60
60
iw
i1^i^ *|jgjy
mając świadomość, że całkowita rezygnacja z niego oznaczałaby utratę krytycznego aspektu tożsamości feminizmu. Kategoria „emancypacji” ściśle związana jest z pojęciami „różnicy seksualnej” i „kobiety”, albowiem to, w jaki sposób w danym nurcie ujęte są te kategorie, ma bezpośredni wpływ na rodzaj postulowanej praktyki emancypacyjnej. Krytyka idei „(wieku Rozumu podjęta w ramach antyoświeceniowcjjilozofii/podobnie jak przy
l\,iuinizHix iHHtitunlcrwzin, ptychiuUWiW
Ail. 2) Problemy teotcivi*/,nc rwiąwiic / kategoi i;) ItoWrfy stanowią pochodnt^porimęd^frmlhlitycrnq potrrebą mo winna „kobiecymgmłłHlrTl winnemu kobietTijjiemoźnośiią jednomaetnego i satysfakcjonującego określeni*, kim jest „kobieta". Innymi iłowy, jak pisze Ann Snitowi „Przyjemnie hył<> by istnieć jako «my» i byłoby również celowe walczyć jako < my», lecąjfim «my» jestcSmyrl** Skrajne stanowiska w kwestii katc gorii kobiety polegają nądź na radykalnym podkreślaniu mz ni-cy kohicta/myżcryzna, bądź ną jej zupełnej niwdacji. Zwoleń mczki pierwszego poglądu Snitow nazywa „maksymalistkami” (definiują óne, kim jest „kobietami na czym polega jej odmienność od „mężczyzny”), drugiego zaś „minimalistknmi” (charakteryzuje je brak definicji „kobiety” jako Istoty różnej od „męż-czyznyYM^aksymalłstkarm z pewnością będą(zwolenniczki csencjalistycznipfrojmo wancj różnicy pici. W takim ujęciu wiara w arystotelesowsko rozumianą „naturę kobiety”, czyli uniwersalną esencję, definiuje jej rolę społeczną. Miniiiialisik.mil można by natomiast określić radykalne przedstawicielki nowej różnicy spod znaku poststioikturąlizmu, dękonstrukcjonizmu i psychoanalizy Lacana, które podkreślają wprawdzie różnicę seksualną? ale odrzucająiscncjalizai w ujęciu kategorii kobiety oraz możliwość jej Jednoznacznej definicji. Trzeba jednak zaznaczyć, zc spór o kategorię kobiety nie wygląda tak klarownie. W nurcie wielkich opowieści, reprezentowanym przez maksymalistki, można wyróżnićicilka rodzajów esencjalizmp, a feministki nowej różnicy, nic definiując kategorii kobiety, posługują się nią jednaką Międzjrsztywnym, ahistorycznym esencjalizmcm psychologicznym, biologicznym czy naturalistycznym a chaosem rozproszenia i bezładu odnaleźć można pośrednie stanowiska. Innymi sło-wy^awiązanic do tego, co uniwersalni może ograniczyć się raczej do podobieństwa kulturowego doświadczenia kobiet (zamiast esencji), pozwalającego - z różnymi ograniczeniami i zastrzeżeniami - mówić wciąż o kobiecie jako podmiocie feministycznej emanćypaqi(^mo <) kobiecie jako kategorii filozoficznej/ Podsumujmy problemy, w które uwikłana jest feministyczna kategoria „kobiety":
m
d) Czy możemy mówić o „kobiecie" podmiocie, skoro w dyskursie nowożytnej filozofii była ona zawsze tą mną, ciemnym miej •ccm, /represjonowaną odwrotnością „męskiego" podmiotu?
e) Czy możliwe jest skoncepnmlizownie kategorii kobiety poza schematem łozsamość/inność, podmiot/pr/cdrnior, umysł/ciało?
f) Co wynika dla feministycznej kategorii „kobiety” z psychoanalitycznej i następnie postmodernistyczne) destabilizacji kartę-zjańsko-kantowskiego podmiotu?
g) Czy jest trzecie wyjście między fisterhood „prawdziwych kobiet” a rozproszeniem różnicy seksualnej w niedefin i owa Iną wielość i różnorodność?
Ad. ,ij Kategoria emancypacji, stanowiąc jedno z kluczowych określeń słownika nowożytnej filozofii i teorii krytycznej, towarzyszy feminizmowi od chwili jego narodzin u boku oświeceniowego humanizmu i liberalizmu. Posługiwanie się tą kategorią przez ' feminizm opierało się początkowo na dwóch głównych założeniach: istnieniu natury ludzkiej i samoświadomości grupy (tu: podmiotów-„kobiet”), która czuje się upoważniona do wyzwolenia tej natury z opresywnych warunków bytowania, W świetle postmodernistycznej krytyki humanizmu ściśle związany z nim tc£-