iH
Pi
246
Lech Zieliński
śniejszych. Spośród językoznawców, rejestrujących przy okazji badania szerszej problematyki podobne zjawiska językowe, wymienić należy Marię Frankowską i jej artykuł, „Frazeologia i metaforyka w tekstach politycznych lat 1989-1993”, oraz Kazimierza Ozóga, który pisał na temat języka kampanii wyborczej z 1997 roku (Frankowska, 1994:21-45; Ozóg,1998:171-178). Dla języka niemieckiego drobną analizę przenikania języka wojskowego do innych dziedzin życia przeprowadził H.M. Gauger (Gauger, 1987: 130-134).
Po tym krótkim wstępie przejdę już do właściwego tematu referatu. Zacznijmy może od obrazu wojny, który w prasie polskiej jest codziennością.
I tak też czytamy w prasie o wojnie giełd w Europie (W 4/2000/40)', wojnie o banki (W 7/2000/21), wojnie informacji (W dod. 42/1999/3), wojnie o uszy (W47/1999/72), wojnie na górze (W 4/1999/41), wojnie o podatki (W 47/ 1999/23), wojnie talentów (W 44/1999/55), wojnie jogurtowej (W 22/1999/ 48), wojnie podjazdowej między rowerzystami a kierowcami, wojnie słów (W 25/1999/63,94), wojnie drukarek atramentowych z laserowymi (PC 7-8/1999/ 17), wojnie sieci hipermarketów (3 8/1999/54), wojnie między producentami zamków do drzwi czy o wspomnianej wyżej wojnie bananowej (W 12/99/ 90), a nawet wojnie o podniebienie (W 2/2000/53). Oczywiście można by tu przytoczyć wiele dalszych przykładów, które potwierdziłyby li tylko, że słowo wojna stało się synonimem takich leksemów, jak konflikt, rywalizacja, spór czy konkurencja. Jak widać z przytoczonych przykładów, słowo wojna „wkradło” się na dobre do takich obszarów naszego życia, jak polityka wewnętrzna i zagraniczna, stosunki międzynarodowe, gospodarka, technika, życie codzienne, środki przekazu itd. Konsekwencją częstego posługiwania się obrazem wojny jest nagminne używanie innych leksemów militarnych bezpośrednio z nią związanych. Jeżeli mówimy zatem o wojnie, to i muszą znaleźć się w jej opisie takie słowa jak mobilizacja, wróg, ataki, szarże, walka, pole walki, batalie, bitwy, przygotowanie artyleryjskie, szable, czołgi, bomby, armie, klęski, pobojowiska, muszą być wytaczane najcięższe działa dla artylerii, czy też strzały, torpedowanie, rany itd.
Oto kilka przykładów:
1. Mobilizacja - Przy okazji niedawnego konfliktu wśród posłów AWS, dotyczącego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza, dowiadujemy się, że „Tymczasem partia Leszka Millera ogłosiła najwyższą mobilizację i głosowała przeciwko ministrowi” (W6/2000/25). Innym razem czytamy o „mobiliza-
* Przy podaniu źródła najpierw występuje skrót tytułu, potem numer i rok wydania, następnie strona. W 4/2000/40 oznacza np. „Wprost" numer 4, rok 2000, strona 40.
cji na rzecz członkostwa w NATO” (W 12/1999/13).
2. Wróg- Aby nie przytaczać przykładów odnoszących się wyłącznie do polityki czy gospodarki, rozpoczniemy przykładem z medycyny, gdyż wojna może również toczyć się w naszym organizmie. „W przypadku wirusa HTV przeciwciała zachowują się tak, jakby nie potrafiły dostrzec wroga”, podczas gdy najważniejszą sprawą w tej walce byłoby „zrozumienie sposobu w jaki wirus zwycięża w starciu z naszym systemem obronnym” (W 10/1999//82). Przy zupełnie innej okazji, choć nadal w zakresie medycyny, dowiadujemy się, iż niektóre drobnoustroje to ukryty wróg (W 14/1999/86). Przy okazji konfliktu w PZPN dziennikarze zauważyli, iż „trudno się zjednoczyć, nawet przeciwko wspólnemu wrogowi” (Wl 0/1999/68). Armię wrogów ma również Leszek Balcerowicz (W44/1999/116), a minister Wąsacz wynajął nawetna-jemników niemieckich, którzy znani są z solidności, do rozprawy z wrogiem wewnętrznym (NCz 6/2000/31). W tym ostatnim przypadku chodzi o konflikt wokół Banku Gdańskiego, na który coraz większy wpływ ma Deutsche Bank. W prasie możemy się również dowiedzieć, że „Płeć i mieszanie genów są bronią w walce z wrogiem ", jakim są różne pasożyty (1K26/1999/74). Również w przypadku słowa wróg lista przykładów jego użycia dałaby się dowolnie wydłużyć.
3. Ataki, szarże, batalie, bitwy, starcia, boje, inwazje, szturmy, potyczki -Wymienione tu słowa nie są może aż tak często stosowane jak słowo walka, o którym powiemy za chwilę. Znalezienie ich w prasie nie stanowi jednakże zbyt wielkiego problemu. Przy okazji sporu o strażnicę graniczną przy granicy polsko-litewskiej czytamy w cytowanym często Wprost, że, Autorami szarży straży granicznej na Puńsk są osoby nie mające najmniejszego pojęcia o złowrogiej roli osadnictwa wojskowego w historii” (fP 10/1999/17). Artykuł poświęcony sukcesom takich twórców kultury, jak Wajda, Penderecki czy Miłosz zatytułowany został krótko „Szarża Kultury” (W 6/2000/90). Spór państw Unii Europejskiej dotyczący dotacji dla rolnictwa skomentowano następującymi słowami: ,JBitwę o dotację stoczył i wygrał francuski prezydent Jacques Chirac” (W14/1999/97). Jeden z artykułów ilustrujący w przepiękny sposób prawo Parkinsona w stosunku do radnych Warszawy, których jest w obecnej kadencji ośmiuset, zatytułowany został ,Jłitwa warszawska "(W47/
1999/26). Wprawdzie znalezienie w tym przypadku jakiejkolwiek analogii do bitwy warszawskiej 1920 roku jest bardzo trudne, niemniej autor artykułu, umieściwszy w podtytule „Potrzebny jest drugi cud nad Wisłą”, nie ukrywa, że o takową analogię chodzi. Gdzie indziej dowiadujemy się o nasileniu ata-