22 WPROWADZENIE DO METODOLOGII BADAŃ PEDAGOGICZNYCH %
- formułowanie myśli w sposób zawiły i trudny w rozumieniu także dla specjalisty z zakresu omawianej problematyki;
- enigmatyczne, niedokładne i zbyt skrótowe omówienie problemów lub w sposób nadmiernie rozwlekły i nużący;
- posługiwanie się cytatami, które niczego nie wnoszą, a przeciwnie utrudniają rozumienie wywodów autora;
- popełnianie błędów gramatycznych i stylistycznych.
Z poprawnością językową i logiczną, zwłaszcza tekstów z pedagogiki,
łączy się ich przystępność (komunikatywność). Wynika to ze służebnęj funkcji pedagogiki na rzecz szeroko rozumianej praktyki pedagogicznej. A więc - co za tym idzie - celem pedagogiki jest również przychodzenie z fachową pomocą rodzicom, wychowawcom, nauczycielom. Cel taki jest niemożliwy do zrealizowania bez w miarę przystępnego wyrażania swych myśli. Teksty mało komunikatywne świadczą o uprawianiu pedagogiki za pomocą tekstów, w których forma dominuje nad treścią. W przypadku takim za liczący się wskaźnik postępu naukowego pedagogiki uchodzą nie tyle realne osiągnięcia w usprawnianiu i unowocześnianiu procesu wychowania, nauczania i kształcenia oraz wyjaśnianie mechanizmów leżących u ich podstaw, co raczej zawiłość wywodów autora i jego zabieganie o oryginalną terminologię, obfitującą w słowa obcego pochodzenia; Nie trudno zauważyć, że powstające w ten sposób teksty naukowe są nie tyle tworzone dzięki prawdziwie twórczej inwencji autora, ile niejako ! „budowane" przez niego po to, by nadać im charakter „dzieła" mało komunikatywnego i trudnego w odbiorze. W ten sposób pragnie się podkreślić czy raczej upozorować ich „wysoki" poziom naukowy. W gruncie rzeczy jednak teksty takie robią wrażenie, że sam autor ma trudności w ich rozumieniu. Gdyby bowiem dokładnie wiedział, o czym pragnie napisać, pisałby prawdopodobnie w sposób bardziej komunikatywny, dostatecznie jasny i wyraźny.
Często niestety zapomina się, iż wywody mało komunikatywne i niezrozumiałe tracą swój głębszy sens. Są przejawem „sztuki dla sztuki", W takiej bowiem postaci są zaledwie dostępne i rozumiane tylko przez osoby wtajemniczone. Razi w nich „styl najeżony dziwolągami językowymi i napuszonymi zwrotami"; wywody takie przybierają „charakter pseudonaukowy i kompromitujący zarówno autora, jak i ośrodek naukowy, który autor reprezentuje" (A. T. Troskolański, 1982, s. 318). Zapomina się tu, że język naukowy powinien być niezagmatwany i napuszony, lecz ze wszech miar komunikatywny, zwięzły i prosty, a tylko „na tyle zasobny, aby umożliwiał nienaganne przekazywanie myśli" (J. Pieter, 1974, s. 131). Stąd też nigdy za dużo czasu zużytego na jasne i wyraźne przedstawię-
I. MINIMUM WYMAGAŃ STAWIANYCH BADANIOM... 23
nie swych myśli. Dlatego słuszny wydaje się postulat, aby także tekstów o charakterze wybitnie teoretycznym i abstrakcyjnym nie pozbawiać konkretyzacji, czyli powoływania się na konkretne przykłady ukazujące ich praktyczne zastosowanie w procesie wychowania, uczenia się lub kształcenia.
Ogółem można powiedzieć, że językowa i logiczna poprawność w podejmowaniu badań pedagogicznych w dużej mierze decyduje nie tylko o ich należytym przygotowaniu i zastosowaniu, lecz także o poprawnym opisie i analizie zgromadzonego z ich pomocą materiału badawczego wraz z wnioskami końcowymi i ich uzasadnieniem. Nie bez znaczenia w trosce
0 poprawność logiczną i językową w poszczególnych etapach badań pedagogicznych jest też unikanie zawiłych zdań, wypowiadanych w stylu nadmiernie hermetycznym lub wyrażeń obliczonych na efekty czysto zewnętrzne czy zwrotów banalnych i zbyt wyszukanych, a także wyrazów zbędnych, czyli tzw. pleonazmów. Chodzi głównie o to, by wywody uczonego były równoznaczne z tym, co rzeczywiście chciał powiedzieć; by wyrażał się zwięźle, tj. używał tylko tylu wyrażeń, ile jest niezbędne dla trafnego oddania swych myśli; by odwoływał się do w miarę prostych
1 adekwatnych wyrazów i zwrotów w wypowiadaniu tego, co ma do powiedzenia; by wreszcie liczył się z zasobem współczesnej polszczyzny i wykluczał dwuznaczne rozumienie używanych przez siebie pojęć (A. T. Tros-kolański, 1982, s. 293-295).
Pragnąc sprostać wymaganiom stawianym podejmowaniu badań pedagogicznych, warto także wystrzegać się błędów, jakie popełniają nierzadko młodzi pracownicy nauki, specjalizujący się w pedagogice. Uświadomienie sobie przynajmniej tych najczęściej popełnianych błędów może dopomóc w ich skutecznym pozbywaniu się lub naprawianiu. Należą do nich: brak precyzji w formułowaniu celów badawczych i hipotez roboczych, mało trafny dobór metod i technik badań, brak pogłębionego opisu i analizy wyników badań, wyciąganie z nich błędnych wniosków końcowych, wadliwa struktura pracy powstałej w wyniku przeprowadzonych badań pedagogicznych i niedosyt obudowy teoretycznej przyjętej koncepcji.