94 Rozdział IU
dejmują 1 kontynuują nowożytne schematy — a lnnyą formami, które naprawdę nie tylko sprzeciwiają się tu ściom epoki nowożytnej, lecz krytykują i zarzucają i strukturę. Trzeba odróżniać (nowoczesność nowoźyt^ (i nnynp7psnnść radykalna. Tę pierwszą kontynuuje®, jyożytność, do drugiej nawiązuje postmodema, Wy cia te — nowożytność. nowożytna nowoczesność, u dykalna nowoczesność XX wieku, postmodema — » staną później rozwinięte i porównane.
1. Pojęcie epoki nowożytnej
Nie będę zajmował się historią pojęcia. Jak bank byłoby to jałowe, świadczy chociażby fakt, że w język -niemieckim rzeczowniki „nowożytność” i „moderna" pojawiły się dopiero w 1838 i 1887 roku1, Wymienione daty te nie oznaczają z pewnością początku, chyba ra czej koniec tych zjawisk. Tego rodzaju pojęcia stosuje się oczywiście retrospektywnie. Wyjaśniał to już Hege. historia pojęć natomiast zbyt szybko o tym zapomina
Również niewiele by pomogło posługiwanie się przymiotnikiem. Na przykład określenie „modemus", które w filozofii już od Xm wieku przeżywa koniunkturę, mus ciągle dostosowywać się do zmiany stanowisk. Jfc demi” XHI wieku — Arystotelicy — w XIV stuleciu stal się „anttąui”, w XV i XVI na powrót „modemi”, pod ko-
Epoka nowożytna - nowoczesność ponowoczemiaM 95
2 Przykład ten pokazuje, jakie konsekwencje niosła ze sobą .Que-nefle des Andens et des Modemes*: względność czasowego wyłącznic rozumienia .nowego" i .starego", a tym samym konieczność powrotu do treści Już sam Perrault. rzecznik .nowoczesności" (-moderny"} przećwiczył tę względność pojęć, gdy w roku 1688. ujmując proces % historyczny niespodziewanie już niejako zwiększanie dystansu, lecz odwrotnie jako postępujący rozwój, wyjaśniał: »Que cest nous qnń sommes 1es Ancfens9 — dla wyróżnienia nowoczesnych posługiwał się toposem dawnych (Charles Penaut, ParnBHe des Andens et des Modemes en ce qui regarde les arts et les Sciences, przedruk: hrsg. von Hans Robert Jau£, Munchen 1964, s. 113). W tym samym jeszcze roku pojawiła się odwrotna paralela i uzupełnienie wyjaśnieniem określenia .Ancien* u La Bruyere*a: .Sous. qui sommes si modemes. serons andens dans ąuekjues siecles" (Jean de la Bruyćre. Dtscours sur Theophraste. wstęp do: tegoż. Les caract&nes. mi fes mceures de ce siede, [CEuures compL, nouv. ed. Juhen Benda. Pans 1951. s. 11). Odtąd już trudno było popisywać się takimi pojęciami formalnymi Jedną konsekwencję — relatywistyczną — wyciągnął z tego hi stoiyzm: Wszystkie epoki są (w swej różnorodności i swoistości) takie same — np. Jednako bezpośrednie wobec Boga", jak ujął to Rankę. Drugą — różnicującą — konsekwencję możemy wyciągnąć dzisiaj. Oczywiście, w użyciu określeń .nowoczesny" i .dawny" mamy zawsze do czynienia z dwoma jednocześnie podnoszonymi momentami zna czeniowymi. Ich rozróżnienie mogłoby usunąć zamęt, który niesłusznie zwykło się uważać za nieunikniony. W wyrażeniach tych zawiera się zarówno czasowy imperatyw, jak i substancjalne wskazanie. Ten pierwszy mówi, że coś jest aktualne teraz. to drugie określa, co jest teraz aktualne. Opowiadając się za nowoczesnością łub datwnośaą. opowiadamy się za tym. że 1. teraz 2. Id lub au» ma być przywołane. Opowiadamy się więc na przykład za tym, że nowoczesna (w znaczeniu: oferowana teraz) jest moderna (w sensie określonej treści, np. opanowywania przyrody) łub dawność (w sensie innej treśca. np. zgodności z kosmosem). Kiedy już rozpozna się tę podwójność — ' która sprawia, że przymiotnik .modern" w stosunku do nowoczesności zawiera zawsze (choć często nie wypowiedziane wprost) obydwa znaczenia, natomiast .antik’ w stosunku do starożytności zarazem .nowoczesność” w sensie imperatywu czasowego - I śk tego nie powinny już wprowadzać w błąd zawiłe bab z długą śmą zbyt powierzchowne ujęcie — np. gdy Schłcgrl uznaje raniiitpą czyli orientację na średniowiecze, za „nowoczesną" łub kiedy ŚNlHfe i watywni krytycy kultury, pozornie odrzucając' wsjtśą wawocz—nośr twierdzą, że trzeba wrócić do tego. co zawsze zachowuje wmapaść, W pierwszym przypadku .modem* używane jest w aaa ratywu. w drugim natomiast sprzeciw wobec jadmą* nie wskazujące. Zarazem jednak zawsze obecne JestŻ W pierwszym przypadku jako wskazaną iiowocaćwMiśl
Pierwsze poświadczenie „nowoczesności” znajduje się w nienó® kim przekładzie dzieła francuskiego, mianowicie: Edouard AUet2.lt ia democratte noiweUs ou des maeurs et de la puissance des dasKj moyermes en France. 2 tomy, Parts 1837, niemiecki wyciąg oprą® wał FJ. BuB pod tytułem Die neue Demokratie oder dle Sttten id die Macht der Mlttelklassen in Frankreich, Karlsruhe 1838, s,.231p* Reinhart Kosellcck. •Neuzełt>. Zur Semantik modemer Bewegungft grtffe, w: Studten zum Beglnn der modemen Welt. R. Kosseleck (Hnt Wilhelm Fink Verlag. Stuttgart 1977, s. 266. przypis 3). .Now«* sność” pojawia się po raz pierwszy w Thezen zur Uterartschen Modę* Eugena Wolffa, opublikowanych w 1887 przez .AUegemeinr DeuWf Universltatszcitung' (.Jg 1. nr 1, 1 stycznia 1887, s. 10),