$
Dociekania filozoficzne
Część pierwsza, 1-4
9
nazwań. -— W tym obrazie języka odnajdujemy źródła idei: każdy wyraz ma znaczenie. Znaczenie to jest wyra zowi przyporządkowane, jest przedmiotem reprezentowanym przez wyraz.
W sprawie różnic między częściami mowy Augustyn się nie wypowiada. Kto w taki sposób opisuje uczenie się języka, ten myśli, jak sądzę, przede wszystkim o rzeczownikach, takich jak: „stół“, „krzesło4*, „chleb“, oraz o imionach osób; dopiero w drugim rzędzie o nazwach czynności i własności, a o pozostałych częściach mowy jako o czymś, co się z czasem wyjaśni.
Pomyśl więc o takim oto użyciu języka: wysyłam kogoś po zakupy. Daję mu kartkę, na której znajdują się znaki: „pięć czerwonych jabłek44. Ów ktoś niesie kartkę do sprzedawcy, ten otwiera skrzynię ze znakiem ,jabłka44, następnie odnajduje w tabeli wyraz „czerwone44 ze znajdującą się obok niego próbką koloru, wreszcie wypowiada ciąg liczebników głównych — przyjmuję, że zna je na pamięć — aż do słowa „pięć44, przy każdym liczebniku wyjmując ze
skrzyni po jednym jabłku w kolorze próbki. - Tak,
i podobnie, operuje się słowami. - „Skąd on jednak
wie, gdzie i jak szukać winien wyrazu 'czerwone’ i co
począć z wyrazem 'pięć'?44-Cóż, przyjmuję, że działa
on tak, jak to opisałem. Objaśnienia mają gdzieś swój kres. — Ale co jest znaczeniem wyrazu „pięć44? — O czymś takim nie było wcale mowy, a tylko o tym, jak. wyraz „pięć44 został użyty.
2. Owo filozoficzne pojęcie znaczenia wywodzi się z prymitywnych wyobrażeń o sposobie funkcjonowania języka. Można jednak również powiedzieć, że jest to wyobrażenie języka prymitywniejszego niż nasz.
Wyobraźmy sobie język, do którego pasuje opis taki, jak u Augustyna: język ów służyć ma porozumiewaniu się budowniczego A ze swym pomocnikiem B. A składa jakąś budowlę z bloków kamiennych, wśród których są kostki, słupy, płyty i belki. B ma podawać bloki, i to w takiej kolejności, w jakiej A ich potrzebuje. W tym celu posługują się oni językiem składającym się ze słów: „kostka44, „słup44, „płyta44, „belka44. A wykrzykuje te słowa — B przynosi blok, który na dany okrzyk nauczył się
przynosić.- Potraktuj to jako kompletny, prymitywny
język.
3. Można by rzec, że Augustyn opisuje pewien system porozumiewania się — tylko nie wszystko, co zwiemy językiem, jest tym systemem. I to samo trzeba powiedzieć tylekroć, ilekroć pojawia się pytanie: „Czy ten oto opis sprawy nadaje się, czy nie?44 Odpowiedź wtedy brzmi: „Owszem, nadaje się, ale tylko dla tego to a tego ściśle ograniczonego obszaru, a nie dla całości, którą rzekomo opisywałeś44.
Jest to tak, jak gdyby ktoś wyjaśniał: „Gra polega na tym, że na danej płaszczyźnie przesuwa się pewne rzeczy zgodnie z pewnymi regułami...44 — a my mu odpowiadamy: Myślisz pewnie o grach typu szachów; ale to nie są wszystkie gry. Objaśnienie swe możesz poprawić, jeżeli ograniczysz je wyraźnie do gier tego właśnie typu.
4. Wyobraź sobie takie pismo, w którym liter używa się do oznaczania dźwięków, a także do oznaczania lakcentu, oraz jako znaków interpunkcyjnych. (Pismo można traktować jako język służący do opisywania konfiguracji dźwięków.) A teraz pomyśl sobie, że ktoś pojmuje to pismo tak, jak gdyby każdej literze odpowiadał po prostu pewien dźwięk i jak gdyby litery nie mogły pełnić również zupełnie innych funkcji. Takiemu właśnie, zbyt prostemu, pojmowaniu pisma odpowiada pojmowanie języka u Augustyna.