36342 STA51082

36342 STA51082



rmm~ POLSKA PARAFIALNA P


T^KTF


5K13 ni 2008


Czarny habit z wyhaftowanym na piersiach wielkim czerwonym krzyżem to służbowy ubiór kamilia-nów, czyli Zakonu Kleryków Regularnych Posługujących Chorym. „ Naśladując przykład Śniętego Ojca Kamila (awanturnik i hazar-dzista, który po roztrwonieniu rodzinnego majątku wstąpił na drogę cnoty; założył zakon, stając aę jego pierwszym generałem - dop. red.), angażujemy się w służbę chorym, ceniąc ją sobie coraz bardziej, miłując ją z całego serca, spełniając ją ze wszystkich sit, nawet z narażeniem życia”

- zapewniają kamilianie w zakonnej konstytucji.

Jest ich w Polsce zaledwie osiemdziesięciu (57 ojców posiadających święcenia kapłańskie i 9 kleryków stu-

I „Wetknął mi w usta | kciuk przy okazji I udzielania komunii";

I „Gdy proboszcz pije,

I to zanim pójdę I spać, dwa razy I sprawdzam, czy zamknąłem drzwi" - oto zwierzenia i wzajemne ! przestrogi mnichów z zakonu uchodzącego za wzór cnót...


Zarysował również perspektywę gruntownej reformy systemu opieki zdrowotnej. „(...) kapelan szpitalny to nie tylko ten, kto przychodzi i rozdaje Komunię Świętą, ale postać, która w szpitalu powinna mieć ogromne znaczenie i prestiż-siłą rzeczy duże kompetencje" - oznajmił o. Nowak.

W Polsce wszystko jest możliwe, więc wcale się nie zdziwimy, jeśli w nieodległej perspektywie księża kapelani obejmą posady w kierownictwie szpitali. Zanim to jednak nastąpi, namawiamy poczciwego kamilia-nina, żeby zaczął od gruntownych porządków na własnym podwórku...

© © ©

- Wstąpiłem do tego zakonu z potrzeby serca i ducha. Bardzo chciałem pomagać chorym i nie balem się najcięższej pracy przy nich. Nie czułem


Pobudka



z koszyka i wyleciał schwytany na złodziejstwie. Inny okazał się na specjalistycznych badaniach chory psychicznie, a ten trzeci stracił wzrok, gdy podczas palenia śmieci wybuch! mu w twarz dezodorant -wylicza cytowany wcześniej Mariusz.

© © ©

W Burakowie (dzielnica podwarszawskich Łomianek) kamilianie mają wielką hacjendę na kilkudziesięciu chłopa. Przebywa w niej stale zaledwie kilkunastu - wszyscy dysponują komfortowo wyposażonymi gabinetami, które ani na jotę nie przypominają cel zakonnych, mają zapewniony wikt i opić runek. Mieści się tu również tzw. kleiykat, w którym mieszkają kandydaci na ojców, czyli cały ka-miliański narybek studiujący w warszawskim seminarium duchownym. „Czas klerykatu to nie tylko zdobywanie wiedzy. W tym czasie klerycy pod opieką magistra mają starać się o głębsze zrozumienie i wprowadzenie w życie wymogów kamiliańskiego powołania, poprzez odpowiedzialną wierność obowiązkom złożonej już profesji Poprzez okres stu-dentatu klerycy odbywają regularne spotkania formacyjne, rekolekcje, pielgrzymki, braterskie rozmowy z magistrem i współbraćmi odpowiedzialnymi za ich powołanie, a nade wszyst-ko przez modlitwę oraz życie wspólnotowe ożywiane coraz dojrzalszym przeżywaniem ewangelicznych rad ubóstwa, posłuszeństwa i czystości budują swoje powołanie" - czytamy w zakonnym almanachu.

© © ©

- W Burakowie przeżyłem horror. Mieszkałem przez ścianę z G. -jak się wydawało - bardzo pobożnym. Zaprosił mnie kiedyś na drin-J ka, pogadaliśmy, było sympatycznie.

Następnym razem, gdy już wypiliśmy po kilka kieliszków wódki, puścił film pornograficzny. Ostentacyjnie wyszedłem, a nazajutrz on mnie przepraszał. No ale nasze łazienki też ze sobą sąsiadowały, więc gdy któregoś wieczoru usłyszał, że pluskam się w wannie, zaczął mnie bombardować obscenicznymi SMS-ami. „Przyjdź, właśnie oglądam film i bawię się małym, bo mi stoi” - napisał w jednym. Pokazałem tę wiadomość przełożonym, ale nie zareagowali. G. wyleciał z zakonu dużo później, gdy już nazbyt przesadnie zaczął demonstrować swoje seksualne preferencje. Kto wie, ilu chłopaków zdążył wcześniej przekonać do wspólnego „oglądania filmów”

- zastanawia się A., były kleryk.

Niektórzy kamilianie w ogóle byli jacyś tacy nieśmiali, skoro wszelkie wyznania przesyłali SMS-ami:

- Diakon K. - po uzyskaniu święceń kapłańskich będący od niedawna ojcem - napisał, że podnieca go widok moich mięśni, gdy pracuję fizycznie. Później przysłał zdjęcie swojego penisa. Innym razem nalegał, żebym wpuścił go w nocy do swojego pokoju, więc na wszelki wypadek spałem z gazem obezwładniającym pod poduszką. Przełożeni lekceważyli wszelkie podobne zgłoszenia, a gdy K. wetknął mi w usta kciuk przy okazji


diujących w seminarium duchownym, 10 braci zakonnych po tzw. ślubach wieczystych i 4 niezdecydowanych ze ślubami czasowymi), prowadzą cztery parafie i tyleż samo domów pomocy społecznej, dwa zakłady opiekuńczo-lecznicze, szpital, dwa ośrodki readaptacyjne dla narkomanów i jedną misję pomocy społecznej.

W Polsce główną placówką kami-lianów są Tarnowskie Góry (woj. śląskie). Tu rezydują władze zakonu z wybranym w ubiegłym roku prowincjałem o. Arkadiuszem Nowakiem (na zdjęciu) - postępowym kapłanem, powszechnie znanym nie tylko z ekranów telewizyjnych, ale też ze swojego niezaprzeczalnego wkładu w dzieło pomocy narkomanom oraz osobom chorym na AIDS (był m.in. twórcą pierwszego w Polsce ośrodka dla zakażonych wirusem H1V).

Tuż po objędu urzędu w ojcu Nowaku coś zgrzytnęło. Oto na łamach tygodnika katolickiego „Gość Niedzielny” (24/2007) wygłosi! credo, w którym zapowiedział, że jednym | jego najważniejszych zadań będzie teraz „upowszechnianie kultu” patrona zakonu:    ze smutkiem stwier

dzam, że postać tw. Kamila, patrona chorych i służby zdrowta, temu Środo-znano".

żadnych oporów podczas posługiwania im w sytuacjach, w których większość ludzi się odwraca. A że byłem już po drugim roku studiów w diecezjalnym seminarium duchownym, nie wątpiłem, że pragnę również służyć Bogu i kapłaństwo jest moim właściwym wyborem. Poprosiłem kamilia-nów o przyjęcie, a ówczesny prowincjał, ojciec Franciszek Bieniek, przyjął mnie z otwartymi ramionami. Byłem w zakonie przez trzy lata. Już w nowicjacie zacząłem tracić złudzenia, zetknąwszy się z rują i porub-stwem, ale wytrzymałem. Po roku złożyłem pierwsze śluby, a następnie - już jako kamilianin - wznowiłem studia w seminarium. Tym razem w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym Archidiecezji Warszawskiej, do którego uczęszczają wszyscy przyszli ojcowie kamilianie. Odszedłem po dwóch latach, całkowicie wyzbywszy się nadziei, żc w tym zakonie ziszczą się moje ideały - twierdzi Mariusz, pracujący dzisiaj na Pomorzu w jednym z domów dla przewlekłe chorych.

... Kariera zawodowa kamilianina rozpoczyna się w nowicjacie zlokalizowanym w Taciszowic (woj. śląskie), gdzie zakon ma swoją parafię.

1Nowicjat trwa pełnych 12 miesięcy.

W tym czasie nie wyjeżdża się do domów rodzinnych. NieobecnoSĆ w domu nowicjatu ponad trzy miesiące, czy to ciągła, czy przerywana, powoduje nieważnoSć nowicjatu. NieobecnoSĆ przekraczająca piętnaScie dni powinna być uzupełnionaczytamy w regulaminie owego kamiliańskiego „przedszkola”.

Kandydaci do zakonu modlą się tam i pracują pod bacznym okiem „magistra nowicjatu”, którego zadaniem jest „rozpoznanie i potwierdzenie powołania nowicjuszy”, by mogli po roku - jeśli się nadają - złożyć swoje pierwsze śluby (ubóstwa, czystości, posłuszeństwa i miłosierdzia) oraz dokonać wyboru, czy pragną zostać wyświęconymi przez biskupa kapłanami (ojcami), czy tylko braćmi.

Mówi niedoszły ojciec D.:

- Każdy miał w Taciszowic oddzielny, dosyć skromnie wyposażony pokój. Impreza goniła imprezę, ale najweselszy był sylwester. Nasz magister o. Tomasz Cz. poszedł na jakąś zabawę, proboszcz z wikarym też gdzieś się zawieruszyli, więc i my daliśmy sobie ostro w szyję. Trzech chłopców tańczyło, aż iskry leciały. Panienki? Nie, sami ze sobą tańczyli. To właśnie wtedy rozkwitła wielka miłość Radka do Karola. Przytuleni, bujali się ze sobą na parkiecie do białego rana. Pomyślnie ukończyli nowicjat, złożyli pierwsze śluby zakonne i przenieśli się na ciąg dalszy do Burakowa. Jednak uczucie zwyciężyło i ostatecznie Radek z Karolem uciekli stamtąd, uszczuplając majątek zakonny o jedną kołdrę, którą ze sobą zabrali. Bardzo romantycznie... Zamieszkali razem w Warszawie, ale podobno myślą o powrocie, bo pizedeż w zakonie też byli razem i nikomu to nie przeszkadzało, a nie mieli na głowie trosk materialnych.

- Było nas w nowicjacie siedmiu, ale do Burakowa dotrwało z mojego rocznika tylko czterech. Jeden

-    będąc okazjonalnie zakrystiuninem na kamiliańskiej parafii w Zabrzu

—    podbierał proboszczowi pieniądze

udzielania komunii, nic wytrzyma, lem i postanowiłem odejść z zakony -wyjaśnia utratę powołania Mariusz.

-    To i,życic wspólnotowe", ma. jqce jakoby „budować powołanie' młodzieży kamiliańskiej. było niezny. kle inspirujące. Jako kleryk stykałem się na co dzień z mieszkającym w Burakowie ojcem J., zesłanym tu z po. sady proboszcza w B.. gdy wyszło na jaw, że systematycznie wykorzystywał tam seksualnie upośledzoną umysłowo nastolatkę. Wieczorami zaś można było „przeżywać ewangelicznie" wyczyny brata Z., który w upojeniu alkoholowym zwykł bawić się zjeżdżaniem na tyłku ze schodów. Dam jeszcze inny przykład: będąc kiedyś na parafii, gdzie proboszczem był ojciec L., korzystałem z jego komputera. Znam się na tym całkiem nieźle i odkryłem, że stawiany mi za wzór kapłan ptzcglądal w in-ternccie witryny z ostrą pornografią homoseksualną. Zgłosiłem rzecz prowincjałowi, ale wezwany na rozmowę ojciec L. skutecznie wytłumaczył się, że bywał na tych stronach internetowych... niechcący. Włos mu z głowy wówczas nie spadł, a niedawno nawet awansował - wspomina były kamilianin T„ który postanowi! odejść z zakonu na kilka miesięcy przed święceniami.

I jeszcze raz Mariusz:

-    Zostaliśmy kiedyś wysłani na święta do T., gdzie proboszczem był ojciec J. Pomijam fakt, że pił w Wigilię alkohol, proponując go nawet nam - klerykom, a po Pasterce zamknął się w sypialni z jakimś świeckim młodzieńcem, który rzekomo naprawiał mu tam komputer. Przez kilka godzin... Dobiło mnie wyznanie pracującego w parafii brata F* który od bardzo dawna nie jest już apetycznym młodzieniaszkiem, a jednak... „Gdy proboszcz pije. to zanim pójdę spać, dwa razy sprawdzam, czy dobrze zamknąłem drzwi” - ostrzegał nas.

© © ©

Ojcowie: P. - po skandalu z oficjalnie utrzymywaną w T. kochanką pozostaje na kwarantannie w ciepłym kraju europejskim; W.- ścigany jest w Polsce za długi; F. - ma zakaz pokazywania się na Śląsku, gdzie wychowuje się jego dziecko, na które zakon płaci alimenty...

„Proces sekularyzacji, który czyni postępy we współczesnej kulturze, nic oszczędził, niestety, nawet wspólnot zakonnych” -zauważył Benedykt XVI w przemówieniu wygłoszonym 18 lutego do przedstawicieli Międzynarodowych Unii Wyższych Przełożonych Zgromadzeń Męskich i Żeńskich.

„Nie należy jednak ulegać zniechęceniu, ponieważ jeśli dziś niemało chmur gromadzi się na horyzoncie życia zakonnego, to pojawiają się, a nawet stale rosną sygnały opatrznościowego przebudzenia, które napawają pociechą i nadzieją - dodał papież.

I właśnie przebudzenia życzymy o. Nowakowi na kierowniczym stanowisku prowincjała kamilianów.

ANNA TARCZYŃSKA


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5 (1102) 6 POLSKA PARAFIALNA E&KTY S DDD%fNr 11 (41914 - 20 III 2008 r. Świętowitowi z odsieczą
6 (1008) POLSKA PARAFIALNA "1mmmm Gdy 5 pla, sąd ; na i tkthi-SU3A-/W. 0 Józefie święty! ewicow
6 (1009) lKiaiKimi4 - 20 nr 2008 r.POLSKA PARAFIALNA „Wychowawca dzieci i młodzieży, wytrwały orędow
7 (912) Nr 13 (423) V 2008 V ri POLSKA PARAFIALNA Przedstawiciele wszelkiej maści sekt są
8 (825) POLSKA PARAFIALNA BH 28 III - 3 IV 2008 r. POLSKA PARAFIALNA BH 28 III - 3 IV 2008
fle* 4r* u Pt i O <U -L Pi * Pe*q i Pi u Ł ł* U 1 Pt 1 15U *§ 1 1 ni r
DSC00851 (4) POLSKA PARAFIALNA I Widmo krąży po Polsce - widmo ojca dyrektora.Kabaret strasznych pan
kurmaz123 123 123 Pt - 5,5 kW ni = 960 1 /min n 2 ---82,26 1/min U O = 11.67 Tz =
29304 STA51088 A TO POLSKA WŁAŚNIE : Poziom świadomości seksualnej polskich nastolatków można określ
DSC06483 0° v ■ *pt tp ^Ńi ui/    w ^V*tAJLojtł oci po, KL +eJ^) ly £,</o. L^^Q.*V
Wies polska zdjeciex1 t# 1 ■- tj. <Ł * j* W : hl */^V r f#; ni W m f >. AB Tl! ł *
IMG00290 290 -8x62h7x72a 11x 12h WCharakterystyka Pt =4,0 kW ni =980 min~’ n„y=
POLSKIE ECHO-MANCHESTER POLSKA PARAFIA W ROCHDALEIOLDHAM www.rochdaleold-ham.tchr.org Msze
Polska Kazimierza Wielkiego Słupsk KmszWca Pt#ań Gniezno “ ^Królewiec ^ Płock WarsPolska K a / i rn
Bez nazwy?(1) LUTY MARZEC MAJ PN WT SR CZ PT SO ni

więcej podobnych podstron