144
dbałość Makarenki o to, aby w zespole pedagogicznym był jeden wychowawca z poczuciem humoru, dowcipu, ze „zmysłem zaba^N jujący tego typu sytuacje;
— estetyczne, barwne urządzenie domu i jego otoczenia;
— atrakcyjne, pobudzające grę wyobraźni formy pracy produkcyjnej-
— różne codzienne sytuacje życiowe, w których wychowankowie „odgt^ jakieś role i czuli się kimś ważniejszym i zbliżali się do wytworów wian, wyobraźni, fantazji”62.
Scharakteryzowane tu pokrótce trzy podstawowe i typowe dla system Makarenki składniki wychowania przez opiekę nie wyczerpują oczywiście całości jego doświadczeń i przemyśleń w tym zakresie, jak również nie zawierają (poQ kilkoma oględnie wyrażonymi zastrzeżeniami) niezbędnej skądinąd krytycznej oceny jego dorobku. Tak np. pominięto tu — zgodnie z przyjętą selekcją — problemy wychowawcze stosowanej przez Makarenkę najszerszego zakresu i najwyższego stopnia samoobsługi jego wychowanków, doprowadzonej do całkowitej samodzielności i samowystarczalności ekonomicznej, organizacyjnej i opiekuńczo-wychowawczej. Można by również przytoczyć wiele poglądów i praktycznych rozwiązań opiekuńczo-wychowawczych budzących zasadnicze wątpliwości i zastrzeżenia z punktu widzenia uznanych potrzeb ludzkich i celów wychowania moralnego. Taki charakter mają m.in. następujące wypowiedzi Makarenki; „czy należy wywoływać w dziecku uczucie nienawiści do ojca, który został aresztowany ? Jeśli dziecko jest małe — zapomni, ale jeżeli jest już większe i politycznie uświadomione, trzeba, by uważało takiego ojca za swojego wroga i za wroga całego społeczeństwa [...]. Tu nie może być żadnych kompromisów"61. Cały tragizm takiego wychowania można najwyraźniej dostrzec, jeśli uświadomimy sobie, że chodzi tu o aresztowania ze względów politycznych w tzw. okresie kultu jednostki. A oto inna wypowiedź na temat szczęścia w rodzinie: „nie wyobrażam sobie takiego wypadku, który mógłby was unieszczęśliwić [...]. To, co wam wydaje się nieszczęściem, to zwyczajne nerwy, damska choroba’’64.
O uczuciach miłości młodych ludzi mówi: ,jest rzeczą zrozumiałą samą przez się, że miłość lat 17 jest oczywiście bzdurą, szczególnie u mężczyzny, który rozwija się później od kobiety”6S. Nic też dziwnego, że tego typu stosunki między dziewczętami a chłopcami hamował i wygaszał.
61 Ibidem, s. 220.
M Ibidem, s. 4, 459.
64 Ibidem, s. 458.
65 Ibidem, t. 5.
() l4J Wychowanie przez opiekę Hansa Christiana Kofoeda
Działalność opiekuńczo-wychowawcza H.Ch. Kofoeda zasługuje na uwagę nie lylko ze względu na typ wychowania, ale również ze względu na jego cechy sLisie. Jest to bowiem w całym tego słowa znaczeniu opieka wychowująca, nastawiona na perspektywę życiową podopiecznych, na przygotowanie ich do samodzielnego życia. Stąd zakres, formy i metody sprawowanej opieki zmierzają konsekwentnie do jak największego uaktywnienia wychowanków, postępującego I usamodzielniania i wprowadzenia do pełnowartościowego życia w społeczeństwie.
I Podstawową zasadą w tej działalności było stałe egzekwowanie od podopiecznych I kompensaty za wszystkie świadczenia ośrodka w zakresie opieki bytowej wobec nich, w postaci ich konstruktywnej aktywności własnej, czyli „nic za darmo”66.
Pomijając w tym miejscu informacje, które zawarte są w na ogół dostępnych źródłach, spróbuję skonfrontować działalność tego ośrodka z podstawowymi zasadami wychowania przez opiekę67. Analizując bowiem tę działalność dochodzimy do wniosku, że walory wychowania przez opiekę Kofoeda tkwią przede wszystkim w realizacji następujących założeń:
— stwarzanie podopiecznym względnie równorzędnej pozycji i poczucia pełnej wartości w życiu społecznym, m.in. przez doprowadzanie przyjmowanych młodych ludzi do normy w wyglądzie zewnętrznym, trybie codziennego życia i zachowania się, zapewnianie im warunków bytowych zbliżonych do standardów środowiska, objęcie wszystkich wychowanków przysposobieniem lub systematycznym szkoleniem zawodowym, umożliwiającym ich przyszłe samodzielne życie;
— spełnianie podstawowych wymagań optymalizacji procesu opiekuńczego poprzez konsekwentne wykorzystywanie możliwości rozwojowych podopiecznych, stawianie ich ciągle w sytuacjach samodzielności i odpowiedzialności w organizowaniu własnego życia, egzekwowanie od nich szeroko pojętej samoobsługi, przy dostatecznym zaspokajaniu ich potrzeb i ochronie życiowego dobrostanu;
— czynny współudział podopiecznych w zaspokajaniu swych codziennych potrzeb, w stwarzaniu warunków swojego bytu, który wynikał ze wspomnianego założenia Kofoeda — „nic za darmo”; współudział ten miał wiele cech pełnej samodzielności i obejmował całość ich potrzeb, gdyż ośrodek — z jednej strony
“ Była to opieka nad młodzieżą w dużej mierze wykolejona, wobec której wszelka pomoc typu jolmużhiczcgo nie mogła „stanowić czynnika trwałej i pozytywnej odmiany. Jedynie wzbudzanie aktywności w trudnych sytuacjach życiowych, pomoc w formie przygotowania do pracy zawodowej stanowią właściwe formy pomocy, skutecznie przeciwdziałające depresji i wykolejeniu" — R Wroczyński. Ośrodek pomocy młodzieży i rodzinie w Kopenhadze, „Kwartalnik Pedagogiczny”
1958, nr 2, s. 160. .
_ e? Rozdział 12. .Zasady opieki wychowawczej... .