43408 Urządzamy mieszkanko (sygnalytroski pl)

Urządzamy

mieszkanko

Urządzamy mieszkanko, tak jak życie, od nowa: już nie wtargnie tu „była”, dziecko ani teściowa, bo osiedle strzeżone, kody, strażnik, szlabany -zamkniesz drzwi i masz spokój, jesteś wyluzowany! Nowa żona w sukience skromnej jak Afrodyta nie ma zbędnych skrupułów i o przeszłość nie pyta, na kanapie nowiutkiej o nowiutkie poduszki czyści tipsy, uroczo wyginając paluszki.

W kuchni nowa lodówka, ekspres, piekarnik, noże, a w łazience znów pralka, wanna wielka jak morze. Lśnią nowością tapety i panele, i lusti'a...

Tylko ściana bez ozdób: jeszcze świeża i pusta.

Może coś by powiesić? Są widoczki z Tunezji, są grafiki z Toronto, maski dwie z Indonezji, akwarele z Wenecji, piękny Amor gipsowy...

Zdjęcia? Stare, niemodne... Może plakat kultowy z musicalu „Oats”? Albo Andy Warhol? Jest wieczny!

A to co... „Matka Boska”? Obok,,Sąd Ostateczny”?!

Kto tu włożył ten obciach?! Jakieś zgrzebne gadżety... Pewnie spadek po babci... Wyiualamy to z mety!

ftys.- Bsr&sraMatfro.yska

Wstyd powiesić na ścianie, szkoda miejsca w szufladzie. W nowoczesnych mieszkankach ładne rzeczy się kładzie.

Nowa żona zostawia paczkę śmieci na progu, w niej pudełko z podpisem: „Krzyżyk byłemu Bogu”.

Małgorzata Nawrocka