Polityka pici
Dwoisty początek
: ■
dzięki wykorzystaniu dawców nasienia lub „matek rodzicielek”. Drugie żądanie stwarza zupełnie nowe problemy. Skoro procedury medyczne pozwalają na coraz bardziej sztuczne robienie dzieci oddzielając pragnienie rodzicielstwa od biologicznych warunków narodzin to czy trzeba każdemu przyznać absolutne: mawo do dziecka”? I, w szczególności, czy należy , dozwolić na pokrewieństwo homoseksualne? Czy można przyjąć, że dziecko legalnie pochodzi od dwóch : osób tej samej płci? Podkreślmy to, że pochodzi, a me, że jest wychowane, ponieważ wychowanie w świetle priwa nic nie oznacza i nie dotyczy tożsamości-
dZi Ta nieznana dotąd sytuacja wymaga pewnej refleky sji, najlepiej bez jakichkolwiek medomowien, bez
Żad^yadhańab sytuacja budzi zrazu refleksje nad ś| U pracowitością, powszechnością pragnienia posiadaj | Sk* nad głoszonym przez niektóre osoby od-dzieleniem wyborów erotycznych od pragnienia pos,a- | Sa potoSwa, a także nad głębszym, mz to | wydawało, pragnieniem prowadzenia życia »rod®fi Przeważnie nie jesteśmy przygotowani na za- , Sptow^e pewnych sprzeczności i z subiektyw-nego ounktu widzenia wolimy wyrażać nasze pr g SaPtó zastanawiać sic nad tym, czy pasują jj Se .Nieświadomość nigdy z niczego me rezyg-. nuie” __ pisał Freud. Dlaczego rezygnować z pjfc; kreacji, storo staje się ona coraz bardziej niezależna o .e
SCk Wykraczając jednak poza subiektywność, mus:im|
„:e zastanowić także nad normami, nad zasadam M powszechnymi wartościami, włączając w to wartość ,-
które mogą być ważniejsze niż wolność — czy to dlatego, że mają wpływ na życie etyczne i osobiste, czy też dlatego, że są natchnieniem dla prawodawcy. Czy można bowiem każdy problem etyczny, prawny czy polityczny sprowadzać do relatywizmu wyboru indywidualnego? W ogólnym zarysie właśnie przed tymi pytaniami stawiają nas nowe techniki sztucznego zapłodnienia.
W miarę jak technika teoretycznie każdemu umożliwia poczęcie dziecka przy pomocy dawcy (spermy bądź komórki j aj owej), pojawia się pytanie, czy należałoby pozwolić wszystkim bez wyjątku na korzystanie z tych technik, czy też może należałoby to prawnie uregulować, a jeśli tak, to w jaki sposób. Jest to kwestia nie tylko indywidualnego wyboru, ale i struktury rodziny oraz sensu pokrewieństwa. Możemy przyto-; czyć ciekawą wypowiedź w tym względzie Roberta Badintera na konferencji Rady Europy w 1985 roku1.
Przyjęta przez dawnego ministra sprawiedliwości zasada głosi, że każdej istocie ludzkiej należy się „prawo dawania życia” i „wolność środków, jakimi może dać życie”. W konsekwencji sztuczne zapłod-• nienie nie wymaga żadnej regulacji prawnej —jedynie zakazu „czerpania korzyści z ciała innego człowieka”. Z wyjątkiem tego ostatniego zastrzeżenia, żadne kryte-,rium nie jest wymagane: ani wiek, ani płeć, ani / istnienie mieszanej pary rodzicielskiej nie zostało tu wspomniane. Odpowiedź ta opiera się na prawach
1 W: „Le Debat”, nr 36/1985, „Les droits dc l 'homme face f 'dux progres de la medecine, dc la biologie et de la -biochimie” [„Prawa człowieka wobec postępu medycyny, biologii i biochemii” — przyp. tłum.J.
i
:: ■ -