59640 margul (76) []

59640 margul (76) []



północy powstała już kraina Nilfhajm, mroczna, zasnuta lodowatymi mgłami. W południowej stronic rozciągał się kraj równie nieprzystępnego i niegościnnego kontrastu. Niegasnące luny biły nad ognistym Muspelhajnem. Sprawował tu swe rządy złowrogi Surt z płonącym mieczem w prawicy. To ten sam mocarz, który przybędzie kiedyś, aby położyć kres panowaniu bogów.

Nie było łagodnego przejścia pomiędzy lodem a żarem. Owe tak odmienne krainy dzieliła bezdenna przepaść Ginnungagap. ziejąca pustką. Do tej przepaści spływały prarzeki Nilfhajmu. lecz nim zdążyły donieść swe wody do tego naturalnego wodospadu, mróz ścinał ich powierzchnię w lodowate bryły. Z nieustającym nigdy ponurym grzmotem padały one w niezgłębioną otchłań. Mrok, pustka, rozjaśnione jedynie ognistymi odblaskami załamujących się na ostrych krawędziach lodu żarów Muspelhajmu — oto surowy i groźny krajobraz początków świata, przekazany nam w poetyckiej wizji islandzkiego pisarza.

Ale powiał gorący wiatr z południa, sypiąc rozpalone Iskry. Poczęty się topić zwały lodu i spływać brzemiennymi kroplami. Buchnęły w górę siwe opary i warstwa za warstwą począł osiadać szron na ścianach niezgłębionej przepaści Ginnungagapu. Powoli z tych ściętych lodem kropli i szronu poczęły się formować zarysy jakiejś kolosalnej postad. Był to pierwszy ze szronowych olbrzymów, pogrążony w głębokim śnie Ymir. Zlewało się obfitym potem delsko giganta i oto spod pachy narodziła się mu para potomków, a spomiędzy nóg zało-żydel licznego rodu szronowych olbrzymów. Tak samo jak ojdec będzie nosił imię Ymir.

Ciężkie krople wdąż topniejącego lodu spływały dalej i narodziła się z nich ogromna krowa Audumla. Z jej nabrzmiałych wymion spłynęły cztery rzeki mleka na pokarm dla Ymira. Pochyliła Audumla wielki łeb i poczęła zlizywać osad soli ze szronu i z kamieni. Pod depłym dotknięciem jej jęzora kamień stopniowo zaczął nabierać żyda i po trzech dniach przybrał ludzkie kształty. Tak oto narodził się piękny i mocarny Buri, który bez udziału niewiasty zdołał z czasem dać żyrie synowi Borrowi. Ten poślubił dziewicę z rozmnożonego już licznie rodu szronowych olbrzymów, tego samego, który się począł pod pachami starszego Ymira. Ze związku z olbrzymką urodziło się trzech synów: Odin, Wili i We, młodzieńców obdarzonych boską urodą i siłą. Losy dwóch młodszych synów Borra zatarły się w mroku niepamięci, tylko jedna saga wzmiankuje, że zastępowali oni kiedyś starszego brata w sprawowaniu władzy podczas jego nieobec-

2*4

ności i na ten czas poślubili bratową Fryg. Odinowi natomiast przeznaczone było stać się najwyższym władcą nieba i ziemi.

Nieposkromiona żądza panowania pchnęła trzech braci, synów Borrowych, do mordu na ociężałym, gigantycznym Ymirze. Z przeciętych żył buchnęło tyle krwi, że w jej potokach potonęli wszyscy szronowi olbrzymi, prócz jednego tylko wnuka starego Ymira: udało mu się wraz z rodziną schronić w porę do lodzi. W ten sposób ocalił ród przed zagładą.

sAłrOdin, Wili i We umieli nie tylko niszczyć, potrafili też tworzyć. Ogromnym tułowiem potwora wypełnili dno przepaści Ginmin-gagap. JL dała Ymira powstała ziemia, z krwi — szumiące morze, góry z* jego kości, drzewa z owłosienia, a z czerepu połyskliwy dach niebieski". (Crimnismal 40) V

Ukształtowała się w ten sposób wypukła tarcza ziemi, oblana ze wszystkich stron morzem, ponad którym osiedlili się ocaleli olbrzymi. Na samym środku ziemi — cielska Ymirowego — pobudowali bogowie Odin. Wili i We Środkowe Grodzisko. Midgard, na przyszłe mieszkanie dla ludzi. Otoczyli je wyniosłym wałem z rzęs olbrzyma. Mózg Ymira cisnęli wysoko w powietrze, aż zakłębiło się szarymi, ciężkimi chmurami. Wciąż jednak było ciemno i ponuro. I oa ten kłopot znaleźli bogowie radę. Pełno przedeż żaru i ognia w czeluściach Muspelhajmu. Sięgnęli tam i z iskier ukuli gwiazdy, słońce i księżyc. Dostojnie krążą one odtąd po sklepieniu niebieskim, lecz w każdej chwili są narażone na śmiertelne niebezpieczeństwo. Za słońcem ugania się straszliwy wilk i chociaż zdobycz umyka mu chyżo, padnie jednak w końcu jego ofiarą. Inne wilczysko ściga uparcie księżyc i czasem udaje się mu go doścignąć. Całe niebo broczy wtedy krwią, nazywaną zorzą polarną.

Po bezludnej,ziemi w blasku słońca przechadzali się bogowie. Byk ich już teraz znacznie więcej. Niektórzy spośród nich wywodzili swó ród od szronowych olbrzymów. Wymieńmy wśród nich przebiegłe# Lokiego. straszliwego Henira czy odważnego Tyra. Innym dał życii Odin. Do jego potomków należał mocarny Thor. przepiękny Balder ukochanie wszystkiego, co żyje na ziemi, mimowolny bratobójca ślepy Hed. oraz bohaterowie przyszłej epoki. Widar i Wali.

Wciąż jednak brakowało ludzi. Przybył kiedyś Odin. król bogów w towarzystwie Lokiego i Henira nad morski brzeg i ujrzał tam dw pnie, jeden jesionowy, a drugi olchowy. Trzej bogowie postanowi

* Ten i naMępot cytaty i Eddy poetyckiej w przekładne własnym i wydania Dic fcutir Lei /ig-Wien 1892 <przvp. autora).

i


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0039 (23) 148 6. Zagospodarowanie turystyczne Chociaż niektóre biura podróży powstały już w XI
s 14 15 14 ROZDZIAŁ 1 ka, śvjata, przyrody. Jest to tak zwane prawo natury. Szkoły prawa natu ry pow
scan0005 (69) Historia farb akrylowych jest krótka, a jednak za ich pomocą powstało już wiele wspani
skanowanie0008 76 cał, że już w przyszłym roku... Kiedy dostanie posadę w stolicy. BARON Jakże się c
slowniczek 3 POP-ART. - termin użyty po raz pierwszy w 1958 r.. ale pierwsze ‘dzieła powstały już w
str 072 073 żył do jak najszybszego stłumienia powstania. Już 2 czerwca wydał odezwę do chłopów, pra
Zachowania etyczne przedsiębiorców w zarządzaniu polskimi przedsiębiorstwami 13 powstała już w
CCF20111010003 Określenia szerokiego (rozległego)33 bezpieczeństwa narodowego powstawały już na poc

więcej podobnych podstron