mówię „tak” i jadę, jeśli mogę. To przywilej. To nawet coś więcej: to miłość do siebie.
Ludzie są doskonali tacy, jacy są, niezależnie od lego. jak glę-lx>ko cierpią, tylko jeszcze lego nie rozumieją. Kiedy więc spoty- i kam kogoś, kto cierpi, nic mówię: „Och, problemy nie istnieją, wszystko jest doskonale". Wprawdzie widzę, że nigdy nie ma żadnego problemu i zawsze chętnie pomogę drugiej osobie to dostrzec, ale powiedzieć jej. co ja widzę, byłoby nieuprzejmo-ścig. Ta część mojego ciała cierpi, dla te j osoby wszystko jest niedoskonale, ponieważ wierzy, że takie jest. Ja także byłam uwięziona w izbic tortur swojego umysłu. Słyszę, co mówi o swoich jx)trzebacb, słyszę jej smutek lub rozpacz i jestem do jej dyspozycji. Tó aktywna postawa w jej najpełniejszym rozkwicie. W' obecności kogoś, kto nie dostrzega problemu, problem znika co pokazuje ci, że nic ma żadnego problemu.
Ludzie pytają mnie: „Jakim cudem jesteś w stanic wysłuchiwać tych wszystkich problemów, dzień w dzień, rok w rok. Nie czujesz się tym zmęczona?'. Nie, nie czuję. Podałam w wątpliwość- swoje stresujące myśli i widzę, że każda z nich jest nieprawdziwa. Każda myśl. która wyglądała jak jadowity wąż. okazała się jedynie kawałkiem sznurka. Mogłabym stać nad tym sznurkiem tysiąc lat. a i tak już. nigdy bym się go nic bała. Widzę wyraźnie to, czego inni jeszcze nic widzą. Każdy na święcie mógłby się natknąć na ten sznurek i uciekłby z krzykiem, a ja nic bałabym się za niego, nie byłoby mi go ż&ł ani nie nurt wiłabym się o niego, ponieważ jestem świadoma, że nic jest on w niebezpieczeństwie, absolutnie nic mu r.ic grozi. Gdy on krzyczy „wąż”, ja widzę tylko sznurek.
Jeśli masz problem z innymi lub z sytuacją r.a święcie, zachęcam cię, abyś przelał swoje stresujące myśli na papier i podważył je, abyś zrobił to w imię prawdy, a nic po to. by zbawić świat. Odwróć to: ocal swój własny świat. Czyż nie dlatego chcesz w pierwszym rzędzie ocalić świat? lło to, byś mógł być szczęśli-
. Zatem pozbądź się pośrednika i bądź szczęśliwy tu, gdzie jc-, s' Ty jesteś tym. Ty jesteś wybranym. W tym odwróceniu podajesz aktywny. ale nie ma już leku. żadnej wewnętrznej woj-Przestajc to więc być wojna, która chce nauczać pokoju. W ijr.a nie może nauczyć pokoju. To może zrobić tylko pokój.
Nie staram się zmienić świata - nigdy. Świat zmienia się sam. i |.i jestem częścią tej zmiany. Totalnie i absolutnie kocham to, ,o jest. Kiedy ludzie proszą mnie o pomoc, zgadzam sic. Zada-Ii-my py tania, a oni -zaczynają kłaść kres swojemu cierpieniu, tym samym zaczynają kłaść kres cierpieniu świata.
Trzymam się swojej prawdy i nic roszczę sobie pretensji do tego. że wiem, co jes: najlepsze dla naszej planety. Świadomość te-; że świat jest doskonały, nic oznacza, iż wycofujesz się lub przekujesz robić to, co uważasz, że powinieneś. Przykładowo jeśli troszczysz się o stan środowiska naturalnego, zapoznaj nas z faktami. Zbadaj gruntownie tę kwestię, idź na studia, jeśli musisz, po-móż nam. I jeśli będziesz mówić do tras zrozumiale, jeśli nie będziesz się starał niczego osiągnąć, jeśli nie będziesz miał żadnego ukrytego celu, wysłuchamy cię. bo jesteś na naszym poziomic. Nic mówisz do nas z poczuciem wyższości kogoś, kto w ie lepiej. Jeśli wiesz, że wszyscy jesteśmy równi, że wszyscy staramy się. jak możemy. możesz być najpotężniejszym aktywista na święcie.
Miłość to potęga. Znam tylko jeden sposób, aby być aktywistą. który faktycznie podrywa ludzi do działania. Polega on na tym, aby podać lakty, uczciwie opowiedzieć o swoim doświadczeniu i kochać bez stawiania warunków. Nic dasz rady przekonać świata o czymkolwiek, nawet dla jego dobra, ponieważ zostaniesz przejrzany na wylot, a zaraz potem staniesz na mównicy, prowadząc debatę z jakimś potężnym trucicielem środowiska i z oburzeniem wytykając go placom. Właśnie to ukrywasz, kiedy wierzysz: „Wiem, co jest najlepsze dla naszej planety'.
Kiedy atakujesz przedstawiciela korporacji za to, że niszczy atmosferę, bez względu na to, czy fakty są po twojej stronic, czy
m