106 4. Modelowanie Ipomiar...
częśc całej sprawy. W przeciwieństwie do tego potęgę, długo traktowaną jako oparta głównie na zasobach materialnych, coraz wyraźniej uznaje się zasadni* cza za niematerialna, nawet metafizyczną co do natury. W miarę jak informacją nabiera materialności, a potęga niematerialności. oba pojęcia coraz mocniej na*j kładają się na siebie. Te trendy mogą generować pewne interesujące implikacje dla teoni i praktyki działań wojennych oraz wielkiej strategii w nadchodzącym czasach45.
Następnie autorzy ci przedstawili trzy paralcinc sposoby postrzegania in-lónnacji i trzy sposoby postrzegania potęgi. Informację można postrzegać jako wiadomość {messuge), środek {medium) wytwarzania, magazynowania, przeto*! zy wama i odbierania, a także - jest to wyłaniający się trzeci punkt widzenUg jako byt materialny iphysicof mouer).Wykracza on poza dwa poprzednie, zakłada, że informacja może być bytem fizy cznym - tak fizycznym jak masa,' energia i inne rzeczy.
Ze względu na zakres pracy pominę tozwazauia u lutonnacji. by prześledzi^ Kiótko paralcinc punkty widzenia potęgi.
Potęga jako zasoby. Jest to podstawowe podejście. Chodzi o typowe zasobjM materialne i możliwości z nich wynikające, jak ropa naftowa, uzbrojenie, potencjał przemysłowy, siła robocza. Ten punkt widzenia najbardziej pasuje do analiz; geopolitycznych. Jak zauważa wielu, na potęgę państwa narodowego składająi się zasadniczo zdolności wojskowe w ra/ / elementami, które przyczyniają się bezpośrednio bądź pośrednio do tej zdolności. W bardziej formalnych analizach akademickich ten punkt widzenia znalazł wyraz w szeroko używanym „synwd tycznym wskaźniku narodowych możliwości” {comphs.x lnciex ofnational capa*} biłltic.i), który skłnda się z czynników wojskowych, przemysłowych i demograf licznych (znanych jako „korelnty wojny").
Potęga Juko organizitcja. Drugi punki widzenia pauzy na potęgę w terminach organizacyjnych jnk ludność, naród lub inny aktor czy system są zorgą-nizowani, aby wykorzystywać zasoby i możliwości, które mają do dyspozyąjlj] Potęgę truktuju się lulaj jako funkcję lub odzwierciedlenie modelu funkcjonowania systemu społecznego bez uwzględniania jego bazy zasobów; Z tego wynika, że naród, któremu brakuje wiciu fizycznych zasobów, jak np. Japonia, mimo to może być bardzo |>otężny, co wykazał jej awans do państw pierwszej rangi we wczesnych latach XX wieku.
Potęga Juko byt niematerialny. Trzeci punkt widzeniu przesuwa się jeszcze aa lej od widzenia zasobowego. Zgodnie z nim, podstawy potęgi leżą głęboko w strukturach psychologicznych, kulturowych i rozumowych {ideational). Potęga upodabnia się do wiadomości ucieleśnianej raczej w atmosferze niż w surowcach pochodzących z ziemi. Jest to ujęcie mniej jasne, bardziej abstrakcyjne i spekulacyjne.
45 Por. J. Artjuilk U KouWIdi, tywnsuton. /W-/, and Grand Snairfy In Auwnai ramp ■yeclktn I (www.rand.org/jmblicatioiu/MK/MKK80.ch.6), s. I42 M • PłfrwiHnlt opublikowana w; s. i. I). Schw.ir/stcin (red ), Thr InfarmiUon Rc\o/utlon and SiUtomil V.. m Mt >hm mloni and ,łmi'iiom, CSIS, Wadiinutoii. IJ,C IW6
jednym z wniosków autorów jest to, że jeśli powyższe spekulacje nuiją jnkąś wartość, to potrzebna jest nowa generacja metod oceny informacji i potęgi'11. Nowym wyzwaniem może być metoda analizowania „ilorazu informacji u/broje1 nl«" w celu opisania „ładu informacyjnego bitwy" (Information order oj /mule) I zanalizowania zamiarów, możliwości i słabych punktów przeciwnika - czyli M> prostu w celu tworzenia oceny sieciowej'1 T. To może spowodować, żo trzeba będzie zaprojektować nowy język, by nie przeciążyć i tak już nadużywanego Ici inimi „informacja”.
W świetle przewodniej uszy icj pracy („najważniejszą cechą systemu mię il/ynarodowego jest uklud sil”), badanie i pomiar potęgi państw wydaje alf zadaniem oczywistym. Układ sil ma cechy strukturalne (konkretny ftńklad w czasie i przestrzeni ośrodków1 siły) oraz behawioralne (państwu zachowują atę. pomijając subtelne różnice, stosownie do swego miejsca w nim i h podstawowych interesów, zoperacjonalizowanych względem konkretnych uwa> lunkowań „tu i teraz”).
Zagadnienie pomiaru potęgi jednostek politycznych wzbudza wiała konin1 wersji. Część autorów w ogóle odrzuca taką potrzebę, część zaś wątpi. t vy Uh Wożoną i w jakimś sensie ulotną kategorię jak potęga da się w spmóh obłah--ływny zmierzyć. Jeszcze inni, mając świadomość wielu trudności koncfpUMł1 tych, operacyjnych i metodologicznych, traktują pomiar potęgi jednostek |1o litycznych jako część procesu wyjaśniania natury stosunków międzynarodowych oraz. obiektywizowania informacyjnych podstaw podejmowania deeyzjl politycznych.
Jeszcze do niedawna wyraźnie przeważali sceptycy. Obecnie wydmo llf( BI nadejście nowej ery. ery informacyjnej, dokonało pewmej polaryzacji stnoowink Z jednej strony, wzmocniło zwolenników pomiaru zarówno od strony „iccli Micznej" (ogromne i ciągle rosnące możliwości przetwarzania i przesyłania In1 formacji), jak i ze względu na rozwijającą się metodologię badania Hlommkrtw Międzynarodowych (obejmującą m.in. metody siatystyczno-ckonomctryi/nc oraz modele pomiaru potęgi i innych kategorii stosunków' międzynarodowych) Bfym chyba należy tłumaczyć rosnącą stopniowo liczbę publikacji poświęco-nych analizie stosunków sił. Z drugiej strony, wzmocniło stanowisko wiciu sceptyków (ze względu na bardziej rozmyte rozumienie potęgi). Biorąc jednak
Por. lamżc. s. iól).
•’ Iłom/ mtoimacji ,xuv>rcicicdMrtt); ,uiouuav>jiwi nut ayaicniu u/.Oiojuim względem jego NIMy i energii Iloraz odzwierciedla JUUÓwno naturalną, Jak i wytworzoną pr/cz człowieku z1 WMloM lego lyatomu w kontekście zamierzonego użycia. Wicie systemów uzbrojeni1 o wysokiej tmhnotogn miałoby pn»4oj)odobM wysoki iloraz informacji. Jednakże system hJfb-letb (Jok ■iiaugK /nc pociski nuklearne Zwłąrkn Radaeckiego w czasie zwane) wojny) miałby niski llnu Intiimitrjl. nawet mając bmlM wyonkle ikrsiy maty ery energii