1 OS Aspekty mitu
Ad.E. Jensen udowodnił znaczenie tego mitu dla zrozumienia religii i obrazu świata społeczności paleorolniczych. Zabójstwo bóstwa -dema przez inne dema, Przodków ludzi obecnie żyjących, oznacza koniec pewnej epoki (której nie można określić jako „rajskiej”) i początek okresu, w którym obecnie żyjemy. Dema stali się ludźmi, to znaczy istotami płciowymi i śmiertelnymi. Jeśli chodzi o bóstwo-r/mn, które zostało zabite, to przetrwało ono zarówno pod postacią tego, co „stworzyło” (rośliny jadalne, zwierzęta, itp.), jak też w formie domu umarłych, w który się przemienia, lub jako „sposób bycia śmierci”, który ustanowiło własnym zgonem. Można by powiedzieć, że bóstwo dema „skrywa” swe istnienie pod postacią różnych form bytu, którym dało początek gwałtowną śmiercią: podziemne królestwo zmarłych, rośliny i zwierzęta, które zrodziły się z jego poćwiartowanego ciała, seksualność, nowy sposób istnienia na Ziemi (to znaczy bycie śmiertelnym). Gwałtowna śmierć bóstwa dema nie służy jedynie „tworzeniu”, jest ona również sposobem na to, by być wciąż obecnym w życiu ludzi, a nawet w ich śmierci. Albowiem spożywając rośliny i zwierzęta, które powstały z jego ciała, w rzeczywistości odżywiamy się substancją samego bóstwa dema. Na przykład Hainuwele przetrwała w orzechu kokosowym, bulwach, świniach, które zjadane są przez ludzi, ale, jak udowodnił Jensen1 2, zarzynanie świni jest „przedstawianiem” zabójstwa Hainuwele. Powtarzanie go ma na celu przypominanie stanowiącego pierwowzór boskiego aktu, z którego zrodziło się wszystko to, co istnieje dziś na ziemi.
Zatem dla pierwszych rolników „to, co istotne” streszcza się w owym pierwotnym morderstwie. A ponieważ całe życie religijne polega tak naprawdę na przypominaniu tego aktu, najcięższym grzechem jest „zapomnienie” któregoś z epizodów tego boskiego dramatu, który rozegrał się w czasach mitycznych. Każdy szczegół życia religijnego stale przypomina ludziom o wydarzeniu, które miało miejsce in illo tem-pore, a tym samym pomaga im pamiętać o boskim pochodzeniu ich Świata. Jak pisze Jensen3, obrzędy związane z osiągnięciem dojrzałości płciowej przypominają o tym, że w wypadku ludzi zdolność rozmnażania się stanowi wynik pierwszego mitycznego morderstwa oraz że z prokreacją nierozerwalnie związana jest dola istoty śmiertelnej. Ceremonie pogrzebowe, które odnoszą się do wędrówki nieboszczyka do królestwa umarłych, przypominają, że jest ona tylko powtórzeniem wędrówki, jaką w onyrn czasie odbyło już bóstwo-rfemn. Ofiary z ludzi lub ze zwierząt są jedynie uroczystym przypomnieniem pierwotnego morderstwa, podobnie i kanibalizm, skoro, tak czy inaczej, jedząc bulwy, spożywamy bóstwo.
Obrzędy religijne są, co za tym idzie, świętami wspomnienia. „Wiedzieć” znaczy nauczyć się najważniejszego mitu (zamordowanie bóstwa i tego konsekwencje) i postarać się już go nie zapomnieć. Zapomnienie aktu boskiego jest prawdziwą profanacją. „Wina”, „grzech”, „świętokradztwo” równoznaczne są z „nieprzypominaniem sobie” o tym, że forma istnienia jest rezultatem działalności boskiej. Na przykład dla plemienia Wemale Księżyc jest bóstwem-r/ma, jego członkowie uważają, iż podczas nowiu ich bóstwo przechodzi menstruację i pozostaje niewidoczne przez trzy dni. To dlatego miesiączkujące kobiety są izolowane w specjalnych szałasach. Każde pogwałcenie tego obyczaju wymaga odprawienia ceremonii pokutnej. Kobieta przyprowadza zwierzę do chaty obrzędowej, w której zebrani są najważniejsi mężczyźni plemienia, przyznaje się do winy i odchodzi. Mężczyźni składają ofiarę ze zwierzęcia, pieką je i zjadają. Ten rytuał uśmiercania jest przypomnieniem pierwszej krwawej ofiary, to znaczy pierwotnego zabójstwa.
i nast.
18
s. 169-180). Zob. również C.A. Schmidz, Die Problemat ik derMytho-logeme „Hainuwele" und„Prometheus", „Anthropos”, t. LV/1960, s. 215-238.
Por. Mythes et cultes chez les peuples primitifs, dz. cyt., s. 189
Tamże.