IV STRUKTURA POLITYCZNA GALICJI
zazwyczaj z trzema nazwiskami zwracającymi naszą uwagę głównie na dzieje Galicji, tam bowiem oglądano w latach 1883, 1902 i 1904 debiuty dramato-pisarskie Gabrieli Zapolskiej, Tadeusza Rittnera i Włodzimierza Perzyńskiego. Pomimo jednak związków łączących wszystkich tych twórców z tą samą dzielnicą Polski, poznanie ich twórczości nie daje bynajmniej obrazu jednolitego.
O strukturze politycznej Galicji z czasów działalności tych pisarzy zadecydowały ostatecznie wypadki roku 1873, j:oku urodzin Rittnera. Ozrraczały one zakończenie kilkuletniej walki parlamentarnej o autonomię dla Galicji i otwierały dzieje tej dzielnicy jako części konstytucyjnego państwa austriackiego. Zmiana ta spowodowała przede wszystkim przesunięcie punktu ciężkości życia politycznego ze L w o w a (skąd dotychczas sejm galicyjski wysyłał posłów do parlamentu ogólnoaustriackiego) do Wiednia: bd roku 1873 wybory do wiedeńskiej Rady Państwa odbywały się zupełnie niezależnie od działalności sejmu galicyjskiego. Znaczenie sejmu zmalało też od tej chwili niepomiernie. Kariera, w pierwszym rzędzie polityczna, otwarta dla obywateli galicyjskich od chwili przemiany Austrii w państwo konstytucyjne (a więc praktycznie od roku 1806) zaczyna się coraz ściślej wiązać z właściwą stolicą państwa — z Wiedniem. Od roku 1873 do tego miasta wiodły z Galicji trzy główne szlaki: 'Dla galicyjskich magnatów, bez poważniejszego nawet przygotowania, najprostszą drogą było
„dać się wybrać'*, jak wówczas mówiono, do Rady
Państwa, aby wszedłszy w ten sposób do życia parlamentarnego, zostać nawet ministrem;'ńla drobnej
szlachty, a zwłaszcza mieszczan, odgrywających nikłą rolę w życiu politycznym Galicji, pozostawały dalsze dwa szlaki, wymagające nierównie większego wysiłku. Pierwsi wybierali zazwyczaj po studiach prawniczych karierę urzędniczą: z namiestnictwa lwowskiego można się było dostać do biur ministerialnych w Wiedniu, a stamtąd poprzez jakieś stanowiska kierownicze uzyskać znowu nominację na ministra. Dla drugich daleko pewniejszym było wybić się na terenie nauki, tą drogą dostać się do Rady Państwa, a stąd dopiero pretendować do teki ministerialnej.
Ojciec naszego pisarza, Edward Rittner (1845— 1899), syn lekarza z małego miasteczka podlwow-skiego — Bursztyna, zdecydował się właśnie na tę trzecią drogę. Zwróciwszy na siebie uwagę pracami z zakresu prawa kościelnego, uzyskał katedrę na Uniwersytecie Lwowskim, a w roku akademickim 1883/1884 był nawet jego rektorem. Teraz dopiero zmuszony do tego złym stanem zdrowia, przenosi się Edward Rittner do lwowskiej Rady Szkolnej, skąd jeszcze w roku 1884 powołany zostaje do ministerstwa oświaty do Wiednia. Tu awansuje szybko: w roku 1891 jest już rzeczywistym szefem sekcji, w roku 1895 w gabinecie tymczasowym Eryka Kiel-mansegca otrzymuje kierownictwo ministerstwa. Sukcesy jego były rezultatem skojarzenia zdolności,