81807 skanuj0008

81807 skanuj0008



212 Część analityczna

wyczerpuje się w takich uchwytnych czynnikach wartości, jak plon, hezpieczeń| siwo właściciela, władza, itp. Poza tym wiąże się z mą często pewna w jakinj| sensie idealna wartość i odczucie, mówiące, iż to, że ów człowiek jest wobec; ziemi w stosunku własności, że jego odniesienie do podstawy ludzkiego' bytowania jest tak bliskie, niemal wkraczające w jego Ja, iż jest to wartościowi^ samo w sobie: Własność gruntu przydaje mu pewnej godności, w yróżniającej ją; spośród innych rodzajów własności nawet wtedy, gdy ich pożytek dla właś-1 ocielą jest taki sam albo nawet większy. Własność tę zachowuje się więc częstej kosztem pewnych wyrzeczeń, niczym pewien obiektywny ideał W znaczeni® własność: ziemi zawarty jest więc pewien element wartości absolutnej, któr^i towarzyszy, a przynajmniej towarzyszyło, wyobrażenie, żc bycie posiadaczem ziemi jest czymś wartościowym, nawet jeśli wartość ta nie wyraża się jakąś; uchwytną korzyścią. Przywiązanie do posiadania ziemi może wskutek tego; nabrać zabarwienia religijnego, i faktycznie zbliżyło sie do tego np. w najlep-; szych czasach Grecji. Zbycie własności ziemi wydawało się wykroczeniem nie' tylko przeciwko dzieciom, ale i przeciwko ojcom, przerywało bowiem ciągłość, rodziny. Także to, że własność ta nie tak łatwo dawała się pomnożyć, sprzyjało jej funkcji nośnika ponadindywidualncj, religijnie uświęconej jedności rodzi : ny. Zwłaszcza w średniowieczu własność ziemi miała rangę wartości bardziej; absolutnej niż obecnie. Bo jeśli nawet z początku jest ona pożądana dla swego efektu i jego spożycia, będąc przez to wartością względną, to sama w sobie, nie będąc co rusz zamieniana na pieniądz i wedle niego oceniana, zachowuje przecież niezależność od swej roli w gospodarce pieniężnej, zachowuje swoistę_ znaczenie. Nie miała, można by powiedzieć, żadnego adekwatnego ekwiwalentu szereg wartości, w którym się mieściła, kończył się na niej. Ruchomości można było na siebie zamieniać, nieruchomość była, cum grano salisczymś nieporównalnym. wartością par exceflence, nieruchomą podstawą, na której dopiero dokonywał się właściwy ruch ekonomiczny, ona sama znajdowała się poza nim. A więc nie tylko ekonomiczno-relaiywistycznc interesy spowodowały, że Kościół starał się wejść w jej posiadanie: na początku XIV wieku niemal połowa ziemi w Anglii, a w czasach Filipa II więcej niż połowa w Hiszpanii, znajdowała się w rękach kleru. Jeszcze dziś w państwie kościelnym, jakim jest Tybet, dwie trzecie wszystkich użytków rolnych należą do kleru. Skoro Kościół wyznaczył życiu średniowiecza stale, pozornie z wieczności wyprowadzone nor-my jego przebiegu, to tak w realnym, jak i w symbolicznym sensie musiało się wydawać czymś stosownym, żc chciał posiąść także ową tworzącą fundament życia wartość nad wartościami. Niezbywalność kościelnej własności ziemi była jedynie świadomym, prawnym ustaleniem wewnętrznego charakteru tej wartości. Dokumentowała jedynie to, że ruch wartości dotarł tu do punktu końcowego, że obszar ekonomii osiągnął tu punkt skrajny i definitywny. Martwą rękę można zatem porównać do jaskini lwa, do której prowadzą ślady

15 Z odrobiną sceptycyzmu (dosł.: z ziarnkiem soli).

gphych stóp, ale tylko w jednym kierunku. Jest ona jednak także symbolem “^^^hobejmującej absolutności i wieczystości zasady, na której opiera się Koś-Sioł-

To przekształcenie się dóbr w cele ostateczne, których absolutna wartość ykracza poza czyste spożytkowanie, znajduje swe najczystsze ucieleśnienie jw-tych patologicznych wykoślawieniach zainteresowania pieniądzem, wciągając w siebie coraz bardziej także inne przypadki należące do tego samego Rodzaju zjawisk. Pieniądz, stając się celem ostatecznym, nie toleruje łączących »ę z nim, substancjalnie określonych wartości nawet tych dóbr, które nie mają ^hątury ekonomicznej. Nie wystarcza mu zajęcie miejsca w charakterze jeszcze ^jednego celu żyda, obok mądrości i sztuki, obok osobistego znaczenia i siły, itibok piękna i miłości. Zajmując to miejsce, nabiera siły, która owe inne wartośd |śpycha do roli środków. Znacznie wyrazistsza będzie ta reorganizacja w wypad-iku właściwych dóbr ekonomicznych, których bezwarunkowe obstawanie przy pitym, że są wartościami samymi w sobie, musi wydawać się czymś niemądrym, Iskoro można je mieć w każdej chwili za pieniądze, a przede wszystkim: skoro | całkowita wyrażalność ich wartości w pieniądzu pozbawiła je indywidualnego Jznaczenia, sytuującego się poza czystą, indyferentną gospodarką. Abstrakcyjny Jcharakter pieniądza, dystans dzielący go od wszelkiego bezpośredniego kon-§ sumowania, sprzyjają obiektywizacji radości płynącej z jego posiadania, świadomości pewnej wartości znacznie przekraczającej wszelkie konkretne i osobo-Bfe spożytkowanie. Gdy pieniądz przestaje być celem, w takim sensie jak każde . narzędzie, tzn. z uwagi na swój efekt, stając się dla człowieka chciwego celem ^ostatecznym, to przestaje też być celem ostatecznym w takim sensie, w jakim jest nim konsumowanie (Genui), plasując się dla skąpca poza ową sferą osobową, stając się dlań przedmiotem wstydliwego uwielbienia, będącego tabu dla niego samego. Skąpiec kocha pieniądze, tak jak się kocha szanowanego ''człowieka, za samo jego istnienie, a to, że z nim przebywamy, sympatyzujemy, przepełnia nas radością, niezależnie od tego, czy nasz stosunek do niego ' przejdzie w mnogość konkretnych korzyści. Ponieważ skąpiec świadomie od początku rezygnuje z używania pieniądza jako środka dla korzystania z czegoś, to subiektywnie umieszcza go w pewnej niepokonywalnej odległości, którą jednak próbuje pokonać poprzez samą świadomość posiadania.

Jeśli charakter pieniądza jako środka powoduje, że występuje on jako abstrakcyjna forma przyjemności, z których się jednak nie korzysta, to cenienie posiadania go, o ile pozostaje nie wydawany, nabiera odcienia rzeczowości, przyobleka się delikatnym powabem rezygnacji, który towarzyszy wszelkim celom ostatecznym, łącząc pozytywność i negatywność korzystania w pewną niepowtarzalną i słowem niewyrażalną jedność. Oba momenty osiągają w chciwości swe najwyższe napięcie względem siebie, ponieważ pieniądz jako środek absolutny dostarcza nieograniczonych możliwości korzystania i zarazem jako absolutny środek pozostawia w postaci nie wykorzystanego posiadania owo korzystanie w stanie zupełnie nienaruszonym. W tym aspekcie znaczenie pie-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0009 214 Część analityczna ^ niądza zbiega się ze znaczeniem władzy; tak jak ona jest czystą m
38355 skanuj0006 208 Część analitycznej wyłącznie środkiem i niczym więcej, wpycha się w ich miejsce
skanuj0013 222 Część analit; świadczy następujący fakt. Niemieckie rolnictwo notowało w latach 1830-
skanuj0016 228 Część analitj^j^a Zblazowanie ono wielkością zauważalną. Tak więc cynizm i zblazowani
skanuj0014 224 _Część analityczny. dostępności tego, co bezpośrednio niezbędne, bez potrzeby zdobywa
11028 skanuj0010 216 Część analityczni » zostaje ona całkowicie wyeliminowana, o ile wola rzecz

więcej podobnych podstron