346 Podstawy fizjoterapii
Ryc. 227. Automobilizacja nerwu pośrodkowego
Ryc. 228. Automobilizacja nerwu promieniowego
wych w obrębie otworów międzykręgowych oraz opony twardej względem kanału kręgowego. Podstawowymi technikami jakie w tym celu są stosowane, są wspomniane już testy napięciowe. Oczywiście w zależności od wyników badania, testy te podlegają czasami daleko idącym modyfikacjom. W okresie ostrym Butler zaleca wykonywanie kilkunastu delikatnych neuromobilizacji w tempie 2—4 ruchów na sekundę, przy czym bierny ruch wykonywany jest częścią ciała jak najbardziej dystalnie zlokalizowaną w stosunku do źródła dysfunkcji. W miarę poprawy mobilizacje napięciowe wykonywane są coraz bliższymi odcinkami ciała z wydłużaniem czasu ich wykonywania (do 20-30 sekund). W okresie przewlekłym neromobiliza-cje wykonywane są nieco mocniej. Każda z technik napięciowych powtarzana jest od 10 do 60 razy, z dodatkowym kilkunastosekundowym przytrzymaniem w pozycji końcowej (rozciągnięcia). Dla utrwalenia efektów pacjentom zalecane jest samodzielne wykonywanie neromobilizacji w warunkach domowych.
Całość metody uzupełniają klasyczne techniki mobilizacji stawów leżących w okolicy struktur nerwowych poddawanych terapii. Stosowane są również tzw. techniki mobilizacji tkanek miękkich (mięśni, powięzi i skóry) mające na celu
Ryc. 231. Automobilizacja opony twardej.
Ryc. 229. Automobilizacja nerwu łokciowego
Ryc. 230. Automobilizacja nerwu piszczelowego
uwalnianie patologicznych zrostów.
Butler zaleca również naukę zachowań profilaktycznych, polegającą głównie na opanowaniu umiejętności przyjmowania i długotrwałego utrzymywania prawidłowych pozycji ciała.
Metoda B. Mulligana
Na przełomie lat 80 i 90-tych ubiegłego wieku nowy sposób leczenia dysfunkcji narządu ruchu, zwany również metodą mobilizacji przez ruch, zaproponował nowozelandzki fizjoterapeuta Brian Mulligan. Zdaniem Mulligana dolegliwości bólowe oraz ograniczenia ruchomości mają swe podłoże w zaburzeniu ustawienia powierzchni stawowej, skutkujące nieprawidłowym torem ślizgu powierzchni stawowych oraz zmianą osi obrotu w stawie. Mulligan poddał krytyce tradycyjną metodykę wykonywania technik manualnych, wykonywanych zazwyczaj jedno-płaszczyznowo oraz w warunkach odciążenia. Zdaniem autora metody w takich warunkach nie sposób jest wiernie odwzorować fizjologiczny ślizg powierzchni stawowych. Z jednej bowiem strony mechanizm „gry stawowej” ma charakter wielowymiarowy, z drugiej natomiast większość mobilizacji wykonywanych jest zwykle w tzw. aktualnej pozycji spoczynkowej — tzn. w takiej pozycji, w której mamy do czynienia z najmniejszym napięciem struktur okołostawowych oraz najmniejszą stycznością powierzchni stawowych ze sobą. Trudno więc w takich warunkach o optymalne oddziaływanie na patologicznie skrócone struktury okołostawowe. Inny problem, jaki podnosi Mulligan, to wykonywanie mobilizacji w warunkach odciążenia, rozumianych również jako pozycje izolowane. Uzyskana poprawa stanu pacjenta w tych warunkach jest przejściowa, ponieważ uzyskana jest bez „udziału” siły grawitacji. Pojawienie się sił kompresyjnych, charakterystycznych