24
Polsce nazywaj;) kolejno: poradniclwem życia, poradnictwem życiowym i
poradnictwem biodromalnym.
fPoradnictwo dialogowe nic jest poradnictwem ani zdecydowanie kierującym, ani otwierającym, ale godząc oba rodzaje, stara się pełnić funkcję pośrednika pomiędzy człowiekiem i przeżywanymi przez niego sprzecznościami a otaczającym go światem, włączając się w nurt ogólniejszych dążeń, zmierzających jak postuluje B. Suchodolski, l by „człowiek rzeczywisty” stał się „człowiekiem prawdziwym”^ 1W swoich rozwiązaniach praktycznych nic odbiega ono zbytnio od poprzednich koncepcji poradnictwa, jednak jego odmienność staje się jaśniejsza, jeśli jego cele postrzega się przez pryzmat najnowszych odkryć pedagogiki, psychologii poznawczej, antropologii filozoficznej i socjologii humanistycznej, a więc gdy występujące w nim zjawiska rozpatruje się zarówno w skali ogólnospołecznej, a nawet ogólnoludzkiej, jak i w skali pojedynczych jednostek, gdy człowieka traktuje się jako autonomiczną indywidualność, ale i członka większych zbiorowości, gdy zakłada się, że działania ludzkie są działaniami świadomymi i celowymi. /
I Przyjmu jąc perspektywę najszerszą, poradnictwo dialogowe można lokalizować w j zespole działań zmierzających do zwarcia „luki ludzkiej”45. Pojęcie „luka ludzka”
| (human gap) wypracowane przez twórców Raportu Rzymskiego oznacza stale rosnący dystans między zwiększającą się złożonością świata a naszą zdolnością do jej . sprostania! Czyni charakteryzuje się ta złożoność i skąd tak ważna jej rola? Przede wszystkim jest to złożoność wtórna, a więc wytworzona nie, jak miało to miejsce w minionych epokach, przez przyrodę, ale spowodowana przez działania ludzi i stworzone przez nich systemy takie, jak kultura, cywilizacja i artefakty4''. Tempo, liczba i zasięg tworzonych komplikacji pogłębiają wielowymiarową niepewność i spiętrzają niemożności pełniejszego wykorzystania wielkiego dorobku ludzkości. Jak plastycznie ujmuje to B. Suchodolski, świat jawi się człowiekowi w postaci labiryntu, z którego stara się on wyzwolić. Labiryntu zewnętrznego, otaczającego go zewsząd i szykującego ciągłe pułapki, oraz labiryntu wewnętrznego, przejawiającego się w postaci różnych niepewności i rozterek, walk i niemocy1 2 3. Pomimo rozwoju nauki i techniki, pomimo postępu w zakresie poznania przejawów życia i dokonania wielu odkryć w przeszłości i współczesności, problemy dotyczące różnych aspektów ludzkiego życia nie zostały do dziś rozstrzygnięte. Wprost przeciwnie,,możemy zauważyć, iż jeszcze bardziej się zagmatwały i skomplikowały, że człowiek współczesny nie umie i nie może skorzystać z własnych odkryć i technik dla rozwiązania swoich problemów, że ma wiele wątpliwości, staje na ciągle nowym („rozdrożu” i stale musi dokonywać wyboru.)
„Wprawdzie i obecnie można spotkać ludzi, których charakteryzowano 'V jednoznacznie jako homo labo)ans — człowiek pracy, homo faber — producent narzędzi, homo aeconomicus — człowiek ekonomiczny, pokonujący i podpor/ądko-
m v .<.|»u homo fiibrr, homo acsthvticu.\ — wielbiciel piękna i wytwór piękna, homo tiuli m i złowick /.a ba wy i konsumpcji czy homo crcutor — człowiek twórczy, to liilimk | u wpisywane im cechy nic tworzą na tyle spójnej całości charakteryzującej ■ /t.mii k.i, :il > v nic można było się w niej dopatrzeć niedomówień i znak ów zapytania. I u.im. i . /1..wu k uznawany za przedstawiciela jednego z typów homo nic potrafi cale <vi •• I»v* typem „czystym" i w pewnych jego okresach, jak nas ticzy literatura i historia J v* i.i « ybitnycli icdnostck, odchodzi mniej lub bardziej od przyjętej i uznawanej ......... n /vi ia ua rzecz bytu innego, który wydaje mu się bardziej ponętny i
■I III |iim II UW
U«mo Mi/urns stajać na rozdrożu jest ograniczony, a zarazem czerpie siły ze u ./yMti. li iy<h powiązań, które tkwią vv rzeczywistości i stanowią jej korzenie.
I. .ii .my /ukorzenieni w przyrodzie i w społeczeństwie, w ż.yciu państwowym i
.......I*luyui, w sidłach własnej biografii4*. Każda sytuacja życia jest sytuacja
•u*iiiltti.ii.dna 1 niepowtarzalna, nie można bowiem cofnąć dotychczas przebytej ’*"’i'| /vi iowcj i nie można tej samej sytuacji przeżyć raz jeszcze od nowa, w inny,
'• r'■ ’v ••posób 4‘‘. Jednak ani soki czerpane 7 owych korzeni, ani doświadczenia płynące l"/i /v< biograficznych nie zapewniają jednostce życia spokojnego i bezpiecznego, |miiw;h|/,-j do stabilizacji i „ładu serca"50. Świat współczesny jest coraz bardziej 1■'•"•plikowany, a jego organizacyjna struktura coraz bardziej różnicuje się.
1 •■l"'vu k nowoczesny włączony jest w coraz bardziej różnorodną sieć związków i i1, /tuim i, narzucających mu coraz więcej różnorakich funkcji. W tych sytuacjach ' I' li.igiiii-iiiaiyc/.nic i ppwierzchownic; żyje jednowymiarowe jako funkcjonariusz, l‘,,"*,l‘ • "I. konsument"Sl. Interioryzacja kultury jest dla niego bardzo trudna, a świat i" i' u zgiełku i pośpiechu, szarpany przez konflikty i ambicje, wymaga raczej i" \ '.u>Miw.-,ma i adaptacji do jego wymagań, niż okazuje posłuszeństwo życzeniom i '! |/' niom ludzi/Hierarchia ról społecznych nie jest w nim ustalona, a najróżniejsze l",V"iii.v tradycji, prestiżu klasowego, racjonalności zdarzeń, emocji, uprawnień! "•••* viii |t i nacisków władzy zmuszają do jak najlepszego wypełniania ich wszystkich./ 'v i vui święcie kształtują się co najmniej dwa style życia, wytworzone tendencją do ’l".i-./i /.ima rzeczywistości. Pierwszy, pragmatyczny, polegający na planowym • i/i nm osiągania celów, na „wmontowywaniif swego życia w życie ,i ',l'io- poke/.ne, i drugi, kontestacyjny, polegający na odrzuceniu i przeciwstawic-
.....'■•V leniu wszystkiemu, co to życie niesie.
'1 dc postawa pierwsza liczy się z koniecznością, to postawa druga opowiada sięza "•■Inir., i., /a eksplozją ludzkich przeżyć. Jednak i wolność nie niesie pełnej swobody, 'cz i lężarcm, bowiem wymaga podejmowania decyzji i ponoszenia odpowiedzial-1 '-i nu', lak więc przyjęcie jednego ze stylów życia — stwierdza B. Suchodolski — 1,11 '"zsii/yga wszystkich wątpliwości, których doświadcza współczesny człowiek M.
'* II- Sm lioilolsk i, Kształt tycia, NK. Warszawa 1979.
M ( h | ii u. a, Wyhot pro/essii kok socialnaja problemu, Mysi, Moskwa 1975, s. 61 i n. II- Sili lioilolsk i, Labirynty współczesności.
" Ihulrni, s. 5K.
I* Nut lioilolsk i. A7m iest człowiek?, WP, Warszawa 1974.
J. W. Bo I k in, M. El ma ndj ra, M. M a lit za. Uczyć sit — bez granic. Jak zewrzeć .lukę ludzką?" Raport Klubu Rzymskiego, PWN, Warszawa 1982.
44 Ibidem, s. 66.
B. Suchodolski, Labirynty wspóiczesnoici, PIW, Warszawa 1972.