34437 Wykłady z polskiej fleksji7

34437 Wykłady z polskiej fleksji7



96 Przegląd leksemów odmiennych (yerba)

Wyjaśniło się również dlaczego Ochczen lak łatwo zgodził się być przewodnikiem Opodal leżał zasypany śniegiem olbrzymi niedźwiedź, upolowany przez Ochczena, pu którego i tak musiałby przyjechać. (M. Żbik. Kosmiczne katastrofy)

A czy pan myśli, te teraz nas nikt nie śledzi? - Musiałby był przyjechać za nami. a :n nami nikt nie jechał. (K. Makuszyński, Szatan z siódmej klasy)

W związku z tą różnicą mówi się, że za pomocą czasu nieprzeszłego w trybie warunkowym wyrażany jest tzw. tryb potencjalny, a za pomocą czasu przeszłego wyrażany jest tzw. tryb nierzeczywisty. Trzeba jednak pamiętać, że o ile formy przeszłe wyrażają jedynie tryb nierzeczywisty, o tyle za pomocą form nieprzeszłych można komunikować oba tryby - potencjalny i nierzeczywisty, por.:

(1)    (Gdyby mu kazali, to) byłby przyjechał.

(2)    (Gdyby mu kazali, to) by przyjechał.

Ze zdania (1) wynika, że w jakimś minionym momencie osobie, o której mowa, nie kazano przyjechać i że w rezultacie jej przyjazd nie nastąpił. Zdanie (2) nic rozstrzyga zaś, czy chwila, w której danej osobie nie kazano przyjechać, już minęlą (skąd wynikałoby, że przyjazd nie nastąpił i nie nastąpi), czy też chwila ta dopiero nadejdzie (skąd wynikałoby, że przyjazd jest wciąż możliwy). Zazwyczaj kontekst wskazuje, co ma na myśli mówiący. W najprostszym przypadku może być to bezpośredni kontekst wyrazowy, por.:

(2a) (Gdyby mu wczoraj kazali, to) by przyjechał, (tryb nierzeczywisty)

(2b) (Gdyby mu teraz kazali, to) by przyjechał, (tryb potencjalny)

Zauważmy, że zdanie (2a) wyraża tryb nierzeczywisty podobnie jak zdanie (I ),| mimo że użyto w nim formy czasu nieprzeszłego, a nie formy czasu przeszłego.

Niektórzy autorzy nasz czas nieprzeszły w trybie warunkowym określają jako czas teraźniejszy (np. Szober 1968: 241), ale jest to mylące, gdyż formy nieprzeszłe trybu warunkowego nie służą tylko do tego, by za ich pomocą mówić o zdarzeniach „teraźniejszych”, tzn. współczesnych z chwilą, w której lub o której mówimy. Przeciwnie - jak pokazują przytoczone właśnie przykłady, formy nieprzeszłe mogą odnosić się do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości (nie-' przeszły znaczy tu więc ‘taki, który nie jest wyłącznie przeszły’), podczas gdy 6-8 formy przeszłe odnoszą się wyłącznie do zdarzeń minionych.

6.2.5,3. Formy rozkazujące

Odmieniają się przez osobę i liczbę, częściowo syntetycznie, częściowo analitycznie:

niech piszę    piszmy

pisz    piszcie

niech pisze    niech piszą l i'i my syntetyczne charakteryzują się tym, że adresat wypowiedzi jest tożsamy adresatem polecenia lub prośby wyrażonej trybem rozkazującym. Formy mnl i tyczne zazwyczaj nie mają tej własności, co skłania niektórych autorów do > łączenia form analitycznych z trybu rozkazującego (tak jest np. w Morfologii), sI \ jednak pozostawimy je w paradygmacie czasownika, gdyż po pierwsze chcemy •iprłnić miejsce w schemacie wyznaczonym przez opozycje form syntetycznych, |ui drugie zaś wychodzimy z założenia, że funkcje semantyczne i pragmatyczne Imm fleksyjnych nie muszą być zgodne z ich konwencjonalnym nazewnictwem

i    podobnie np. czas przyszły, jak się przekonamy, nie zawsze służy do mówienia o zdarzeniach przyszłych). Funkcje te zostaną przedstawione w zarysie w roz-d i dach 9 i 10.

Formy trybu rozkazującego warto uważać za odmienne także przez rodzaj. Argumenty przemawiające za tym, by objąć kategorią rodzaju formy czasu

ii    luźniejszego i przyszłego prostego (zob. 6.2.5.1, punkty 1 i 2), dają się bowiem odnieść do form trybu rozkazującego. Porównajmy:

l‘iin pisał, ran pisze.

Niech pan pisze. I‘isz pan!


Pani pisała.

Pani pisze.

Niech pani pisze. Pisz pani!


Kategoria rodzaju w trybie rozkazującym jest w pełni zneutralizowana, ale na podstawie kontekstu można wnosić, że w zdaniach przytoczonych po lewej tłumie występują formy czasownikowe w rodzaju męskoosobowym, a w zdaniach przytoczonych po prawej stronie występują formy w rodzaju żeńskim. W podobny sposób można uzasadniać potrzebę objęcia form rozkazujących kategorią deprecjatywności (por. Niech no ci łajdacy tu przyjdą! i Niech no te łupinki tu przyjdą!).

Zatrzymajmy się jeszcze nad formami typu Pisz pan!. Pisz pani! W dzisiejszej polszczyżnie są one nacechowane i uchodzą za nieuprzejme, choć nie zawsze takie były, o czym świadczy choćby język Trylogii Henryka Sienkiewicza. Można by fiipylać, po co w ogóle sięgnęliśmy po takie przykłady, uzasadniając odmianę form i'ukazujących przez rodzaj, zamiast wykorzystać po prostu neutralne zdania % wołaczem, np. Chłopcze, pisz! Otóż konstrukcja z mianownikiem jest nam potrzebna dlatego, że rzeczownik w wołaczu nie narzuca swojego rodzaju formie t kasownikowej. Rodzaj czasownika towarzyszącego rzeczownikowi w wolaczu galrży nie od rodzaju tego rzeczownika, lecz od jego odniesienia do rzeczywistości (Andrejewicz 1989, Wiśniewski 1994: 99), por.:

Itezczelna Świnio, po co to pisałeś? - wypowiedź skierowana do mężczyzny llezczelna Świnio, po co to pisałaś? ■ wypowiedź skierowana do kobiety.

V' iklml* t (Hiluldtll tlukull


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wykłady z polskiej fleksji7 96 Przegląd leksemów odmiennych (yerba) Wyjaśniło się również dlaczego
22857 Wykłady z polskiej fleksji8 58 Przegląd leksemów odmiennych [nowina) mające tylko liczbę mnog
74411 Wykłady z polskiej fleksji4 90 Przegląd leksemów odmiennych (yerbul Kobieta zarabiała praniem
Wykłady z polskiej fleksji4 70 Przegląd leksemów odmiennych (nominał 11.    Podaj fo
Wykłady z polskiej fleksji8 78 Przegląd leksemdw odmiennych (pronomimI 2.    zaimki
Wykłady z polskiej fleksji2 86 Przegląd leksemów odmiennych (pronominaI Ważniejsze terminy Deiktycz

więcej podobnych podstron