nych do tego czasu, dawnych uczuć dziecięcych nie ogranicza się do stanów emocjonalnych właściwych okresowi edypalnemu, lecz dotyczy również wcześniej, szych jeszcze lęków i pragnień zupełnie małego dzie. cka.
W innej płaszczyźnie interpretacji można by powiedzieć, że wilk nie pożera Czerwonej Czapeczki natychmiast, gdy ją spotyka na drodze, gdyż pragnie najpierw znaleźć się z nią w łóżku; seksualne spotkanie obojga poprzedzać ma późniejsze „zjedzenie” partnerki. Wprawdzie większość dzieci nic nie wie o zwierzętach, u których akt seksualny przebiega w taki sposób, że jedno ze stworzeń ginie, lecz tego rodzaju destrukcyjne skojarzenia są niezwykle żywe zarówno w świadomości jak w nieświadomości dziecięcej. Są one tak silne, ii większość dzieci wyobraża sobie akt seksualny przede* wszystkim jako akt przemocy dokonywanej przez jednego z partnerów na drugim. Sądzę, że Djunie Barnes chodzi właśnie o dokonujące się w nieświadomości dziecięcej zrównanie pobudzenia seksualnego, przemocy i lęku, kiedy pisze: „Dzieci mają na myśli coś, czego. nie potrafią wypowiedzieć; podoba im się to, że Czerwony Kapturek i wilk są razem w łóżku 1”5 Opowieść wywołuje w dzieciach tak silną nieświadomą fascynację — pociągając także dorosłych, którym niejasno przypomina niegdysiejsze wczesne zainteresowani) płcią — ponieważ w baśni tej ucieleśnione zostaje owo osobliwe połączenie przeciwstawnych uczuć, tak charakterystyczne dla dziecięcych wyobrażeń seksualnych Uczucia te przedstawił też inny artysta, Gustaw D°j rć, w jednej ze swych słynnych ilustracji do baśni' Czerwony Kapturek i wilk znajdują się razem wózku ii Wilk wygląda dość spokojnie. Natomiast efeiewczyn^ sprawia takie wrażenie, jakby spoglądając na nie?
+ w wersji braci Grimm Czerwona Czapeczka nie znajduje ale i W-' kłem w łóżku. Podchodzi do łóżka, odsłania firanki, spostrzega, te da wygląda dziwnie 1 zaczyna zadawać babci (wilkowi) pytania. f ostatnim pytaniu oraz odpowiedzi wilk wyskakuje z łóżka i po))'11 dziewczynką. (Przyp. — D.D.J
przepełniona była sprzecznymi uczuciami. Nie czyni nic, aby uciec. Wygląda, jakby była przede wszystkim zaintrygowana sytuacją, która pociąga ją i zarazem odpycha. Pomieszanie uczuć, jakie wyraża jej twarz i ciało, da się najlepiej określić jako fascynację. Jest to właśnie ten rodzaj fascynacji, jaką budzi w dziecku płeć i wszystko, co się z nią wiąże. Oto, co dzieci czują, słuchając historii o Czerwonym Kapturku i wilku, a czego (by nawiązać do słów Djuny Barnes) nie umieją wypowiedzieć — i co sprawia, że opowieść tak je przyciąga.
To samo „śmiertelne” zafascynowanie płcią — budzącą największą ekscytację i zarazem najsilniejszy lęk — związane jest z >edypalnymi uczuciami córki wobec ojca oraz z przybierającym różne formy nawrotem owych uczuć w okresie dojrzewania. Ilekroć uczucia te odżywają, tylekroć odżywają także w dziewczynce echa dawnej skłonności do uwiedzenia ojca i pragnień, by zęstać obiektem uwodzicielskich starań z jego strony.
'W ujęciu Perrault główny akcent położony zostaje na~ uwodzenie seksualne, ale w wersji braci Grimm jest inaczej. ,Nie ma tu żadnej bezpośredniej ani pośredniej wzmianki o sprawach płci; są one subtelnie sugerowane, lecz w istocie sam słuchacz musi o nich pomyśleć, jeśli chce lepiej zrozumieć całą historię. Gdy chodzi o dziecko, seksualny kontekst opowieści dociera tylko do jego przedświadomości, i tak właśnie być powinno. W sferze świadomej dziecko wie, że nie ma niczego złego w zrywaniu kwiatów; źle jest nie słuchać matki, kiedy powierza ona ważne zadanie związane z potrzebami postaci rodzicielskiej, których zaspokojenia ma ona prawo oczekiwać, główny konflikt zachodzi tu między tym, co dziecko uważa za całkowicie dozwolone i wymaganiami, jakie stawiają mu rodzięe.j Opowieść ukazuje, że dziecko nie wie, jak niebezpieczną rzeczą może być pofolgowanie pragnieniom, które wydają mu się niewinne; musi więc zdać sobie z tego
32 I — Bettelheim t. II 33