67097 P1020821 (2)

67097 P1020821 (2)



-    Czy nie zechciałbyś pożegnać się z moimi piersiami?

-    Ależ moja kochana, moja najdroższa, oni nie zniszczą twojego ciała, na pewno nie.

-    Całe szczęście, że mam taki duży biust. Ale i tak usuną około jednej trzeciej. Moja lekarka robi wszystko, żeby zminimalizować interwencję chirurgiczną. Ma ludzkie podejście. Jest wspaniała. Nie ma w sobie nic z rzeźnika. Nie jest bezduszną maszyną. Próbuje najpierw zmniejszyć guz chemią. Dzięki temu, operując, wytną najmniej, jak się da.

-A potem można uzupełnić, odbudować usuniętą część, prawda?

-    Tak, mogą mi wstrzyknąć silikon. Ale nie wiem, czy się zdecyduję. Bo to jednak obce ciało. Nie będę go czuć.

-    A jakiego pożegnania oczekujesz? Czego chcesz? O co mnie prosisz, Consuelo?

W końcu odpowiedziała.

Wziąłem aparat fotograficzny, firmy Leica, z zoomem. Consuela wstała. Zaciągnęliśmy zasłony, pozapalaliśmy wszystkie światła, wybrałem odpowiedniego Schuberta, nastawiłem, a Consuela, nie tańcząc właściwie, lecz wykonując egzotyczne, orientalne ruchy, zaczęła się rozbierać. Niezmiernie elegancko i całkiem niewinnie. Siedziałem na kanapie, a ona stała i rozbierała się. Sposób, w jaki zdejmowała i rzucała na ziemię kolejne elementy stroju, był hipnotyzujący. Mata Hań. Kobieta-szpieg obnażająca się przed oficerem. A przy tym ta jej skrajna niewinność. Najpierw zdjęła bluzkę. Potem buty. To nadzwyczajne, że w drugiej kolejności zdjęła buty. Potem biustonosz. Przypominała teraz mężczyznę, który rozebrał się, ale zapomniał zdjąć skarpetki, przez co wygląda dość komicznie. Kobieta z nagim biustem, ale w spódnicy, nie ma dla mnie erotycznego uroku. Spódnica mąci wrażenie. Nagie piersi nad spodniami - to bardzo erotyczne, ale ze spódnicą jest od-

wrotnie. Już lepiej byłoby w tej sytuacji zostawić stanik, bo spódnica plus nagi biust to obraz matki karmiącej.

Więc Consuela obnażała się dalej. Aż została w samych majteczkach.

-    Mógłbyś dotknąć moich piersi? — spytała.

-    i chcesz mieć takie zdjęcie, kiedy ich dotykam?

-    Nie, nie. Dotknij najpierw.

Usłuchałem. Wtedy Consuela powiedziała:

-    Poproszę o zdjęcia z przodu, z profilu i w skłonie. Wykonałem około trzydziestu ujęć. Dobierała pozy,

chciała pokazać wszystko. Jak podpiera piersi dłońmi. Jak je ugniata. Z łewej strony, z prawej, w skłonie. Wreszcie ściągnęła majtki i rzeczywiście, włosy łonowe miała takie jak dawniej: proste, przylegające do skóry - tak jak je już opisywałem. Owłosienie azjatyckie. Odniosłem wrażenie, że zdjęcie majtek i fakt, że widzę ją nago, podziałały na Consuelę podniecająco. To stało się nagle. Podniecenie widać było po jej sutkach. Tyle że ze mnie już wszystko opadło. Mimo to spytałem-.

—    Chciałabyś zostać na noc? Spać ze mną?

—    Nie — odpowiedziała. — Nie chcę z tobą spać. Ale chcę posiedzieć w twoich ramionach.

Byłem kompletnie ubrany, tak jak teraz. A ona usiadła na kanapie, bardzo blisko, wtuliła się w moje objęcia, ujęła mnie za nadgarstek i naprowadziła moją dłoń na miejsce pod pachą: dotknąłem raka. Był jak kamień. Kamień pod pachą. Dwa małe kamyki, jeden większy od drugiego, co było znakiem przerzutu do piersi. Ale w piersi nie ■wyczuwałem niczego.

—    Dlaczego nic nie czuję w twojej piersi?

—    Bo mam za duży biust. Za dużo tkanki. A on siedzi głęboko.

Nie mógłbym się z nią kochać, nawet ja, który kiedyś

113


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG32 my sobie piękny tapczan z liści i gałązek... Mr. Ashley, czy nie zechciałby pan uprzejmie wys
siła kleru ...każdy rząd w Polsce, chce czy nie chce. będzie się uginał pod naciskiem kleru, do
Zdj?cie0400 nekrofilia • „Nieważne czy ofiara żyją czy nie -ważne że się nie porusza”. 4 Osiągnięcie
img151 (7) Elementarne wprowadzenie do techniki sieci neuronowych 145 rzeczywistości - czy nie. Jeśl
Egzamin Algebra3 Ale to nie robi różnicy już chyba, czy ten nawias jest czy nie? Zdaje mi się że nie
Ekstremum wyuzdania1 -    Przyjdzie, czy nie przyjdzie? — zastanawiam się, leżąc
[Banzai!] Amatsuki t03 r02 s049 AWiV> CZY ZROZUMIAŁBYŚ CHOĆBYM Cl POWIEDZIAŁA? Iplp Im ALE
skanuj0005 (181) —    Po jakimś koncercie... w Wiedniu czy Berlinie... wydało mi
page0391 389 OKSZA NATURY BOSKIEJ. tedy, o Cebesie, czy z tego wszystkiego, co się powiedziało, nie
skanuj0005 (181) —    Po jakimś koncercie... w Wiedniu czy Berlinie... wydało mi
Focus ekstra 5 2009 Po co nam sny erotyczne? Co wspomaga erekcję? Obrzezywać czy nie? Jak się b
17 (98) 84 Praca, r-onsumpcjonizm i nowi ubodzy Nie ma ograniczeń dla konsumpcyjnych marzeń, czy też

więcej podobnych podstron