O Święty Florianie! Na niewielkim wzgórzu Twój kościółek stoi, tu pilnujesz dziedziny od ognia, bo każdy się boi żywiołu, który w jednej chwili dorobek życia w garść popiołu zmieni.
Do Ciebie Lapszanie w maju pielgrzymują, w ofierze Mszy Świętej wdzięczni uczestniczą, dziękują za opiekę, o ochronę proszą za Twoim wstawiennictwem gorące modlitwy do Boga zanoszą.
Od Twojego kościółka biegnie główna droga Świętego Floriana imieniem nazwana, przy niej kościół przewspaniały oraz nowa fara, stoi szkoła, domy, sklepy, potężna remiza, gdzie zbierają się strażacy na dźwięk alarmowy, by się szkolić, doskonalić, a ich Patron z góry patrzy, ręką błogosławi, drugą pożar gasi.
Mają wielkie zaufanie do nich ludzie nasi.
Nie przypadkiem Floriana wzięto za Patrona, przez dziedzinę się przewalił już niejeden pożar, te ostatnie i te stare znane z opowieści.
Dzięki lobie o Patronie ludzie wszystko znieśli, fy stróżujesz na tym wzgórzu przy wjeździe do wioski, prosisz za nas Boga w niebie, uczysz ostrożności.
O Święty Antoni z kaplicy na cmentarzu, gdzie leży moja mama, gdzie dziadkowie leżą, kuzyni, ciotki i wujkowie.
Kto wie ile zawdzięcza Tobie
o Święty Antoni.
kiedy tam przychodzimy,
a w kaplicy dzwoni dzwon,
ile łez, ile modlitw, westchnień i rozpaczy.
0 Święty Antoni, za Twoim wstawiennictwem Pan Bóg nam przebaczy
1 powita skruszonych na niebieskim progu.
O Święty Antoni, powiedz o nas Bogu. Powiedz Ojcu naszemu na niebieskim tronie, że do Niego iść chcemy
po swym ziemskim zgonie.