80935 skanuj0003 (330)

80935 skanuj0003 (330)



20 Tomasz Kaźmierczak

pomocą których współczesny przedsiębiorca chce osiągnąć maksimum wydajności, jest wynagrodzenie akordowe. (...) próbowano zainteresować robotników wzrostem wydajności przez zwiększenie stawek akordowych. Oznaczało to wysoki zarobek w nadzwyczaj krótkim czasie. Ale pojawiły się trudności: podwyższanie stawek akordowych powodowało często nie zwiększanie, a zmniejszanie wydajności dziennej. (...) Dodatkowy zarobek interesował go w mniejszy stopniu, aniżeli mniej pracy. Nie pytał, ile może dziennie zarobić, lecz ile musi się napracować,“żeby zarobić dwie i pół marki, które dotąd brał, a które zaspokajały jego tradycyjne potrzeby. To jest właśnie przykład zachowania, które należy nazwać tradycjonalizmem”1.

We współczesnym świecie mamy do czynienia z dwoma podstawowymi paradygmatami deprywacji społecznej. Pierwszy z nich, w pewnym sensie tradycyjny, to ubóstwo masowe, które wyróżnia się tym, iż jego ofiarą pada niemal całe społeczeństwo z wyjątkiem niewielu2. Ten typ ubóstwa charakterystyczny jest dlatzw. krajów rozwijających się. Obecnie nabardziej dotknięte są nim rejony Południowej i Wschodniej Azji oraz Północno-Wschodniej Afryki. W 1985 r. — według danych Banku Światowego — ponad 1 miliard ludzi, tj. około 1 /3 ogółu populacji krajów rozwijających się, żyło z dochodu niższego niż 370 USD rocznie na osobę3.

Rozmaite są sposoby wyjaśniania masowego ubóstwa; wskazuje się zatem na czynniki polityczne (złe sposoby rządzenia, korupcja), gospodarcze (zły system gospodarczy, brak kapitału na rozwój, eksploatacja surowców, brak zasobów naturalnych i dobrej ziemi, brak fachowych kadr), kulturowe („lenistwo”, cechy etniczne, przyrost naturalny), klimatyczne i historyczne (spuścizna kolonializmu). Europa, w tym i Polska, z zaklętego kręgu masowego ubóstwa wyrwała się dzięki rozwojowi kapitalizmu, który w efekcie wytworzył drugi paradygmat deprywacji społecznej. Zgodnie z nim deprywacja społeczna jest zjawiskiem dotykającym mniejszości społeczeństwa. Ten paradygmat będzie bliżej opisywany w dalszym ciągu rozważań.

2. Podstawowe modele deprywacji społecznej

Tradycyjnie wyróżnia się dwa podstawowe modele (sposoby rozumienia, definiowania i badania) deprywacji'społecznej: biedę absolutną i biedę relatywną.

Dla konstrukcji modelu biedy absolutnej zasadnicze znaczenie ma określenie granicy (linii) ubóstwa, tj. minimalnej ilości zasobów (minimalnego standardu) pozwalających na utrzymanie się przy życiu. Owo minimum dotyczy najniższego, niezbędnego poziomu wyżywienia, odzieży i schronienia wyrażonego w pieniądzach.

Model biedy absolutnej stworzony został prawie sto lat temu przez angielskiego biznesmena, a następnie badacza Charlesa Bootha, a później rozwinięty przez innych, przede wszystkim zaś Seebohma Rowntree. Ich koncepcja ubóstwa, zdaniem R. Holmana, daje się scharakteryzować za pomocą trzech podstawowych właściwości4 5:

a)    Granica biedy wykreślana jest na poziomie umożliwiającym fizyczną wydolność; takie kwestie, jak na przykład zadowolenie z życia czy rozwój intelektualnych zdolności, są tu całkowicie zignorowane. Kwota uznana za graniczną ma pozwolić jedynie na przeżycie i przetrwanie — ubóstwo dotyka tych wszystkich, którzy znajdują się poniżej tej linii.

b)    Kwota graniczna określana jest w sposób najbardziej skrajny.

c)    Model biedy absolutnej zupełnie nie bierze pod uwagę kontekstu społecznego i kulturowego; biedni są tu jakby wyabstrahowani ze społeczeństwa. „Booth i Rowntree wyłączyli ze swych rozważań dochody i wydatki ludzi, którzy nie należeli do klasy robotniczej. [Ich podejście nie zawierało] porównań między ludźmi, ale porównywanie między ludźmi a tym, co jest postrzegane jako obiektywne kryterium, za pomocą którego można odróżniać [poziom] przetrwania od [poziomu] niezdolności do wykonywania pracy we właściwy sposób” .

Z krytyki modelu biedy absolutnej i w opozycji do niej wyrosła koncepcja biedy relatywnej. W tym przypadku biednymi nie są ci, którzy znajdują sie poniżej poziomu przetrwania, ale ci, których dochody (standard życia) odbiegają zbyt daleko od reszty społeczeństwa, w którym żyją. Deprywacja zatem zasadniczo ma charakter s p o łe -czny.

1

   M. Weber, Etyka protestancka a duch kapitalizmu, Test, Lublin 1994, s. 41-42.

2

   Por. J. K. Galbraith, Istota masowego ubóstwa, PWN, Warszawa 1987.

3

   Poverty. World Development Report, Oxford University Press, 1990.

4

   R. Holmann, Poverty, Explanations of Social Deprivatinn, Martin Robertson & Company, Oksford 1981.

5

   Op. cił., s. 8.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0004 (319) 22 Tomasz Kaźmierczak R. Holman wskazuje na cztery podstawowe własności modelu bied
skanuj0005 (293) 24 Tomasz Kaźmierczak sposoby1. Niekiedy więc potrzeba występuje w znaczeniu proces
skanuj0006 (274) 26 Tomasz Kaźmierczak Tradycyjnie i potocznie deprywacja społeczna przede wszystkim
skanuj0008 (240) 30 Tomasz Kaźmierczak — wyłączenie z mechanizmów wpływu i władzy — marginalizacja
skanuj0011 (194) 36 Tomasz Kaźmierczak —    małe poczucie historii; —   &nb
skanuj0007 (249) 28 Tomasz Kaźmierczak głęboki niedostatek bezpieczeństwa — —    nieb
24251 skanuj0009 (218) 32 Tomasz Kaźmierczak Zwolennicy tego punkt widzenia, nie negując znaczenia t

więcej podobnych podstron