ceptowana przez Aleksandra II (Fiłariet, 1885—l6Qg. tom uzupełń., s. 444—450; por. Fiłariet, IV, s. 339^ —340). Analogiczne przykłady można znaleźć także ty działalności innych osób duchownych. Władze syn0, dalne zabroniły drukować wzbudzający odrazę Rozyft
0 pontifieksie Teolana Prokopowicza (Fiłariet, 1885— —1888, III, s. 311). Cenzura duchowna protestowała niekiedy przeciwko określaniu cara (władzy państwo* wej) jako „dawcy prawa” w sprawach kościelnych (Kotowicz, 1909, s. 289, 353; por. Fiłariet, 1885—1888, IV, s. 28—29). Przykłady tego rodzaju można mnożyć!
Niemniej fakty te nie wnoszą zasadniczych zmian ty istotę rzeczy. Metropolita Filaret, który walczył z różnymi semiotycznymi przejawami sakralizacji monarchy, jest jednak przedstawicielem kultury barokowej
1 przy okazji sam posługuje się wyrażeniami baroko-wymi. Ta cecha jest charakterystyczna w większym jeszcze stopniu dla innych przedstawicieli duchowieństwa. Dlatego można mówić jedynie o poszczególnych protestach przeciwko różnym barokowym zwyczajom wewnątrz tradycji barokowej.
Również odnotowane tu przypadki ograniczania sakralizacji monarchy przez władze duchowne występują raczej na tle narastającej sakralizacji. Tenże metropolita Filaret, człowiek ostrożny i wstrzemięźliwy w tym względzie, niekiedy broni kultu cesarza. Bardzo negatywnie, na przykład, odnosił się do faktu, źe cesarza nie wspominają podczas nabożeństw staroobrzę- i dowcy i unici oraz uważał wprowadzenie owego wspominania za jeden z warunków zjednoczenia unitów i Kościołem prawosławnym (Fiłariet, 1905, s. 22—24); staroobrzędowcy, jak sądził, powinni być prześladowani przez policję (Fiłariet, 1885—1888, IV, s. 297-—301; 469; III, s. 107—108, 512); wspominanie cara J podczas nabożeństw nabiera więc tym samym dla Filareta statusu prawdy wiary. W ten sposób, nawet # tych przypadkach, gdy odczuwano konflikt między j kralizacją monarchy i teologią prawosławną, pozycj* władz duchownych pozostawała wewnętrznie sprzeczna i nie mogła być inna w tym systemie rządów. Syst^ j rządów kościelnych był wyraźnie niekanoniczny, ® 'f razem hierarchia kościelna nie miała możliwości dok0'
nania jakichkolwiek zmian, gdyż taka zmiana prowadziłaby do podważenia podstaw istnienia tej hierarchii, czyli do jej samolikwidacji.®*
Niezwykle znaczący jest w tym względzie stosunek duchowieństwa do przysięgi na wierność cesarzowi, składanej w Imię Boga. Forma tej przysięgi z przyczyn politycznych wprowadzona została przez Piotra I i Te-ofana Prokopowicza (Teofan bronił jej w utworze Rassużdienije o prisiagie i klątwie — Fieofan Prokopowicz, IV, s. 243—265) oraz była wyraźnie niekano-niczna i sprzeczna z Ewangelią (Mt 5, 34); przeciwko przysiędze protestował Markiełł Rodyszewski (Wier-chowskoj, II, s. 91 drugiej paginacji). Niemniej jednak duchowieństwo praktycznie w ciągu całego okresu synodalnego składało tę właśnie przysięgę. Metropolita Filaret przedstawił naukę o przysiędze w swoim dziele Prostrannyj katiechizis; nauka Filareta, jako nie-kanoniczna, została pominięta w greckim przekładzie katechizmu, opublikowanym w Konstantynopolu w oo-łowie XIX wieku — i, co jest charakterystyczne, Filaret ostro protestował przeciwko tej zmianie uważając, że opuszczony fragment stanowi istotną część synodalnej formy rządzenia Kościołem (a tym samym Grecy opuszczając ów fragment podają w wątpliwość kano-niczność Kościoła rosyjskiego — patrz Fiłariet, 1905, 8. 190). „Obecna sytuacja państwowa Kościoła w Rosji, oparta na reformach Piotra — pisał w 1916 roku jeden z najbardziej autorytatywnych historyków Kościoła rosyjskiego okresu synodalnego — zawsze zobowiązywała i zobowiązuje duchowieństwo do obrony 1 usprawiedliwiania nie tylko ustroju państwowego niezależnie od jego moralnych zalet, ale także zdarzeń i sytuacji związanych z tym ustrojem” (Wierchowskoj, I, s. 643). Słowa te odnoszą się takie do omawianej przysięgi, ale w nie mniejszym stopniu takie do wszystkich innych przejawów kultu cesarza (sakralizacji monarchy).
Stan duchowny kontynuował tradycję barokową, podczas gdy zaniknęła ona całkowicie w środowisku świeckim; zachowanie tej tradycji było podtrzymywane przez cały system życia państwowego, w które całkowicie włączony był Kościół. Dlatego różnice między
113
Car i Bóg