Są to wartości zbliżone do wagi dzisiejszych masywnych angielskich Hunterów. Konie strzelcze były oczywiście mniej masywne. Konie kopijnicze kosztowały około 10 grzywien, zaś strzelcze około 5.
Wynagrodzenie dla jazdy było przez cały ten okres jednakowe. Kopijnikoni płacono po 10 złotych na kwartał, strzelcom 6, tyle samo płacono husarzom. Zdarzają się jednak wyjątki. W 1497 roku płacono kopijnikom 8 złotych na kwartał. Dopiero Zygmunt August w 1563 roku zniósł wynagrodzenie za szkody, podwyższając żołd do 15 złotych za kwartał. Wypłacano żołd w tym okresie dość regularnie, nie było takich zaległości jak w XVII wieku.
Niestety nie wiemy jak utrzymywano dyscyplinę w wojsku w przeciągu XV wieku. Dopiero ustawa Sejmu brzeskiego z 1512 roku, poruszała ten temat. Nakazywała ona wszystkim, wchodzącym w skład wojska bezwzględne posłuszeństwo hetmanowi litewskiemu księciu Konstantemu Ostrogskienru, było to przed kampanią 1512 roku przeciwko Moskwie. Jedynym wojskowym przestępstwem wymienionym w tej ustawie jest zbiegostwo, za które groziła kara śmierci przez powieszenie. Innymi występkami są: złodziejstwo, grabież itp. przestępstwa pospolite. Pierwsze prawdziwe artykuły wojskowe są zamieszczone w dziele hetmana wielkiego koronnego Jana Tarnowskiego (1488-1561) „Consilium ra-tionis bellicae” („Rada spraw wojennych”), napisanym po polsku i wydanym w 1558 roku. Zawierają one przepisy o zachowaniu się żołnierzy w obozie i w innych okolicznościach. Zawierają także kodeks karny, nie rozróżniający jeszcze ściśle ani stopniujący przestępstw i kar za nie. Kary te są następujące: na gardle,
Napierśnik zbroi gotyckiej z hakiem na kopię z południo-wych Niemiec, koniec XV w.
na czci, odcięcie ręki i według woli hetmana. Pierwsza z nich stosuje się do następujących przestępstw: za bunty, zamieszki i zwady w wojsku czynione, za targanie się na rotmistrza, za niesubordynację przy wyznaczaniu na straż i samowolne zejście z niej, za rokowanie z wrogiem, za przeszkadzanie na drogach tym, którzy wożą do wojska lub za wojskiem żywność, za utracenie albo przegranie zbroi, gwałt i łupienie kościołów. Karano na czci za: dezercję, za nieutrzymanie miejsca w szyku, za branie łupów podczas walki, za niepotyka-nie się z nieprzyjacielem i nie pójście do szturmu wbrew rozkazowi. Obie te kary były najcięższe, przy czym kara na czci była przy ówczesnym poczuciu rycerskiego honoru być może nawet sroższa od kary śmierci.
Artykuły ogłaszali na ogół hetmani. Mieli oni do pomocy profosów, którzy ze swymi pachołkami pełnili funkcję żandarmerii.
25