Najbardziej zauważalną cechą ludzi, którzy posługują się językiem sukcesu, jest to, że prezentują oni pozytywne oczekiwania wobec siebie i wobec innych. Zetknąłeś się zapewne z pojęciem pozytywnego myślenia, opisanym między innymi w książce Normana Vincenta Peale’a, klasycznej pozycji w tej dziedzinie -The Power of Positive Thinking (Moc pozytywnego myślenia). Peale ujmuje to tak: „Kiedy zmieniasz swoje myśli, zmieniasz swoje życie”. Jednak nie możesz po prostu usiąść w kącie i myśleć pozytywnie - to nie zmieni Twojego życia. Musisz pozytywnie komunikować się z innymi. Zgadzam się z radami doktora Peale’a dotyczącymi pozytywnego myślenia, ale proponuję pójść krok dalej.
Ludzie posiadający zdolność skutecznego porozumiewania się wychodzą poza samo pozytywne myślenie - oni pozytywnie mówią. Zauważ istotną różnicę, jaka istnieje pomiędzy osobą, która mówi „Nigdy nie mogę zapamiętać imion”, a osobą mówiącą „Pracuję nad poprawieniem swojej pamięci”.
Niedawno remontowałem swój dom i zauważyłem, że wykonawcy, którzy mówili: „Spróbuję wpaść do pana jutro”, prawie nigdy tego nie robili. Ci zaś, którzy mówili: „Dam panu odpowiedź jutro do 17.00”, spełniali swoją obietnicę i wywiązywali się ze zobowiązania. Działo się tak, ponieważ to, co powiedzieli, miało wpływ nie tylko na mnie, słuchacza, ale również na nich samych. Ustalając pozytywne oczekiwania dla innych, ustalasz je również dla siebie. Zobowiązywanie się do czegoś podwyższa poziom Twojej wiarygodności w oczach drugiej osoby, a to pomaga Ci nastawić się na doprowadzenie sprawy do końca.
Pewna menadżerka instytucji użyteczności publicznej w San Francisco zaobserwowała, iż jej podwładni ujawniali swoje złe nastroje w czasie codziennego powitania. Często mogła usłyszeć współpracowników mijających się w koryta-