Ariusz, Achillas, Aejtales i Karpones, ponadto drugi Ariusz, Sarmates, Buzojusz, Lucjusz, Julian, Menas, Helladioa, Gajus, a wraz z nimi Sekun-dus i Teonas, uważani kiedyś za biskupów. Treść zaś ich wymysłów, niemądrych i sprzecznych z Pismem świętym, wygląda jak następuje: "Bóg nie był Ojcem odwiecznie, lecz był kiedyś taki czas, kiedy Bóg nie był Ojcem. Logos Boży nie istniał odwiecznie, lecz powstał z niebytu. Albowiem Bóg, który jest, uczynił z niebytu tego, którego nie było. Dlatego też był kiedyś czas, kiedy Logos nie istniał. Syn bowiem jest stworzeniem i dziełem Boga. Co do istoty zaś nie jest równy Ojcu ani nie jest prawdziwym Słowem Ojca, mającym Jego naturę, ani też nie jest Jego prawdziwą mądrością: jest natomiast jednym z dzieł i stworzeń; w sposób niewłaściwy nazywany jest Słowem (Logosem) i Mądrością, bod przecież i On sam zaistniał dzięki własnemu słowu Boga i dzięki zawartej w Bogu mądrości, w której Bóg uczynił zarówno wszystkie rzeczy, jak i Jego samego. Dlatego też jest co do natury zmienny i skazitelny, podobnie jak i wszystkie istoty rozumne. Całkowicie obcy jest Logos istocie Boga i ale ma w niej żadnego udziału; a Ojciec jest dla Syna niewyrażalny i okryty tajemnicą. Albowiem Syn ani nie zna Ojca w sposób doskonały i dokładny, ani nie może Go w sposób doskonały oglądać; bo Syn nie zna nawet swej własnej istoty. Stworzony bowiem został ze względu na nas, po to, ażeby Bóg powołał nas do istnienia za Jego pośrednictwem, niby za pomocą narzędzia; i w ogóle by nie istniał, gdyby Bóg nie zechciał był stworzyć nas". Tak więc postawił im ktoś pytanie, czy Logos Boże może odwrócić się /od Boga/ tak, jak odwrócił się szatan; a oni nie zawahali się przed odpowiedzią: "Oczywiście, że może! bo jest zmiennej natury, bo jest zrodzony i może zgrzeszyć".
Atanazy Wielki, Pierwsza mowa przeciw arianom - ALP, t. 2, s.
131 n.
/Autor, główny adwersarz Ariusza, wybrany został w 328 r. biskupem Aleksandrii. Zmarł w 373 r./
W. dalszym ciągu /Ariusz/ pozwala sobie na takie wstrętne i bluźnier-cze żarty /w swym utworze "Talia"/: "Nie zawsze Bóg był Ojcem; zrazu nim nie był, istniał tylko sam, dopiero później został Ojcem. Nie zawsze też istniał Syn Boży; bowiem jak wszystkie istoty stworzone i uczynione, tak również On został powołany do bytu z nicości, to jest nie istniał, sanim zaczął istnieć, zaczął zaś istnieć dopiero, gdy został stworzony. "Z początku - powiada - był tylko Bóg, nie było jeszcze ani Logosu, ani Mądrości. Dopiero gdy 8ię Bogu spodobało nas stworzyć, uczynił najpierw kogoś, kogo nazwał swym Logosem, Mądrością, Synem, i za jego pośrednictwem dokonał dzieła stworzenia". "Dwie mianowicie - utrzymuje - istnieją
Mądrości: jedna to mądrość właściwa, zawsze w Bogu istniejąca, druga zaś to Syn /Boży/, który z tej Mądrości wziął początek i w niej uczestniczy, a stąd również sam nazywa się Mądrością lub Logosem Bożym.' Ta druga Mądrość została powołana do bytu przez pierwszą, aktem woli Mądrego Boga. Podobnie istnieje w Bogu oprócz Logosu określonego mianem Syna, jeszcze inny Logos, ten, w którym ów Syn otrzymał uczestnictwo i stąd również sam został z łaski nazwany Logosem i Synem Bożym (...)
Ponadto śmiał odmówić Logosowi prawdziwego, bóstwa. Twierdził, że "wprawdzie nazywa się Go Bogiem, ale nie jest On nim rzeczywiście, lecz tylko z nazwy, podobnie jak wszyscy uczestniczący w Boskiej łasce. Jak wszystkie bez wyjątku stworzenia, tak również Logos posiada naturę i właściwości całkowicie inne niż Bóg-Ojciec, ponieważ należy do rzędu istot stworzonych i jest jedną z nich".
Napisał też w swej "Talii” ten spadkobierca bezczelności diabelskiej, że "Bóg nawet dla swego Syna jest niewidzialny”, że "nawet sam Boski Logos nie jest zdolny w pełni i doskonale poznać Ojca, lecz cokolwiek z Niego poznaje i widzi, poznaje i widzi jedynie na miarę swych sił, tak jak my poznajemy wszystko w granicach naszych zdolności poznawczych" Co więcej, że "Syn z barku dostatecznego uzdolnienia nie tylko Ojca nie poznaje dokładnie, lecz nawet własnej natury nie zna w pełni. Bowiem Ojciec, Syn i Buch Święty, to trzy substancje całkowicie sobie obce i niczym z sobą nie związane, mające każda odrębną, oddzielną i odmienną naturę, a nawet nieskończenie różne tak pod względem istoty, jak pod względem wspaniałości. Nie ma więc żadnego podobieństwa między Logosem a Ojcem i Duchem Świętym ani w naturze, ani w chwale".
. b. Polemika z poglądami Arluaza
Atanazy Wielki, Pierwsza mowa przeciw arianom - ALP, t. 2, s.
135 n.
My, naszą zbożną, prawdziwą wiarę głosimy wyraźnie na podstawie Pisma Świętego, a stawiając ją niby lampę na świeczniku, twierdzimy: Syn Boży jest z natury swej rzeczywistym Synem Boga - Ojca, z Jego substancji zrodzonym^ jest jednorodzoną Mądrością Bożą oraz prawdziwym i jedynym Logosem Bożym; nie jest stworzeniem ani dziełem Bożym, lecz faktycznym płodem samej substancji Ojca; dlatego jest również prawdziwym Bogiem współistotnym prawdziwemu Ojcu... Bowiem Syn stanowi odblask ojcowskiej substancji, światłość ze światłości, moc Ojca i Jego prawdziwy obraz -co stwierdził sam Pan, mówiąc: "Kto Mię widzi, widzi Ojca mego". Istniał On zawsze tak jak obecnie i nie było nigdy okresu, w którym by nie ist-