politycznej typu państwowego. W etnografii spotykamy się ze spostrzeżeniem, że to sformułowanie prawnicze zostało ujęte zbyt szeroko, ponieważ obejmuje wszystkie twory polityczne, chociażby prymitywne1?. Można pójść jeszcze dalej i zastosować to sformułowanie nawet do stad zwierzęcych, mających swoich przewodników i swoje rewiry. Stwierdzając (en fakt, E. Meyer uznał za konieczne przeprowadzenie granicy między organizacją stada zwierzęcego a grupy ludzkiej; zauważył tedy, że w przeciwieństwie do form organizacyjnych świata zwierzęcego grupa ludzka tworzy nie jeden, lecz równocześnie kilka związków w kierunku pionowym i poziomym, tzn. bądź krzyżujących się nawzajem, bądź nadrzędnych w stosunku do siebie. Związek najszerszy i mający znaczenie organizacji dominującej w danym środowisku społecznym określał ten badacz jako państwo20. W ten sposób autor szczęśliwie poszedł w kierunku zacieśnienia pojęcia państwa i wyłączenia zeń stada zwierzęcego, pozbawił natomiast znamion dynamizmu ustrój polityczny społeczeństwa ludzkiego, objął jednym pojęciem prymitywne i rozwinięte formy organizacyjne. Z konieczności definicja, zacierająca różnicę między plemieniem a państwem, nie jest użyteczna w badaniach historycznych.
W literaturze naukowej nie ustały próby w kierunku dalszego zacieśnienia pojęcia państwa i stworzenia definicji, rozróżniającej wyższe i niższe szczeble ustroju politycznego. Usiłowano wyodrębnić etapy w rozwoju struktury politycznej, biorąc za punkt wyjścia tradycyjną koncepcję trzech elementów państwa, a w szczególności momenty koncentracji władzy, integracji terytorium państwowego oraz ujednolicenie obowiązującego prawa zachodzące w związku z tą integracją. Zgodnie ze stanowiskiem H. Mitteisa, O. Brunncra i innych badaczy moglibyśmy w rozwoju polityczno-ustrojowym wyodrębnić trzy etapy: 1) organizacji przed-państwowęj, opartej na zasadzie rodowej, 2) organizacji wczesnopaństwowej, którą charakteryzuje tendencja do koncentracji władzy w ręku jednostki, a zarazem różnolitość prawa, obowiązującego poszczególne grupy ludności oraz zmienność podstawy terytorialnej, 3) właściwej organizacji państwowej opartej o pojęcie suwerenności, obce średniowieczu21. To ujęcie zagadnienia ma wyższość >* Tburnwald, op. cń., s. 165.
* E. Meyer, Geschichte da Altertums, wyd. 2,1.1, część 1, Stuttgart und Berlin 1907, s. 10 n. Używając terminologii prawniczej, powiedzielibyśmy, że E. Meyer za cechę państwa uważał zasadę jego quasi suwerenności. W literaturze naukowej wskazuje się, że średniowieczne państwa przed w. XIli nie znały pojęcia suwerenności, np. F. A. V. d. Heydte, Der Wandel des Smerd-nUSnbegtiffs, Studium Generale L 10 (1957), s. lćó^Nic jest to pogląd ścisły. Np. Gall, opisując stosunek Krzywoustego do Henryka V, wyraża właściwie ideę suwerenności państwa polskiego.
21 H. Mit te i s, SloalUthe Konzentratlombcwegungen Im grossgermanlschen Raum, Feslsch.
A. Zycha, Weimar 1941. s. 53—86. Autor przyjmuje umowne pojęcie wczesnego państwa (s. 58): dae Won hkr rucht im engen Sinne modę mer Begrifflichkeit, son dcm im denkbar wcitesten Ycnrande einer jeden auf kcincn patrimonialcn oder patriarchalen Titel rUckfiihrbarcn o bers ten Ordouogs- und Leitungigewalt genommen... Jest to ujęcie odpowiadające definicji E. Meyera, którą aster uzupełnia jednak, wysuwając koncepcję „koncentracji państwowej", w tej zaś odróżnia dwie formy: w sensie polityki ekspansji na zewnątrz lub wzmocnienia władzy ccntial-
nad statycznym ujęciem E. Meyera, ponieważ usiłuje uwzględnić dynamikę zjawiska. Jednak i ono nie może zadowolić, skoro zgodnie z przyjętym założeniem o trzech elementach państwa bierze pod uwagę jedynie zewnętrzne,
nej wewnątrz przeciwko tendencjom odśrodkowym (s. 56). W procesach koncentracyjnych Mittcis uznaje za czynnik główny religię, wskazując na przejide od kultu rodowego do kultu państwowego, nie zastanawiając się, czy przemiany w tej sferze nie stanowiły następstwa przeobrażeń ustrojowych.
Specyficzne cechy państwa średniowiecznego usiłował ustalić O. Brunner, Deutsche! Reich und deutsche Lande, Zschr. f. dcutsche Geisteswiss. t 3 (1940/1941), s. 241—249; tenże, fund und Herrschaft, Briinn 1943, s. 125 nn., gdzie podnosił, że pojęcie średniowieczny Rzazy Niemieckiej określało „panowanie” nad grupą „ziem"; przy czym w każdy ziemi ludność rządziła się własnym prawem; podobne cechy dostrzegał i w innych państwach średniowiecznych. Por. zbiór artykułów (z lat 1939—1956) dotyczących zagadnienia państwa średniowiecznego pt. Herrschaft und Staat im Miltclaltcr w wydawnictwie: Wege der Foncbung L 2, Darmstadt 1956 (O. Brunner, H. Mitteis, H. Danncnbauer, W. Schlesingcr, G. Telieobach, K. S. Bader, Th. Mayer, D. Gerhard, L. Zimmermann). We wstępie (s. VI) wydawca, H. KSmpf, stwierdza: Herrschaft besteht viclmehr ais cine gcschichtłich-polilische Urcrscheinung, ahniich dem Recbte: Wie das Gesctz einc mdgliche (wirkłich immer auch adaguate?; DameUung des Rechtes ist, so Staat cine der móglicben Erschcinungsformen von Herrschaft, der ifjh, im doppełten Sinne von Beginn und ordnender MachL Teraz problem: w jakim momtnde z Hancbaft wylania się Staat?
G. Sappok, CrtmdzBge der osteuropaisehen HcrrschaftsbUdungcn im frShen Mittelalter, DOst. t. 1 (1942), i. 210 n., wyrażał przekonanie, że w Europie wschodniej nie było we wczesnym średniowieczu ustrojów terytorialno-poiitycznych o ustalonych granicach, z ludnością podlegającą ustalony i silnej władzy centralny, słowem ustrojów, zasługujących na nazwę państwa. Ówczesne „państwa” składały się z głównego terytorium, jako ośrodka władzy zwierzchniej oraz z terytoriów jemu podległych o chwiejnej zależności, ściślejszy i mniej ścisłej. Otóż ani to spostrzeżenie nie jest nowe, ani zjawisko nie ma specyficznego charakteru, gdyż odpowiada dobrze znanemu pojęciu „państwa państw”, występującemu zarówno w wiekach średnich, jak w nowszych czasach. J. Jellinck, Ogólna nauka o państwie, ks. 2/3, Warszawa 1924, s. 605 n., uważał że i Cesarstwo Niemieckie przybrało po pokoju westfalskim wicie cech tego typu zespolenia. Zmienność granic i władzy też nie jest specyficzną cechą słowiańskiego wczesnego średniowiecza.
Zagadnienie koncentracji władzy i w ogóle początków państw u Słowian wywołuje dziś żywe zainteresowanie m. in. w literaturze zadiodnionicnfieday. Dawniej przypisywano najchętniej genezę tych państw obcym czynnikom; tak też i przed kilim laty dowodzono, że nie proces wewnętrzny, ale oddziaływanie ludów turskich i germańskich zadecydowało o powstaniu poszczególnych państw słowiańskich. M. Hellmann, Crundfragen slatischer Yerfassungs-geschichte des frOhen Mitielahers, JGOsL NF. 2 (1954), s. 387—404. Jednak ostatnio ten sam autor stawia to zagadnienie na innej płaszczyźnie, podnosząc, że luźne wczcsnodziejowe formy społeczne umożliwiły Słowianom szybsze umocnienie organizacji władzy (hemduftiicfae Ordnung) niż to osiągnęli Germanie: M. Hellmann, HerrschąflUche und genossenschaftliche Elemente in der mlttelalterllchen Yerfassungsgesckichte der Slaren, ZOForsch. Ł 7 (1958), s. 337. Autor bowiem przeciwstawia tendencje ustrojowe germańskie, świadczące o równowadze czynników władzy i społeczności, oraz słowiańskie — z przewagą czynnika władzy. Bliżej oceniam tę koncepcję w innym miejscu, tu nadmienię tylko, źe M. Hellmann zauważył w rozwoju władztwa u Słowian trzy etapy: władztwo możnych (Hermo- und Burgherrcntum), rodzime władztwo książęce (Herrschcrtum) oraz władztwo książęce oparte na wzorach obcych (s. 330).
15