczajony”. / Doświadczenie śmierci, której jest świadkiem, wywołuje w nim bunt. Wynika on po części z solidarności z cierpiącymi i umierającymi, nie zgadzającymi się na własną śmierć. Składa się na niego także jego własne przekonanie o złu choroby, na które, będąc uczciwym, nie sposób się zgodzić.
/ „Śmierć ustanawia porządek świata” - Rieux wie, że jako lekarz jest wobec niej bezbronny.
263