iłwrw dekodowanie, uniemożliwiając oyn)ąnanu korzystanie ze —ojtj toa. ligencji i ikiwnictwi, bydoirwf do macirnia słowa.
Wśród stanowisk funkcjonalnych bardzo ważną grupę stanowią teorie wią. żące zaburzenia csyonłi z nieprawidłowym kształtowaniem »i^ dominacji mó-zgowej w oncofcnoie. Częstsac są jednak poglądy dotyczące opóźnionego dojrzewania mózgu. Jego skutkiem ma być niemożność osiągnięcia wyższych poziomów rozwoju złożonych funkcji analitycznoayntetycznych kory mózgo-we) w obrębie ponotfólnydi analizatorów oraz zaburzenia integracji informacji o różnej roodalności (Bogdanowicz, 1997).
Ostatnie doniesienia wskazują, ii trwają dalsze badania nad mechanizmem i etiologią dysieksji. John Stein z Odbrdu twierdzi, że przyczyną trudności w czytaniu nie są nieprawidłowości w ośrodku mowy, ale w grupie komórek nerwowych nazywanych szlakiem M, na którym impulsy płynące z obu oczu spotykają się i następnie tą drogą docierają do kory wzrokowej w mózgu. Dzięki tej drodze impulsy docierają do miejsca przeznaczenia dwukrotnie szybciej nii na innych szlakach.
Podobną koncepcję wysunęła Helen Irłen. Według niej co piąta osoba z dys-lekają cierpi na tzw. syndrom SSS (Scotopic SensitMty Syndrome), który jest specyficzną dysfunkcją percepcyjną powodującą trudności w czytaniu, a także wpływa na szereg innych czynności. Syndrom SSS jest wrażliwością na spectrum światła, związaną prawdopodobnie z pewnymi strukturalnymi deficytami mózgu. Wysyłane do mózgu sygnały są niewłaściwie przetwarzane, wskutek czego powstają problemy percepcyjne. Dla osób z syndromem SSS na ogół nie pomaga reedukacja jako terapia pedagogiczna stosowana w klasycznych przypadkach dysieksji. Jedyną skuteczną terapią jest stosowanie kolorowych filtrów, które zmieniają widmowy skład światła. Nie jest jeszcze do końca jasne, w jaki sposób kolorowe filtry redukują lub w ogóle eliminują percepcyjne problemy charakterystyczne dla SSS. Przypuszcza się, że filery selektywnie redukują fale o długości powodującej wyżej wymienione zaburzenia.
Naukowcy amerykańscy opracowali całkowicie nową metodę leczenia dzieci mających poważne kłopoty z nauką mówienia i czytania. Metodę nazwano .Okulary na uszy". Paula Tallal i Michael Merzennich — autorzy tej metody -proponują rozpoczęcie działań terapeutycznych dla dzieci od czwartego roku życia (Mierzecka, 1995). Leczenie polega na aplikowaniu dzieciom dźwięków przypominających mowę, lecz generowanych przez komputer. Efektem takich akustycznych terapii jest lepsze wykształcenie się w mózgu komórek odpowiedzialnych za odbiór wrażeń słuchowych i wzrokowych.
Irlandczycy zalecają rozpoczęcie specjalnych ćwiczeń już u trzylatków, jeśli przeprowadzone badania wykażą, że dziecko może mieć w przyszłości trudności z pisaniem i czytaniem (Dembińska, 2001).