80
Puszka pokoju
Prostą metodą otwartej rozmowy o konflikcie jest posłużenie się puszką pokoju. Ów przedmiot to nic innego jak okrągły, tekturowy bądź metalowy pojemnik, kolorowo oklejony i wypełniony cukierkami. W regularnych odstępach czasowych, powiedzmy raz na tydzień albo każdego wieczora, rodzina zbiera się i puszka krąży z rąk do rąk. Każdy członek rodziny, który ma teraz puszkę w rękach, może powiedzieć: „u mnie wszystko w porządku”, wziąć cukierek i podać puszkę dalej. Jeśli jednak w rodzinie zaistniał jakiś konflikt, to dana osoba, mając puszkę w dłoni, mówi: „U mnie nie wszystko jest w porządku”, i wyjaśnia, o co chodzi. Kiedy konflikt został już nazwany, to teraz osoba, której on również dotyczy, może się krótko do niego odnieść.
Sensowne jest, żeby jeden z dorosłych przejął rolę rozjemcy, negocjatora, formułował wyjaśniające pytania i zważał na to, żeby konflikty były przedstawiane w sposób rzeczowy i aby każdy, kogo dany konflikt dotyczy, mógł dojść do głosu.
Następnie pyta się osobę, która poruszyła ten konflikt, co jej zdaniem musi zostać spełnione, żeby znowu wszystko było w porządku. W przypadku kłótni pyta się również „winnego", co mógłby zaoferować jako zadośćuczynienie. Jeśli dwie strony dochodzą do porozumienia, to następują ciepłe przeprosiny (z podaniem ręki i spojrzeniem prosto w oczy). Wtedy również ten, kto przedstawił konflikt, może powiedzieć: „U mnie wszystko w porządku”, wziąć cukierek i podać puszkę dalej.
Metoda puszki pokoju uczy wszystkich zaangażowanych w „przedsięwzięcie” mówienia o konfliktach i ich aktywnego rozwiązywania. Przyczynia się również do tego, że przedstawiony rytuał tak chętnie praktykowany jest w przedszkolach i szkołach podstawowych.
Należy przestrzegać zachowania poniższych reguł:
• Jeśli ktoś mówi, że u niego wszystko jest w porządku, to należy to zaakceptować. Czy ktoś skorzysta z szansy rozwiązania konfliktu, jest jego osobistą decyzją.
• Jeśli jedna ze stron konfliktu nie chce o nim rozmawiać, to nie można tego zaakceptować. W momencie kiedy konflikt został nazwany, musi zostać wyjaśniony do końca.
• Każdy może wypowiadać się na temat własnych konfliktów. Nie można powiedzieć: „U mnie nie jest wszystko w porządku, bo tato nakrzyczał na mamę dzisiaj rano”. Z całą pewnością dziecko jednak może powiedzieć: „Byłem dzisiaj cały dzień smutny z tego powodu”.
• Jeśli konflikt został tą metodą zażegnany, to znaczy, że go załatwiono i nie będzie dłużej się o nim dyskutowało.
• Jeśli „winowajcy” nie przychodzi do głowy żadna rozsądna forma zadośćuczynienia, taka propozycja może wyjść ze strony rozjemcy czy rozjemczym.
Gorące krzesło
Są takie układy międzyludzkie, w których każda kłótnia dochodzi do momentu, gdy dialog przestaje być możliwy, bo jego uczestnicy natychmiast na siebie krzyczą i nie ma żadnego sposobu, by dojść do rozsądnego rozwiązania. W takich wypadkach trzeba spróbować komunikować się ze sobą za pomocą „gorącego krzesła”. Jest to miejsce, w którym można tylko słuchać, nie wolno natomiast nic powiedzieć.
Istnieją trzy reguły dla tej metody:
• Osoba, która siedzi na krześle, nie ma prawa nic powiedzieć.
• Osoba, która do niej mówi, ma minutę (jeśli potrzeba -dwie) na rzeczowe przedstawienie swojego punktu widzenia.
• Potem następuje zmiana miejsc.
Jak sobie poradzić z agresją... - 6