ze względu nu to. żc umysł ..ja wiem" nieustannie sprawuje kontrolę. Lecz kiedy zadajemy pytania, dociekamy, zmienia się nasz świat, ponieważ pracujemy z tym. co tworzy projekcje - z umysłem - a nic z projekcjami. Tracimy cały świat takim, jak go pojmowaliśmy. Za każdym razem, gdy zadajemy pytania, rzeczywistość staje się życzliwsza.
Ta część, która kwestionuje, to neutralna część umysłu, jego środek, będący pomostem pomiędzy oboma biegunami. Oferuje ona zagubionemu, uwięzionemu biegunowi „ja wiem" możliwość otwarcia się na ten biegun umysłu, który zna rozsądne, klarowne. pełne miłości rozwiązania i odpowiedzi przekonujące dla umysłu ..ja wiem". Ta neutralna część nie ma żadnego motywu ani pragnienia, jakiegoś „powinno się" lub „nie powinno się"; jest to most, po którym przechodzi biegunowość. W miarę jak umysł „ja wiem" zyskuje wiedzę, rozpuszcza się on w polaryzacji mądrości. Pozostaje to, co jest całkowicie świadome i rozsądne, nicpodzielone i wolne. Oczywiście, wszystko to jest tylko metaforą, ponieważ istnieje tylko jeden umysł. Ostatecznie chodzi
0 to, że kiedy umysł jest zamknięty, zamknięte jest także serce; kiedy umysł jest otwarty, serce również jest otwarte. Jeśli więc pragniesz, by otworzyło się twoje serce, zacznij podawać w wątpliwość SWÓj sposób myślenia.
Zadawanie pytań i odwrócenie zawsze prowadzi do tego. że część opowieści znika. Kim byłbyś bez swojej opowieści? Nic dowiesz się. póki nie zaczniesz szukać i zadawać pytań. Żadna opowieść nic jest tobą ani też nie prowadzi do ciebie. Każda opowieść oddala od ciebie. Jesteś tym. co istnieje przed wszelkimi opowieściami, jesteś tym, co pozostaje, kiedy opowieść zostaje zrozumiana.
Po przekroczeniu granicy pytań życie staje się tak proste
1 oczywiste, że nie można sobie tego wyobrazić wcześniej. Wszystko wydaje się doskonałe właśnie takie, jak jest. Nadzieja i wiara nie są wówczas potrzebne. Ziemia okazała się tym rajem, za którym tęskniłam. Jest na niej takie bogactwo, tutaj i teraz, zawsze. Jest stół. Jest podłoga. Na podłodze dywan. Jest okno. Jest niebo. Niebo! Mogłabym tak bez końca wysławiać świat, w którym żyję. Całe życie zajęłoby opisanie lej chwili, lego teraz, które istnieje jedynie w formie mojej opowieści. Czyż to nic wspaniałe? Gdy wiesz, kim jesteś, cudowne jest to, że zawsze jesteś w stanie łaski, wdzięczności za lx>gaciwo i przepych świata, który widać. Przepełnia mnie splendor i szczodrość tego wszystkiego. A nic nic zrobiłam poza tym, że to dostrzegłam.
Papierkiem lakmusowym pozwalającym sprawdzić, czy urzeczywistniliśmy siebie, jest nieustające poczucie wdzięczności. Wdzięczność ta nic jest czymś, czego można szukać lub co można znaleźć. Przychodzi z innego kierunku, a mimo to całkowicie cię opanowuje. Jest tak ogromna, żc nic nic może jej przyćmić ani też przysłonić. Skrócona wersja brzmiałaby następująco: „umysł zakochany sam w sobie". To całkowita akceptacja i jednocześnie pochłanianie siebie, które w tej samej chwili zostaje odzwierciedlone w centralnym punkcie przypominającym syntezę, połączenie. Kiedy źródłem twojego życia staje się ta wdzięczność, oznacza to, żc wróciłeś do domu.
43