90 SPOŁECZNE POZNANIE
Choć niektóre przejawy autoprezentacji są świadome, to inne pozostają w momencie ich „uruchamiania" poza świadomą kontrolą: uśmiechanie się, zgadzanie się z opinią innych, wspominanie niby przez przypadek i ze skromną miną o swoim sukcesie czy wypinanie biustu lub prężenie torsu, stanowią przykłady werbalnych i niewerbalnych zachowań z obszernej listy trików zorientowanych na wywołanie dobrego wrażenia. Niektóre cechy ludzi są tak bardzo wyraziste, że zarówno jednostka je posiadająca, jak i inni ludzie są ich w pełni świadomi i cechy te same narzucają sposób autoprezentacji. Bardzo otyły mężczyzna zwykle nie zachowuje się jak „macho” w odróżnieniu od muskularnego sportowca, a dziewczyna o niespotykanej urodzie zwykle nie udaje „sierotki” (no, czasem jest to możliwe). Ale nawet nie posiadając takich wyrazistych cech fizycznych, ludzie różnią się pod względem stopnia, w jakim są świadomi samych siebie, i cały czas starają się kontrolować wrażenie, jakie wywierają na innych. Ta kontrola może się rozszerzać także na innych znajdujących się obok danej osoby. Pamiętam, jak jedna z moich córek, wówczas trzynastoletnia, zaczerwieniła się ze wstydu, gdy jej tato w miejscu publicznym, gdzie znajdowali się także jej koledzy, położył się pod auto, żeby zobaczyć, co w nim szwankuje. Publiczna samoświadomość - zwykle nasilona u nastolatków - jest też bardzo wyraźna u osób nieśmiałych.
Publiczna samoświadomość oznacza nasilenie się kontroli własnego zachowania (i ewentualnie zachowania innych osób z nią związanych) w sytuacjach publicznych.
Jak wspomniałam, ludzie różnią się co do potrzeby kontrolowania własnych zachowań i dopasowywania ich do czujnie obserwowanych specyficznych oczekiwań otoczenia. Ten zróżnicowany poziom wrażliwości na sygnały oczekiwań pochodzących od innych ludzi Snyder (1987) określił mianem obserwacyjnej samokontroli zachowań.
I Obserwacyjna samokontrola zachowań oznacza tendencję do dostoso-I wywania swoich zachowań i wypowiedzi do czujnie obserwowanych sy-1 gnatów wyrażających oczekiwania innych ludzi.
Jednostki, które łatwo dostosowują swoje zachowania do oczekiwań innych ludzi, są nazywane osobami o wysokiej obserwacyjnej samokontroli zachowań, z kolei osoby* które nie wykazują takiej gotowości są określane jako osoby o niskiej obserwacyjni samokontroli zachowań.
I Jednostki o wysokiej obserwacyjnej samokontroli zachowań łatwo od czy* 1 tują oczekiwania innych i równie łatwo dostosowują do nich swoje zach0' l wania i wypowiedzi. Osoby o niskiej obserwacyjnej samokontroli zachO' I wań nie są zorientowane na odczytywanie oczekiwań innych, a nawet 1 gły Je rozpoznają, to nie wykazują gotowości dostosowywania do nich \ swoich działań i/czy wypowiedzi.
Rycina 2.11
W gronie rówieśników dziewczyna prezentuje się jako kumpelka o szalonych pomysłach, podczas rodzinnych świąt zaś - jako zrównoważona młoda dama.
Z definicji tej wynika, że obserwacyjna samokontrola zachowań składa się z dwu komponentów: pierwszy to obserwowanie otoczenia, drugi to obserwowanie swoich zachowań, które mają doprowadzić do stworzenia właściwego wrażenia. Ten drugi człon odzwierciedlony jest w nazwie pojęcia „obserwacyjna samokontrola zachowań”; pierwszy jest jego warunkiem.
Potrzeba wzbudzenia dobrego wrażenia u innych przez osoby o wysokim poziomie au-tomonitorowania jest widoczna we wszelkiego rodzaju interakcjach. Na przykład mają one zwykle wielu przyjaciół i zmieniają ich w zależności od sytuacji. Z jednym kolegą idą na podrywanie dziewczyn (przystojnym i niezazdrosnym o powodzenie u płci pięknej), a dla „pracusia” są miłe wówczas, gdy potrzebują pomocy w nadrobieniu materiału z danego przedmiotu. Podobnie zachowuje się wysokomonitorujący polityk, który siada na stogu siana, gdy rozmawia z rolnikami; wspomina swoją niezbyt udaną przeszłość aktorską z czasów szkolnych, gdy ma spotkanie z przedstawicielami teatru; przemówienie kończy słowami „Tak mi dopomóż Bóg", gdy chce zdobyć głosy wierzących wyborców. Natomiast człowiek, który ma wciąż tych samych przyjaciół na „dobre i złe”, czyli pozostaje lojalny wobec nich także wtedy, gdy są oni w tarapatach, oraz polityk, który jest w stanie odważnie głosić niepopularne opinie, reprezentują typ osób nisko automonitorujących.
Kenrick i współpracownicy (2001) wskazują trzy podstawowe cele autoprezentacji, a mianowicie pozyskanie aprobaty innych ludzi, uchodzenie za człowieka kompetentnego oraz bycie spostrzeganym jako osoba posiadająca wysoki status. To, jaką posługujemy się strategią autoprezentacji, zależy od jej celu, choć pewne strategie są „dobre" do realizowania więcej niż jednego celu.