198 Część analitycy
wygładzić konflikt z osobowym charakterem stosunku, w drugim zaś ta sam* okoliczność daje przestrzeń wrogim zamiarom, w głębokim związku z tym/żf? nasze formy prawno-finansowe nigdzie nie są dość precyzyjne, by całkowicr wykluczyć złośliwe szkodzenie. Partnerem wskazanym do transakcji finan| sowych—podczas których, jak się słusznie powiada: biznes to biznes — jest ( ba całkiem nam obojętna,~nie zaangażowana ani po naszej stronie, ani pr nam.
Psychologiczne przejście środka w cel
jgfgW poprzednich analizach założyliśmy fakt poczucia wartości, którego oczy-Jlpość dla nas łatwo przesłonić nam może jego znaczenie. Pieniądz jest dla nas wartościowy, ponieważ jest środkiem do zdobycia wartości. Ale równie dobrze fi&ożna by powiedzieć: chociaż jest tylko środkiem do tego. Bo nie widać, aby -ągpfpgicznie koniecznym, by zabarwienie wartości, związane z celem koń-glpym naszego działania przenosiło się na środki, które same w sobie, bez Bjęśzczenia ich w szeregu celów, są zupełnie awartościowe. To, że takie prze-jmisienie wartości zachodzi na podstawie czysto zewnętrznych związków, wiąże |§ii?.z bardzo ogólną formą naszej aktywności intelektualnej, którą nazwać by fflużuamsychologiczaa ekspansją jakości. Kiedy szereg przedmiotów, sił, zda-||jazawiera jakiś człon, który wyzwala w nas określone subiektywne reakcje ^przyjemności lub przykrości, miłości lub nienawiści, pozytywne i negatywne wibćzucia wartości - to zdaje się nam, że wartość ta nie jest powiązana tylko Wjej bezpośrednim nośnikiem, lecz pozwalamy uczestniczyć w niej także in-ifoym, nie tak wyróżnionym członom szeregu. Dzieje się tak nie tylko przy te-gsplogicznych szeregach, których człon ostatni promieniuje swym znaczeniem ggawszystkic przyczyny, które doń doprowadziły, ale również inaczej przebie-ggtjących powiązaniach elementów. Wszyscy członkowie rodziny partycypują y, w zaszczytach oraz degradacji jednego z jej (Bonków; nic nie znaczące wytwory wielkiego poety znajdują - tylko dlatego że inne są znaczące - nienależne gjm uznanie; wypływająca z politycznych motywów sympatia lub nienawiść ^jednostki rozszerza się na te punkty programu partyjnego, wobec których pozostawałaby obojętna lub obdarzała je wprost przeciwnymi uczuciami; miłość do jakiegoś człowieka, wychodząca z upodobania jednej z jego istotnych gstron, obejmuje w końcu całą jego osobę a wraz z tym wiele cech i przejawów, Iktórych by bez tego uczuciowego związku nie zauważyła. Mówiąc krótko: Rzędzie tam, gdzie większe ilości ludzi lub rzeczy z powodu jakichś powiązań |fikazują się jako jednostki, uczucie wartości wywoływane przez pojedynczy Mement przepływa jakby przez zespolone korzenie systemu także na inne, same M sóbie obce temu uczuciu. Właśnie dlatego, że uczucia wartości nie mają nic