84 Aspekty mitu
cyjne, w których skład wchodzi regressus ad uterum. Ograniczając się na razie tylko do Indii, motyw ten możemy znaleźć w trzech różnych rodzajach ceremonii inicjacyjnych. Jako pierwszą wymieńmy obrząd upanajama, to znaczy obrzęd przyprowadzenia chłopca do nauczyciela. Motyw brzemienności i odrodzenia jest tu bardzo wyraźny: nauczyciel przemienia chłopca w embrion i przez trzy noce trzyma w swoim żołądku1. Ten, kto przeszedł upanajama, jest „dwa-kroć narodzony” (dwidźa). Inny obrzęd to diksza — poddaje się mu tego, kto przygotowuje się na ofiarę z somy; obrzęd ten polega, mówiąc dosłownie, na powrocie do stadium rozwoju płodowego2. Czymś, co przypomina również regressus ad uterum, jest główna część obrzędu hiranjagarbha, dosłownie „złote jajo”. Nowicjusz wprowadzany jest do złotego naczynia w kształcie krowy, a po wyjściu z niego traktowany jest jak noworodek3.
We wszystkich tych przypadkach regressus ad uterum ma na celu albo wprowadzenie nowicjusza w nowy sposób bycia, albo jego odrodzenie. Ze względu na swą strukturą, powrót do łona odpowiada cofaniu się Wszechświata do stanu „chaotycznego”, zarodkowego. Prenatalne ciemności odpowiadająNocy przed Stworzeniem i półmrokowi panującemu w szałasie, w którym odbywa się inicjacja.
Istnieje oczywiście mityczny pierwowzór wszystkich indyjskich i „pierwotnych” rytuałów inicjacyjnych zawierających powrót do łona4. O wiele bardziej interesujące sąjed-nak mity opisujące przygody Herosów lub czarnoksiężników i szamanów, którzy dokonali regressus ad uterum w rzeczywistości, a nie tylko symbolicznie. Większość z nich przedstawia przede wszystkim: 1. połknięcie herosa przez potwora morskiego i jego tryumfalne ocalenie po rozcięciu brzucha bestii; 2. inicjacyjne przejście przez vagina cieniała albo ryzykowne zejście do groty lub rozpadliny utożsamianej z ustami lub macicą Ziemi-Matki. Wszystkie te perypetie są tak naprawdę próbami inicjacyjnymi, po przejściu których tryumfujący heros może dostąpić nowego sposobu bycia5.
Analiza mitów i rytuałów inicjacyjnych regressus ad uterum skłania do sformułowania następującej konkluzji: „powrót do początku” umożliwia ponowne narodziny, ale nie są one powtórzeniem pierwszych, fizycznych narodzin. Chodzi tu bowiem o od-rodzenie mistyczne, które należy do porządku duchowego, mówiąc innymi słowy: o dostęp do nowego sposobu istnienia (z którym wiążą się dojrzałość płciowa, partycypacja w sacrum i w kulturze; jednym słowem „otwarcie” na Ducha). Element zasadniczy stanowi tutaj przekonanie, że aby osiągnąć wyższą formę istnienia, należy raz jeszcze przejść — oczywiście tylko rytualnie i symbolicznie — rozwój płodowy i narodziny; innymi słowy: w tym wypadku mamy do czynienia z działalnością nakierowaną na wartości Ducha, a nie z zachowaniami należącymi do aktywności psychofizjologicznej.
Konieczne było podkreślenie tego faktu, aby nie wywołać wrażenia, że wszystkie mity i rytuały „powrotu do początku” można umieścić na jednym poziomie. Otóż symbolika jest co prawda ta sama, lecz dopiero odmienne konteksty i zamysł poszczególnych mitów i rytuałów pozwalają nam zrozumieć ich prawdziwe znaczenie. Jak się przekonaliśmy, ze względów strukturalnych możliwe jest porównanie ciemności prenatalnych czy też mroku panującego w szałasie, w którym odbywa się inicjacja, z Nocą przed Stworzeniem. Istotnie, Noc, z której co rano budzi się Słońce, symbolizuje pierwotny Chaos, wschód słońca jest zaś repliką kosmogonii. Trzeba jednak pamiętać, że ta kosmogoniczna symbolika wzbogaca się o nowe znaczenia wtedy, gdy chodzi o narodziny mitycznego Przodka, fizyczne narodziny każdego osobnika czy inicjacyjne od-rodzenie.
Zob. tamże, s. 113 i nast.
Tamże, s. 115 i nast.
Tamże, s. 118 i nast.
Odnośnie do mitycznego modelu indyjskich rytuałów inicjacyjnych, zob. Eliade, Naissances mystiques, dz. cyt., s. 117.
Por. tamże, s. 132 i nast.