20 WPROWADZENIE DO METODOLOGII BADAŃ PEDAGOGICZNYCH
- dzieleniu się własnymi wątpliwościami, jakie nasuwają się w związku z omawianym problemem, czyli jego krytycznemu omawianiu;
- powściągliwemu wypowiadaniu myśli, co do których nie ma się pewności, że są słuszne, tj. przy użyciu np. takich zwrotów, jak „wydaje się", „być może", „moim zdaniem";
- szukaniu uzasadnień wedle własnych lub zasłyszanych przemyśleń; ?
Chodzi tu zwłaszcza o poprawność rozumowania, umiejętność posługiwania się posiadanym zasobem wiedzy, a także o samodzielne i twórcze myślenie. Rozumiana w ten sposób poprawność logiczna zakłada w szczególności konieczność uzasadnienia tematu i koncepcji badań oraz przyjętych założeń teoretycznych i sformułowanych wniosków końcowych. (1$! taki osiąga się nie tyle w wyniku sprawozdawczego charakteru wywodó^l autora, ile dzięki analitycznemu i syntetycznemu sposobowi przedstawili nych zagadnień. To znaczy, autor podejmuje się próby ich odpowiedniego uporządkowania i krytycznego omówienia, co pociąga za sobą potrzeię . starannej selekcji podawanej wiedzy, a nade wszystko jej dokładnego us-trukturalizowania. W ten sposób łatwiej jest zaakcentować ważniejsze od mniej ważnych aspektów przedstawianych problemów.
Najważniejszą jednak rzeczą w trosce o logiczną spójność wywodów, autora jest wyrażanie przez niego myśli i odczuć w taki sposób, by prze-konać swych słuchaczy lub czytelników o wiarygodności i prawdziwości tego, co ma im do powiedzenia. Jest to możliwe szczególnie poprzez wystrzeganie się sformułowań zbyt ogólnych, wieloznacznie rbzumianyćh; niejasnych czy wręcz zagmatwanych, pozbawionych głębszej treści lub sprzecznych w sobie i bez pokrycia. Postuluje się zwłaszcza wypoWia'eu|| nie swych myśli dostosowane do wymogów logiki, czyli z dokładnym przestrzeganiem ścisłości naukowej.
Wprawdzie w pedagogice na obecnym etapie jej rozwoju trudniej na pewno sprostać ścisłości naukowej, niż jest to możliwe np. w naukach matematyczno-przyrodniczych, to jednak nie sposób jej nie doceniać. Przeciwnie należy być na nią szczególnie uczulonym. Dotyczy to m.in. klasyfikacji określonych faktów, zjawisk czy procesów. Zwłaszcza w pedagogice bowiem zapomina się o poprawnej logicznie klasyfikacji, tj. klasyfikacji wyczerpującej, czyli obejmującej możliwie wszystkie ogniwa zaliczane od danej klasy, i rozłącznej, to jest postulującej, by żadne z wymienionych ogniw nie nachodziło na siebie, a więc wzajemnie się wykluczało.
Szczególna dbałość o poprawność logiczną postępowania naukowego, w tym także w podejmowaniu badań pedagogicznych, obowiązuje w definiowaniu używanych przez badacza pojęć, odnoszących się do interesujących go faktów, zjawisk czy procesów. Bez dokładnego ich zdefiniowania nie sposób zrozumieć wywodów autora. Należy przeto żałować, iż nie zawsze definiuje się pojęcia zgodnie z obowiązującymi regułami. Nakazują one, by w podawanej definicji człon definiujący (definiens), tj. ta część definicji, za pomocą której określa się znaczenie członu (pojęcia) definiowanego (definiendum), rzeczywiście umożliwiał lepsze rozumienie tego pojęcia. To znaczy, by człon definiujący był bardziej zrozumiały niż pojęcie definiowane.
Nieprzestrzeganie powyższej reguły prowadzi nieuchronnie do popełniania błędu nazywanego: ignotum per ignotum (nieznane przez nieznane). Aby ustrzec się takiego błędu, zaleca się, by definiowane pojęcie pod żadnym pozorem nie występowało w członie definiującym. Brak stosowania się do tego wymogu powoduje, że mamy do czynienia z tautologią, czyli błędem o nazwie: circulus in definiendo (błędnym kołem w definiowaniu) lub idem per idem (to samo przez to samo). Zaleca się również, by definiens określał zawsze tylko to, czym jest, a nie to, czym on nie jest. Ponadto podkreśla się, aby definicje nie były wewnętrznie sprzeczne, lecz adekwatne, tj. by definiens pokrywał się zakresowo z definiendum. W razie nieprzestrzegania tego ostatniego wymogu tworzy się definicje zakresowo zbyt wąskie lub zbyt szerokie (H. Ogryzko-Wiewiórowski, 1986, s. 11 i n.). Ogółem w definiensie podaje się zawsze termin nadrzędny - genus proxi-mum - i nazwę cechy lub cech, które z zakresu tego terminu wydzielają „podzakres odpowiadający definiowanemu pojęciu" - differentia specifica (S. Nowak, 1970, s. 75).
Poprawność językowa w badaniach pedagogicznych
Podobnie jak poprawność logiczna, tak samo poprawność językowa jest nieodzownym warunkiem skutecznej działalności naukowo-badawczej. Stanowi ona nade wszystko wystarczająco komunikatywne przekazywanie informacji, a więc w sposób jasny, czyli pozbawiony domysłów i wyraźny, tj. jednoznacznie rozumiany. Poprawność językowa idzie zazwyczaj w parze z poprawnością logiczną i vice versa. Widać to szczególnie na przykładzie różnych przejawów braku poprawności językowej w wyrażaniu swych myśli. Są nimi m.in.:
- używanie pojęć, których znaczenia się nie rozumie lub rozumie opacznie, w tym często pojęć aktualnie nadużywanych, jak np. „podmiotowość", „edukacja", „system";
- przekazywanie informaq'i niepowiązanych ze sobą treściowo, dodawanych niejako bez logicznej ciągłości i pozbawionych wewnętrznej spójności;