tnia ocena opisywanej osoby, np. o pięknej pani: „Z karminem na ustach, 7. różami na policzkach, z perłami w gębie”. Jeż, WD 324; o księdzu: „Wstał, gębę utarł i odezwał się”, ibid.
Na neutralny charakter wyrazu wskazuje także powszechność jego zastosowań w odcieniach wtórnych, metaforycznych, jako nazwy otworów, ujść rzeki itp., np. „Zatkaj wierzch albo gębę naczynia, a przewróć go gębą na dół” Cresc. 32; „Lampa wywrócona wisiała gębą na ziemię”. Birk. Dom. 88; „Ren nie jedną się gębą w ocean leje”. Warg. Cez. 78, L. itp.
*
■ * *
Narzuca się pytanie, czy zjawiska melioracji znaczeniowej mają ten sam mechanizm, co zmiany degradacyjne i czy są powodowane działaniem analogicznych czynników.
Przykłady melioracji rozpatrywane z tego punktu widzenia nie tworzą grupy jednolitej. Pewna ich część jest wywoływana tymi samymi bodźcami, które doprowadzają do pejoratywizacji innych słów. Dokonują się też procesy melioracyjne, które stanowią niejako odwrotność degradacji, bo powodują je przeciwstawne czynniki sprawcze. Wreszcie niektóre zjawiska mają mechanizm zupełnie swoisty, nie powtarzający się w zakresie zmian degradacyjnych. Spróbujmy pokazać przykłady procesów każdego z trzech wymienionych typów.
Do zmian melioracyjnych o wspólnych z degradacją cechach można np. zaliczyć prooes emocjonalnego zabarwiania się wyrazów obcych. Książkowy, „uczony” charakter znacznej części pożyczek, zwłaszcza łacińskich, może zarówno powodować ich „awans” znaczeniowy i emocjonalny, jak skłaniać do użyć żartobliwych, ironicznych itp., a zatem sprzyjać ich deprecjacji (por. epistoła, wehikuł). Znamienne jest np. to, że w XX w. wzrosła ranga znaczeniowa dużej części zarówno tradycyjnych, jak nowszych, dziewiętnastowiecznych pożyczek łacińskich; analogiczny proces objął też pewną liczbę wyrazów pochodzenia francuskiego. Asysta, asystencja jeszcze u schyłku XIX w. oznaczała towarzyszenie, towarzystwo dowolnego grona, a nawet jednej osoby: „Pani Emilia w asystencji Teresy i panny służącej (...)” Orzeszk. NN 229; „Panna Izabela brała ze sobą naiwnego inżynierka po to, ażeby w jego asystencji tęsknić za Wokulskim”. Prus Lalka III, 309. Dziś wyraz jest nazwą zespołu osób towarzyszących osobistości oficjalnej dla podkreślenia uroczystego charakteru jej przybycia, wizyty itp- Możliwe są naturalnie połączenia „Zosia w asyście swego wielbiciela”, ale mają one charakter wtórny, żartobliwy, odwołują się właśnie do nowego znaczenia ‘świta, eskorta ważnej osobistości'.
Podobnie nie każda myśl może być dzisiaj nazwana ideą, inaczej niż w czasach Prusa, który pisał np. „Nie miałem idei o panu Raszewskim”.
PK II, 167; „Jest w Warszawie jakiś Gabinet Mineralogiczny, o którym publiczność nie ma idei”. PK II, 178. Epoka — to w rozumieniu "współczesnym 'długi okres, którego granice wyznaczają przełomowe wydarzenia w życiu jakiejś społeczności’, a nie — Jak w XIX w. — 'do**ołnej długości odcinek czasu’; por. „Ach, jak tam mile przepędziliśmy kilka miesięcy; jak czułem, że nieprędko będziem mieli taką epokę spokojności i pogody!” Mick. Listy III, 110; „Akacje wydające w epoce kwitnięcia mdły zapach”. Prus Kartki II, 34, Dor.
■ 1 Lokal stanowi dziś nazwę pomieszczenia reprezentacyjnego, przeznaczonego do użytku ogółu, albo siedziby jakiejś instytucji (lokal kawiarni, lokal Związku Literatów Polskich), natomiast w XIX w. mógł być syno-nimem pokoju; por, „Panna Izabela trawiła czas w ciszy swego pięknego lokalu'!, Prus Lalka, I, 65.
L Także wyrazy przestarzałe mogą w równym stopniu podlegać i degradacji, imeliorącji; ich „patyna” albo skłania do zastosowań ironicznych, albo powoduje ich użycie w funkcji poety zmów. Zabarwienie podniosłe, poetyckie ma współcześnie wyraz podwoje ('wielkie, stare, zwykle bogato ..Zdobione drzwi, wrota’), niegdyś skromny termin budowlany, o znaczeniu: 'bok pionowy ramy u drzwi, uszak”. Dziś stanowi on składnik frazeologiz-mów książkowych, np. otwierać podwoje komu lub czemu 'udostępniać co’, w XVIII w. występował w związkach potocznych, dosadnych: „Na cóż . między drzwi i podwoje palec wrażać?” Teat. 30, 25 L.
KPodobny awans stylistyczny stał się udziałem wyrazów: gorzeć (występującego do niedawna w neutralnej funkcji 'palić się' 1S, por. „Na stole gorzała świeca”. Jeż, WD 324), zasiąść (dziś 'usiąść z namaszczeniem . kiedyś bez tego odcienia znaczeniowego: „Zajął miejsce przy stoliczku (_). Gdy;zasiadł, dama zapytała (...)”. Jeż, WD 305) i oręż, w XIX w. neutralny synonim broni („Oczyszczano oręż sieczny i palny”. Jeż Rotuł 333, Dor.). Warto dodać, że jeszcze wcześniej oręż nie miał owego uogólnionego kolektywnego znaczenia 'zbiór narzędzi walki”, które mu przysługuje dzisiaj, tworzył formy obu liczb i oznaczał konkretny przedmiot należący do czyjegoś uzbrojenia; por. „Zetrze łuk i połamie horęża”. 1 Leop. Ps. 45, 10; .iZłożył oręże z siebie”. Budn. 1 Sam. 17, 22, L.
Wspólny jest też obu typom zmian mechanizm emocjonalnego zabarwiania się wyrazów na podłożu żartu. W wypadku procesów melioracyjnych i chodzi zwykle o złagodzenie tonu uczuciowego wyrazów naceeho—
w Współczesny frazeologizm wszystko mu się pali w ręku u Knapiusza występuje w postaci wszystko mu gore w ręku (Ad. 264, L); podobnie zamiast palić się ze wstydu, mówiono gorzeć ze wstydu. Przykładów na użycie czasownika palu? się jest u Lindego zaledwie kilka: trzy pochodzące od samego autora słownika, jeden z ..Monitora”, ponadto dwa — także osiemnastowieczne — ilustrują przenośne użycia tego wyrazu. Hasło gorzeć natomiast zajmuje półtorej szpalty, a materiał ilustracyjny składa się z kilkudziesięciu cytatów.
150