Urd 216
„z wszystkich żyjących stworzeń rodzaju męskiego”, a zwłoki ofiar wieszano na drzewach pobliskiego świętego gaju. Anonimowy dla nas informator magistra z Bremy, „pewien chrześcijanin”, widział 72 ciała, w tym ludzi, koni i psów, zwisające z gałęzi i znajdujące się w różnych stadiach rozkładu. Zob. kulty publiczne; liczby.
Relacja Adama budzi rozliczne wątpliwości tyczące np. przyznania pierwszeństwa Thorowi, wyraźnie podkreślonej specjalizacji kapłańskiej, radykalnego połączenia Odina/Wodana z funkcją militarną, czy przypisania Frikko/Freyowi patronatu nad małżeństwem; dyskutuje się również przypuszczalną zależność triady uppsalskiej od chrześcijańskiej Trójcy Świętej.
Losy uppsalskiego sanktuarium (godahus - „[pogańska] świątynia”) nie są znane; nie znaleziono nawet całkowicie przekonujących archeologicznych dowodów jego ist nienia. Przypuszcza się jednak, że mogło ono odgrywać znaczącą rolę jako ważny ośrodek długotrwałego oporu przeciw nowej religii. Źródła szwedzkie donoszą, że w 1138 r. król Swerker 1 (ok. 1134-1155) wszczął w Starej Uppsali budowę kościoła katedralnego i połączył go „ze starym pogańskim przybytkiem trzech bogów”, na tę okazję oczyszczonym ogniem i konsekrowanym. Zob. l lleidr.
W. Duczko, Stara Uppsala a szwedzkie origo gentis, (w pr. zb.:) Origines mundi, genlium et cwitatum, Wrocław 2001 („Historia” CLIII).
Urd (Urór, - „Los”, „Przeznaczenie”), O najświętsze źródło (Urdarbrunnr- „Źródło Urd”) tryskające w boskiej siedzibie, —> Asgardzie, u korzenia świętego jesionu —» Yggdrasil. Wszystko, cokolwiek zanurzyło się w krynicy, zyskiwało kolor tak biały, „jak błonka leżąca pod skorupką jajka”. W Urd żyły dwa łabędzie, od których pochodzą łabędzie ziemskie (zob. ptaki). Wokół źródła bogowie codziennie zbierali się na sądy (ping), a —> norny czerpaną z niego wodą skrapiah’ pień świętego drzewa ratując je przed uschnięciem. Krople spadające przy tym na ziemię zmieniały się w miodną rosę, pokarm pszczół.
Kult źródeł (i drzew) był szeroko rozpowszechniony wśród ludów indoeuropej-skich, a szczególnie wyraziście występował w wierzeniach celtyckich; ich wpływ mógł miejscami wzmocnić rodzime wyobrażenia germańskie, zwłaszcza połudn iowogermań-skie. Znane są postanowienia kilku średniowiecznych synodów nakazujących walkę z tym kultem i karanie jego wyznawców.
© Pierwsza z —> norn.
P.C. Bauschatz, UrtKs Weil, „The Journal of Indo -European Studies” 1975, 3, 1.
USKOPNIR, OSKOPNIR (Uskópnir, Óskóp-nir), wedle staroeddaicznej Pieśni o Fafnine niebiańska wyspa (liolmr), na której podczas —» Ragnaróku dojdzie do ostatniej walki (uskaptr) bogów z mocami zła. Zob. te/ Wigrid.
Najprawdopodobniej tradycja o wyspie jako miejscu ostatecznej rozprawy zbrojnej powstała pod wpływem rzeczywistej zwyczajowej zasady pojedynkowania się na wyspach (zob. Hedin i Hild) jako miejscach nie tylko wyraziście wydzielonych, a przez to utrudniających ingerencję osób postronnych i ewentualną ucieczkę któregoś z bezpośrednio zaangażowanych, ale i traktowanych jako neutralne; pospolitym słowem określającym formalny pojedynek było holmganga, dosł. „pójście na wyspę”.
UTGARD (Ot gar dr - „Zewnętrzna [Przestrzeń] Ogrodzona”), leżący na (wschodnich?) peryferiach ziemi niezwykłych rozmiarów gród lub teren olbrzymów (inna nazwa —> Jótunheimu?) pozostający pod władzą —> Utgardalokiego. W Utgardzie —»Thor doznał trzech swoich największych porażek, które okazały się jednak mistyfikacjami.
H. Schutte, Cothiod und Utgard. Aligermanische Sa-gengeographie in neuer Auffossung, I-II, Jena 1935-1936.
Utgardaloki, Utgarda-Loki (ó
garóaloki, Utgarda-Loki - „Loki z Utgard u'), według obszernego mitu znanego z Młodszej Eddy (Omamienie Gyljiegó) Snorriego Sturlu-sona władca Utgard u, olbrzym, który przedstawił się jako —> Skrymir, gdy spotkał -» 1 hora wędrującego do jego dzierżawy w towarzystwie —» Lokiego, —» I hjalf iego i -» Roskwy. W swoim grodzie przyjął jednak wędrowców pod właściwym imieniem i we własnej postaci.
Przybyszów poddał niezwykłym próbom: Loki zmierzył się z -»Logim, Thjalfi z Hugim, Thorowi natomiast przypadło u udziale opróżnienie pełnego napitku rogu (dla wysuszenia którego, jak utrzymywał gospodarz, tylko bardzo kiepscy pijacy potrzebowali trzech łyków), dźwignięcie z ziemi kota (kąttr) i pokonanie w walce pewnej staruszki, —» Liii. Goście sromotnie przegrali zawody i następnego dnia ze wstydem opuszczali Utgard, ale gospodarz, grzecznie ich odprowadzając, wyznał prawdę. Oto w rzeczywistości wszyscy ulegli mistyfikacji i choć nie mogli zwyciężyć w wyznaczonych próbach, to swoimi możliwościami przerazili widzów. Dotyczyło (o zwłaszcza Thora, któremu nie udało się wypić morza (ale spowodował powstanie odpływów), oderwać od ziemi —» Midgardsorma wcielonego w kota i zwyciężyć starości (elli). Thor zamierzał natychmiast pomścić zniewagę (zob. zemsta), lecz Utgardaloki zniknął, a wraz z nim znikną! też jego gród.
Mit przetrwał w późnej i wyraźnie zdeformowanej postaci z na pewno wtórnymi elementami groteski (zob. Logi), bodaj najdobitniej świadczy o tym zupełnie nieuzasadnione pominięcie Roskwy w „wirtualnych” próbach, którym gospodarz-olbrzym poddał swoich gości. Być może w oryginalnej wersji to właśnie ona ostatecznie - i chyba w sposób mało przyzwoity z chrześcijańskiego punktu widzenia - ratowała życie towarzyszy wyprawy. Podobnie imię Utgardaloki (Ulga rda-Loki) zdaje się być późnym nieporozumieniem: w Czynach Duńczyków Saksona Gramatyka Utgartilok (śrłac. Utgar-thHocus) to „diabeł” Ix>ki w ygnany / —» Asgar-du do Utgard u; zapewne w nim należy upatrywać pierwotnego negatywnego bohatera mitu. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że wedle Snorriego w utgardzkicj wyprawie zupełnie wyjątkowo l borowi towarzyszą
i Loki, i Thjalfi, przypuszczalnie dwa aspekty jednego i tego samego służącego boga (zob. Thjalf i).
UTILEGUMANNOWIE (utilegnmennr, 1. p. utilegumannr., utileguniadr), olbrzymie człekokształtne istoty, potężni i szlachetni potomkowie —>Jótunów i ludzi żyjący w odludnych dolinach Islandii.
Zakątki te dzięki ciepłym źródłom słynęły osobliwym pięknem, żyznością ziemi i soczystością zieleni (w rzeczywistości miejsc takich na Islandii nie było i nie ma). Wypasane tam zwierzęta stawały się przynajmniej dwakroć większe i tłustsze od bydła hodowanego przez ludzi. Na tereny utilegumannów trafiali często wyjęci spod prawa, jak —> Grettir, który przypadkowo dotarł do doliny będącej własnością utile-gumanna o imieniu Thorir (Lóńr).
Specyficznie islandzki motyw' utilegu-manna stał się szczególnie popularny w czasach nowożytnych, ale - jak dowodzi Saga o Grettir ze - istniał już znacznie wcześniej, a jego realną podstawą były niewątpliwie opowieści o banitach zmuszonych do życia z dala od siedzib ludzkich: zarówno samych w?ygnańców, jak i miejsca ich schronienia od dawna poddawano zabiegom mitologi-zującym.
WADGELMIR (Yadgelmir), rzeka w Podziemiu (—» Niflheimie), w nurtach której pokutowali oszczercy.
WAFTHRUDNIR (Vafprudnir - „Mocny w Wikłaniu fZagadnień]”), olbrzym, tytułowy bohater staroeddaicznej Pieśni o Wafthrud-nirze (pochodzącej może z X w.), najmądrzejszy z —»Jótunów, ojciec, zdaje się, nieznanego bliżej Ima (Imr - „Wilk”). Znał tajemnice bogów i olbrzymów-, bo obszedł wszystkie światy (zob. kosmologia) odwiedzając nawet krainę zmarłych, —» Niflhel. Wiedzę „starego thula” (pulr - „mędrzec, wieszcz, skald”) postanowił sprawdzić —» Odin, który, żegnany przez zaniepokojoną małżonkę, —> Frigg, udał się w długą wędrówkę. W siedzibie mędrca przedstawił