IM* /V>f*MfrwT
j/kun pac renta powinno zachęcić p> do bliższego wyjaśnienia nie tylko /umiaNch psychologicznie odczuć, ale również zjawisk psychopatok^icziłych; omamów, urojeń. namiarów samobójczych itd. W słowach zachęty pacjent me powinien wyczuwać akceptacji dla przeżyć psychotycznych, a jedynie chęć zrozumienia tycli przejawów.
Zachęcanie do porównań. Lekarz kieruje prośbę o zauważanie podobieństw i różnic, zachęcając pacjenta pytaniami: ..Czy ta sytuacja wydaje się pana znana ..Czy przeżywał pan już coś podobnego w przeszłości?” Pytania te skłaniają pacjenta do rellekcji i do bliższego określenia własnych doznań. Ne należy włączać do rozmowy własnych przeżyć i doświadczeń. Grozi to odwróceniem uwagi od problemów pacjenta.
Zachęta do koncentracji. Lekarz lub terapeuta wypowiada uwagę w trakcie rozmowy z pacjentem, która z pozom nosi cechy dygresji, w gruncie rzeczy skłania chorego do skupieniu się na omuwianym problemie: „To wydaje mi się zasługiwać na uwagę i zastanowienie”.
Eksploracja. Ten sposób jest bliski poprzednim. Chodzi o głębsze sięganie do przeżyć chorego, jednak w taki sposób, aby nie odczul on tego jako metody śledztwa. Wyrażamy to słowami: ..Proszę na len lemat powiedzieć coś bliży/cgo**. albo: ..Może warto sprawę tę szerzej omówić?”
Werbalizacja. Oznacza początek interpretacji. Lekarz musi zachować granice analizy wypowiedzi pacjenta, zachęcając go raczej do /rewidowano dotychczasowej oceny. Pacjent mówi o swojej żonie: ..Ona jest niecierpliw j i rozdrażniona, kiedy wracam do domu”. Lekarz: „Przypuszcza pan. ze przesoli pana kochać?”
Modę Iow unie. Chodzi o zachęcanie pacjenta do konstruowaniu modeli zachowań, opisywaniu ich przez przenośnię, analogię. Pacjent: „Czuję się jak rozpędzony pociąg". Lekarz: .Jak ten pociąg pokonuje wzniesienia?”. „Kto jest właściwie maszynistą?”. ..Mam wrażenie, że w pociągu tym włączono równocześnie silnik i hamulec?"
Zachowania konfrontujące X rzeczywistością
Urealnienie. Zachowanie wymagające dużego taktu. Polega na przybliżenia choremu rzeczywistości. Kiedy w przebiegu rozmowy dowiadujemy się. te postrzeganie i rozumienie rzeczywistości jest u chorego głęboko zybumat (złudzenia, omamy, urojenia, derealizacja). lekarz powinien temu przeciwstawić własny obraz, świata. Nie należy tutaj prowadzić sprzeczki ani jednoznaemir negować wypowiedzi chorego. „Stukanie w rury wodociągowe mogło byt przemieszczaniem *ię w nich powietrza lub rezonansem", „Osobiście nic zauważyłem. żeby chorzy na oddziale odnosili się do pana wrogo”.
Słowne wyrażanie wątpi i w ośc i. Właściwie zachowanie to zawartej** w samym haśle. Lekarz w formie taktownej wyraża zwątpienie w trafaofci spostrzeżeń pacjenta. ..Trudno w to. co pan mówi. uwierzyć”. Nie chodzi o icraj ery dezaprobatę, u jedynie zasygnalizowanie odmienności widzenia /jawił* interpretowanych chorobliwie przez pacjenta.
Poszukiwanie źródeł emocji. Polega na pobudzaniu chorego ** wyrażania przeżywanych emocji; ..Zdaje się. że opisywana sytuacja wprawiła pm w dobry nastrój”. „Co panią tak rozzłościło?” Sposób ten jest szczególnie waw?
u chorych z objawami nerwicowymi, którzy nie dostrzegają związków między zachowaniein a emocjami. Ani lekarz, ani psychoterapeuta nie powinien jednak ponaglać pacjenta czy dopominać się natarczywie o potwierdzanie owych związków. W języku terapeutycznym określa się to jako „wciskanie" choremu własnej interpretacji.
Zachęcanie do oceny. Pacjent powinien w tej technice kontaktu skonfrontować swoje zachowanie z własnym systemem wuności. Należy się wystrzegać, aby nasz sąd wartościujący nie ujawniał się w tonie, w mimice czy innych zachowaniach. Oto przykłady: „Czy jest pan zadowolony z siebie w tej chwili?". .Jak pan ocenia swoje postępowanie?"
Próba przetłumaczenia języka uczuć. Chcąc uniknąć dosłownej interpretacji niektórych dziwacznych, dercistycznych i urojeniowych wypowiedzi chorego, dążymy do nadania im sensu symbolicznego. Np. pacjent mówi: Jestem Bogiem”. Lekarz: „Chce pan nam powiedzieć, że jest pan mądrzejszy, silniejszy i lepszy od innych łudzi?" Pacjenci reagują na ogól pozytywnie, kiedy ich przeżycia i towarzyszące im uczucia są przez lekarza właściwie odczuwane.
Zachowania przygotowujące postawy do dalszej terapii
Proponowanie współpracy. Oznacza ono współudział, współuczestnictwo i dążenie wspólnie z pacjentem do rozeznania jego problemów, poprawienia jego zdolności do wchodzenia w satysfakcjonujące kontakty z innymi ludźmi. Ma to być zatem układ partnerski. Proponujemy pacjentowi prucę nie dla niego, ale | nim.
Planowanie. Chodzi tutaj zarówno o zachętę do sformułowania planu dalszego działania lub projektowania pracy nad problemami pacjenta, jak i zachęcanie go do przyjęcia współodpowiedzialności za dalszy przebieg terapii. Nie należy tego oczywiście rozumieć dosłownie, gdyż stopień współodpowiedzialności nie może być czymś stałym, lecz zależy od rodzaju zaburzeń — nerwicowych lub psychotycznych. Pacjentowi należy dać tyle swobody, ile jest w stanie udźwignąć bez szkody dla siebie i innych.
W powyższym podrozdziale ukazano sposoby komunikowania się z pacjentem z zaburzeniami psychicznymi w taki sposób, aby w czytelniku utrwaliło się przekonanie, iż każdego chorego należy traktować jako godnego szacunku człowieku, który wprawdzie czuje i myśli inaczej, ale jest wrażliwy i ma niezbywalne prawo do swobodnego wyrażania swoich sądów- bez obawy, że będzie wyśmiany, wyszydzony, odrzucony, niezaakceptowany i źle oceniony.
Zachowania luctcrapcutyczne i jatropatogenizujące
Wczytując się w powyższe sposoby prawidłowego komunikowania się z choiym. można sobie wyrobić własny pogląd, iż zachowania odmienne są nictcrapeutycznc. w najlepszym razie obojętne, gdy chodzi o zasadniczy od kontaktu z pacjentem (rozpoznanie, leczenie). Opisane poniżej (za Rogiewiczem. 1989) nirterapolityczne zachowania nic muszą być wynikiem złej woli personelu medycznego. Przeciwnie, mogą wynikać i życzliwości, choć dowodzą nieznajomości prawideł komunikacji.