64035 IMGY36 (3)

64035 IMGY36 (3)



170 Z. KRASIŃSKI: IRYDION

rzył się na Europę chrześcijańską, były to ostatnie biesiady cezarów — była to nędza nieopisana ludu i niewolników we wszystkich częściach państwa. W rzeczy samej zbytki materialne i nędze materialne są zawsze wielkim milczeniem ducha czy indywiduów, czy narodów — jest to życie zwierzęce na najwyższym lub najniższym szczeblu swoim — a życie moralne zda się odpoczywać tymczasem, by powstać i zagrzmieć. Zresztą świat starożytny był raczej światem liczb i kształtów niż wolnych ruchów ducha — dlatego musiał, konając konwulsyjnie, ogromnie się tarzać w materii swojej — nasz zbytkuje duchownie raczej.

[2]    Fatum jedno spokojne, rozum nieubłagany świata.

Fatum u Rzymian, avdyx7) u Greków, według Hezjoda syn

Nocy i Chaosu, znaczyło przeznaczenie, konieczność wyższą od wszystkich bogów i duchów czy niebieskich, czy piekielnych; wystawiali go pod postacią starca gniotącego nogami ziemię, a trzymającego w dłoniach urnę, w której spały losy śmiertelnych — najczęściej jednak, w sensie idealnym pojmowany, znaczył jedność boską, ostatnią przyczynę, matematykę uniuersum, której nic oprzeć się nie mogło.

[3]    Motloch i cezar oto Rzym cały.

Pod cezarami ułożyła się równość wszystkich poddanych — przed cezarem; przyjęte zostały do prawa obywatelstwa, tak skąpo rozdawanego przez patrycjuszów, wszystkie prowincje państwa. Większa część cezarów pochodziła z prowincji — Trajan był Hiszpanem, Heliogabal Syryjczykiem, Maksymin Gotem, itd. Rzym, którego myślą było ujarzmić świat, a samemu zostać na boku, tak jak Bóg po stworzeniu świata, musiał koniecznością okoliczności otworzyć bramy swoje ludom Północy i Południa. Egoizm jego nie mógł się utrzymać zawsze w tej samej, odległej, samotnej postawie — nie rozlał on swojej indywidualności, ale ci, których podbił, rozdarli ją stopniami — każdy przyszedł upomnieć się o jej cząstkę.

Sztuki Greków, filozofia grecka pierwsze wcisnęły się do miasta — nauczyły miasto — wyosobniły w nim cząstkę duchowną sobie. Tym samym zgubiły je — bo wielki egoizm materialny dopóty silny, dopóki zupełnie jest materialnym. Ducha w nim obudzić a zgubić go — to jedno, bo naturą ducha jest dążenie zewnątrz, jest *siła rozlewania się — wcześniej czy później od jego usiłowań pęknąć musi skupienie materialne. Dalej wschodnie podania, mity, obrzędy i czary przybyły do Rzymu. One w gminie to samo sprawiły, co filozofia grecka w senacie i patrycjuszach. One symbol egoistyczny wiecznego Kapitolu rozerwały — później okazały się dotykalnie skutki widome tych przyczyn niewidomych, moralnych. Rzym stał się Grecją, Egiptem, Azją Mniejszą, a nie Grecja, Egipt, Azja Mniejsza stały się Rzymem. Barbarzyńcy zasiedli w senacie rzymskim — pomieszały się wszystkie wiary i prawa w tej colluvio nationum, w tym składzie dezorganizującym się upadły wszystkie dawne porządki i podania rzymskie. Arystokracja zupełnie wyginęła, to przez zawiść cezarów, to przez wyczerpnienie sił żywotnych. Cezar konfiskując jej dobra lub biorąc zapisy stał się jej dziedzicem — również zgromadził w sobie wszystkie prawa kapłanów i ludu — co mógł zniszczyć na swoją korzyść, zniszczył. Siły zniszczonych zebrał w sobie. Jednej tylko rzeczy, jednej jednostki nie mógł zniszczyć — to jest ludu, któremu panował. Został się więc sam na sam z nim — a że w tej drugiej połowie państwa była siła materialna, siła prostobytu, musiał jej nieraz ulegać, podchlebiać jej darami, igrzyskami itd. Lecz prócz niego i ludu nic już nie było w Rzymie.

[4] Na Forum Romanum.

Tak zwał się plac przed Kapitolem, na którym stały mow« nice i kurie, czyli trybunały, w których odbywały się sądy, a czasem narady senatu. Od tego Forum wstępowały schody aż na szczyty kapitolińskiego wzgórza. Tam na lewej wynio-

Btbli Nar. Ser. I, Nr 42 (Z. Krasiński; Irydion)    21


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMGY36 (3) 170 Z. KRASIŃSKI: IRYDION rzył się na Europę chrześcijańską, były to ostatnie biesiady ce
IMGX75 (3) 50 Z. KRASIŃSKI: IRYDION mi się zaprzedał z głodu, prawdziwego krotoniatę°°. Sprosiłem za
IMGX87 (2) 74 Z. KRASIŃSKI: IRYDION połączycie się ze mną w obliczu Pana, obiecuję wam zwycięstwo. I
IMGX95 (2) 90 Z. KRASIŃSKI: IRYDION SYMEON. (Wstępując na drugą mogiłę) Ja mu świadczę! (Wznosi krzy
IMGX59 (3) 18 Z. KRASIŃSKI: IRYDION i kadzideł, odpoczywając na łonie matki, na ojca kolanach; a on
18907 IMGX82 (3) 64 Z. KRASIŃSKI: IRYDION i posłał go na wygnanie do Chersonezu — syn jego po latach
40706 IMGX58 (4) 16 Z. KRASIŃSKI: IRYDION śmiej się z tych fal i wichrów, bo my tu nie zginiem, my b
EU ROI MM U N Akademia r ZAPISZ SIĘ NA KURS A O NAS JAK TO DZIAŁA FAQ KONTAKTWiedza i

więcej podobnych podstron