174 NAUKA O BOGU
Za Filioąue stoi domaganie się dokładniejszego określenia pochodzenia trzeciej Hipostazy Boskiej. W przypadku obu pierwszych nie było problemu, bowiem już nazwania wskazują na wzajemny stosunek. Syn pochodzi od nie mającego początku Ojca. Z pewnością odnosi się to również do Ducha. Ale w jakim stosunku stoi Duch do drugiej Hipostazy, czyli do Syna? W ekonomii nie pojawiły się żadne trudności. Stosunek do Ojca i Syna jest darem Ducha, on sam jest ich zbawczym darem. Ale czy można stąd coś wywnioskować dla teologii immanencji? Według Pisma Świętego posłany przez Ojca Syn daje nam Ducha, stąd Ojcom Kościoła sama nasuwała się myśl: Duch Święty pochodzi od Ojca przez (para, dia) Syna1. Przede wszystkim spekulacja Augustyna o miłości jako we-wnątrztrynitarnej więzi wspólnoty ukazała pochodzenie od obu pierwszych hipostaz jako samo przez się zrozumiale. Właściwym początkiem jest Ojciec. Od Niego pochodzą „pier-wszoprzyczynowo" Syn i Duch.
„«Pierwszoprzyczynowo» dodają dlatego, że można stwierdzić, iż Duch Święty pochodzi również od Syna”2.
Nieco dalej wyjaśnia Augustyn szerzej:
„Skoro Pismo Święte głosi: «Bóg jest miłością» oraz że miłość jest z Boga i sprawia w nas, iż pozostajemy w Bogu, a On w nas, i że po tym to poznajemy, iż udzielił nam swego Ducha, to Duch jest miłością Boga. Skoro wreszcie wśród darów Boga największym darem jest miłość, a nie ma większego daru niż Duch Święty, cóż bardziej logicznego niż to, że jest On miłością, On, którego imię jest zarówno Bóg, jak i pochodzący od Boga. I skoro miłość, którą Ojciec miłuje Syna a Syn miłuje Ojca, w niewypowiedziany sposób wskazuje ich wspólnotę, cóż bardziej słusznego niż to, że Ten, który jest wspólnym Duchem Ich obu, nazywany będzie imieniem miłości?"3
Zagadnienie pochodzenia to nie czcza spekulacja. Wobec wszystkich aiiańsko-pneumatomachicznych zakusów konieczne było podkreślenie, że trzy Osoby rzeczywiście są współistot-ne. Skoro więc Ojciec w stosunku do Ducha jest początkiem, jest nim również Syn w taki sposób, w jaki otrzymuje On wszystko od Ojca. Ponadto powstaje możliwość wyrażenia także relacji Syn — Duch w kategoriach osobowych, jak to widzimy u Augustyna.
4.6.2 Zawiłości kościelnopolityczne
Gdy dodatek Filioąue został w końcu włączony do symbolu Kościołów zachodnich, Kościoły wschodnie zareagowały zdziwieniem. Nie dopatrywały się w tym jeszcze uchybienia powodującego rozłam Kościoła. Zmieniło się to w roku 1054. W czasach patriarchy Cerulariusza doszło do trwającego po dziś dzień rozłamu między Wschodem i Zachodem, przy czym jako powód podawano również Filioąue uznane za uchybienie przeciw zakazowi soboru w Efezie (431 r.) mówiącemu, że dekrety soborów nie mogą być zmieniane 4. Od tego czasu dodatek ten uważany jest za moment podziału Kościoła.
Zestawienie najważniejszych świadków oraz obszerna literatura w: F. Courth, Der Gott der dreilaltigen Liebie (AMATECA 6), Paderborn 1994, 193-200. Ważne jest, że to podwójne pochodzenie znają zarówno Ojcowie wschodni (Orygenes, Atanazy, Cyryl z Aleksandrii i Kapadocyjczycy), jak i przedstawiciele teologii zachodniej (Tertulian, Ambroży i Augustyn).
Trin. 15, 17, 29; BKV Aug. XII, 298.
Trin. 15, 17, 29; BKV Aug. XII, 308 n.
COD 54.