ler — gdyż są zjawiskiem korzystnym dla roewoju, należy zatem wykrywać w nich elementy ; warczę. Autor głosi teorię dezintegracji pozytywnej, przeciwstawiając się opinii dotychczasowej, że ma ona charakter choroby i wymaga leczenia. Na podstawie badań biografii ludzi twórczych Dąbrowski starał się dowieść, że nerwowość i nerwice są najwłaściwszymi drogami rozwoju i nazywa je „królewską drogą rozwoju".
Psychoterapia zostaje w ten spoaób jakby utożsamiona z wychowaniem. Autor twierdzi bowiem, że psychoterapia ma wykrywać tkwiące w każdej jednostce potencjały rozwojowe i aby ukierunkowując jej wysiłek rozwojowy, pomagać w realizowaniu wyższych wartości i celów.
Dąbrowski, podobnie jak Rogers, przypuszcza, że rozwój polega na „otwieraniu się" jednostki, przełamywaniu sztywności i schematów, równowagi zdobytej przez stabilność zachowania.
Nie mogę się wprawdzie zgodzić z Dąbrowskim na pojęcie osobowości jako wartości, którą się dopiero osiąga, a nie jako struktury właściwej każdemu człowiekowi, gdyż prowadzi to do niebezpiecznej hierarchizacji ludzi, .podziału na takich, co osiągnęli osobowość i takich, którzy są jej pozbawieni. Ważniejsza jest w tej teorii tendencja do innej oceny ludzi wrażliwych, którzy przejęci „trudem istnienia", głębiej go przeżywają i są bardziej twórczy. Podkreślanie tej odmienności jest w naszym społeczeństwie, tak mało tolerancyjnym wobec osób podejrzanych o zaburzenia psychiczne, bardzo potrzebne. Dąbrowski jest tu zgodny z Kępińskim, który we wszystkich swoich książkach gorąco przekonuje, że „inność” chorych psychicznie nic powinna wywoływać wrogości i izolowania się od pacjentów już wyleczonych, czy też będących w trakcie leczenia.
Tak samo Rogera, jak i Dąbrowski burzą przekonania wychowawców, że rozwój osobowości dokonuje się stopniowo, w drodze ewolucji i opiera się na stałości jej struktury. Rozpowszechnione jest mniemanie, że to, co w dzieciństwie zostało „zaszczepione" i przekształcona w przyzwyczajenia i nawyki, będzie się utrwalało rów. nież w okresie dorosłości. Zmienność śwista i biegu ty. da, zmienność sytuacji, w których może się znaleźć jednostka, wskazują, że nie tylko młodzież, lecz i dorośli w pewnych określonych warunkach mogą zmienić się radykalnie.
Mamy wiele dowodów, że na skutek przewrotów społecznych, ruchliwości społecznej, zderzenia kultur, zmian pozycji społecznej zmieniają się równocześnie sami ludzie. Hippisi, przyzwyczajeni do czystości i higieny w dzieciństwie, potrafią żyć iw brudzie, mieszkać byle gdzie, żywić się odpadkami, głosząc pochwałę takiego życia. Dziecko wiejskie, które jest przyuczone do pracy na roli, przyzwyczajone do solidnej, codziennej pracy, gdy przeniesione zostanie w wieku młodzieńczym do miasta, potrafi w nowych warunkach lekceważyć obowiązki, pracować niedbale, domagając się przy tym coraz wyższych zarobków. Można oczywiście przytoczyć również przykłady zmian w kierunku prze. ciwnym: a zatem leniwy stał się pracowity, brudas nauczył się higieny i czystości, niechętny do nauki — zapalił się do trudnych studiów i pokochał naukę. Przy. słowie o skorupce, co za młodu nasiąka, w wielu wypadkach się nie sprawdza.
Zmienny świat wymaga coraz to nowych rozwiązań, zaskakuje niespodziankami, przekazuje bogactwo informacji, które trzeba wykorzystać; ułatwia styczności z bardzo różnymi ludźmi, stwarza nowe niepowtarzalne szanse, ale blokuje też utarte już drogi. W tych warunkach trzeba uruchamiać myślenie i wyobraźnię, nie
167